trawa

Autor Wątek: Granice Możliwości  (Przeczytany 2798 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nilgar

Granice Możliwości
« dnia: Listopad 25, 2003, 08:51:32 am »
:?  Pytanko co robić z herosami, którzy osiągnęli 90 PD i henchmanami z 14 PD? Rozwijać się dalej nie mogą, co z punktami zdobywanymi przez nich w trakcie gry? Przepadają, czy można je przesuwać na inne postacie? Może są jakieś rozszerzenia dla warbandów z terminatorami powyżej 90 PD?  :eek:

Offline drachenfeles

Granice Możliwości
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 25, 2003, 09:29:14 am »
Taki pacjent z 90 PD jest rozwinięty do granic możlwości i albo odchodzi na zasłużoną emeryturę, albo walczy dalej. Co nie zmienia faktu, że niczego się już nie nauczy.

Offline Nilgar

Granice Możliwości
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 25, 2003, 10:08:08 am »
A to szkoda, bo w końcu niewiele potrzeba, zwłaszcza liderowi grupy, żeby osiągnąć ten poziom. Fajnie byłoby zwiedzać takim warbandem kolejny setting - Lustrię, Avalon, Khemri itd. Tymczasem po 11-tu rozdaniach mam henchmenów rozwiniętych na max i będą się nudzić chłopaki...  :bored:

Offline Nazroth

Granice Możliwości
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 25, 2003, 11:54:29 am »
no to np: zaczynając następna kampanię możesz swojego roziwniętego Chenhmena porzepisać i umieścic jako lidera:)...to tak jak poznawanie historii danego kolesia od podstaw:D...tak czy siak możesz też wymyslić coś rodem z heroic fantasy i poprowadzic kampanięn dla band rozwiniętych...z tym, że przeciwnikami moga być smoki...demony...wymyśl nową granicę exp.pointów...nowe umiejętności...przecież ten system jest bardzo giętki...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline yordi

Granice Możliwości
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 26, 2003, 08:54:05 am »
Mój szef jeszcze nie dotarł nigdy do maksymalnego poziomu... :)
Nawet nie jest to związane z tym, że poległ na zawsze lecz z tym, że mając już conajmnej połowe doświadczenia był już bardzo mocno dopakowany i czasami przeciwnicy odmawiali grania z moją "Małą armią"
Zwłaszcza koleś od skavenów na którego zasze poluje...  :twisted:
Za to henchmeni prawie zawsze docierają do maksa i klops... No ale głupio by było jeśli mogliby być lepszymi wojownikami niż nasi herosi...
Pozdrawiam

Offline Nilgar

Granice Możliwości
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 26, 2003, 01:05:48 pm »
Nowe poziomy to dobry pomysł, choć duże ryzyko, że nikt nie będzie chciał z czymś takim grać. Elfom niewiele potrzeba: BS 6, Quickshot, Trickshooter i mamy commando z vulcanami w ręku. U mnie problem zaczyna się w okolicach 150 punktów ratingu, a na to wystarczy jakieś 5 bitew. Chciałem dla odmiany zagrać slayerami ale to zgroza: movement 3" i zero armoura. Czy ktoś grał nimi z powodzeniem poza Karak Azgal  :?

Offline yordi

Granice Możliwości
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 26, 2003, 06:10:41 pm »
Grałem Slayerami już pare razy i musze przyznać, że z niezłym skutkiem. M 3 to jest normalka u krasnali i ja sie już przyzwyczaiłem :) nie sprawia mi to dużych problemów - może tyle, że czasem skavena nie moge dogonić jak ucieka  :twisted:  Brak armoura - no cóż życie jest ciężkie... Ale za to rekompensuje Ci to T 4 ! Są to doskonali przeciwnicy, wytrzymali silni orza odporni na psychologie co daje im ogromny plus !!
Polecam Ci granie tą bandą gdyż ja się na niej nie zwiodłem.
Aha jest jeszce przecież cholernie klimatyczna a to dla mnie daje duuużo
pozdrawiam  :twisted:

Offline Overkill

Granice Możliwości
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 26, 2003, 11:58:35 pm »
1234567890987654321

Offline Dwalthrim

Granice Możliwości
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 04, 2004, 02:19:12 pm »
Rzeczywiscie jest problemik gdy masz bandy z reittingiem 200+ i wypuszzasz na to swiezutki warbandzik takie miensko z tego raczej wyjdzie!
A napakowani herosi sa swietnym materialem na pomysly do scenariuszy! Kolesie z taka historia musza miec wrogów, gra toczy sie o inna stawke jakies artefakty, walki ze smokami, mantikorami, jakies gildie itd.
 Jak bohaterowie sa napakowani na max to mozna podniesc poprzeczke wprowadzajonc jeszcz wiencej dodatkowych zasad - zima/pogoda, pojedynki, lódki, mutacje z wyrdstona i takie tam inne...

Wpad mi tez ostatnio taki pomysl zeby takimi napakowanymi bandami (oprócz zasad) grac wedlug Imperialnego kalendaza który byl do WFRP dolonczony razem z zaslonka mistrza. Sa  swienta róznych Bogów które dawaly by bonusy kaplanom, w Noc Tajemnicy scenariusze bylyby rozgrywane z chaosem i Beastmenami, mozna tez scisle wyznaczyc uwarunkowania pogodowe.
JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!"


 

anything