str. 6, kadr 1 Skarbek najprawdopodobniej sygnuje obraz
(sygnaturę widać w tym miejscu w kadrze 6).
Nie widać jednak żeby przyłożył swoją dłoń... jego dłoń nie jest rozwarta, a zaciśnięta. Jakby coś trzymał
Coś co wkłada do szkatułki ...Bardzo cenne chińskie pędzle?
...czyżby "lekarski magik", kumpel Szopena, był Chińczykiem?
A co ważniejsze -czy potrafiłby tak zabezppieczyć przed rozkładem uciętą dłoń Paulusa, że Skarbek mógł ją przez następne 11 lat wykorzystywać jako -za przeproszeniem -stępel?
Dla mnie takie rozwiązanie byłoby i tak ciekawsze od zbyt wyraźnie rzucającego się w oczy -odlewu dłoni w brązie.
Inną rzeczą jest wygląd Skarbka. Brzydal. A to zgodnie z ogólnoeuropejską tendencją że jest Polakiem czyni z niego podejrzanego.
Scenariusz napisał brukselczyk, absolwent prawa i stosunków międzynarodowych, a fakt że jego pomysły rysuje Polak-emigrant dodaje tendencyjnego "smaczku". Obym się mylił. Bo przejdę na dietę
Najgorszy scenariusz 2 części:
- Skarbek to Polak-oszust podszywający się dla pieniędzy za Paulusa
- "stemplujący" obrazy odlewem dłoni Paulusa
-To Skarbek (wraz ze swym lokajem) wrzuca Marlenę do Loary, a nie kupcy obrazów Mousecośtam i Cośtamsell
- okazuje się że ukradł dokumenty stwierdzające hrabiostwo
A malunki Rosińskiego świetne...
A co wy na to? Pozdrawiam wszystkich!!!