trawa

Autor Wątek: Intryga polityczna w Ataku klonów  (Przeczytany 11579 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

RAJ

  • Gość
Intryga polityczna w Ataku klonów
« dnia: Listopad 22, 2002, 06:53:46 am »
Ciekaw jestem co Wy sądzicie o mojej teorii spiskowej, którą przedstawiłem w
tym tekście.
:)

Offline Manki

Intryga polityczna w Ataku klonów
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 22, 2002, 09:11:30 am »
Chyba obejrzę sobie Atak jeszcze raz :) Tylko się za bardzo nie ciesz:P Ale szczerze: tekst naprawdę dobry, napisany z głową :) Kurde, że też udało Ci sie mnie przekonać. Jak Ty to zrobiłeś? Ja sam mam z tym problemy:D
..YES is the word to everything... to pain, to torture, to war and destruction...

Offline naberre

Intryga polityczna w Ataku klonów
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 22, 2002, 10:20:52 am »
wydaje mi sie, ze lucas celowo dal "ukryta intryge", aby nikt nie mogl mu zarzucic, ze zrobil kolejny film dla dzieci ( jak bylo w przypadku epizodu I)...  choc tak prawde mowiac moj 13 letni brat nie mial problemow, zeby sie w tym wszystkim polapac ;)

RAJ

  • Gość
Intryga polityczna w Ataku klonów
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 22, 2002, 10:48:51 am »
Dwie odpowiedzi w jednym poscie :)

Cytat: "Manki"
Chyba obejrzę sobie Atak jeszcze raz :) Tylko się za bardzo nie ciesz:P Ale szczerze: tekst naprawdę dobry, napisany z głową :) Kurde, że też udało Ci sie mnie przekonać. Jak Ty to zrobiłeś? Ja sam mam z tym problemy:D


Ciesze sie bardzo. :)

Cytat: "naberre"
wydaje mi sie, ze lucas celowo dal "ukryta intryge", aby nikt nie mogl mu zarzucic, ze zrobil kolejny film dla dzieci ( jak bylo w przypadku epizodu I)... choc tak prawde mowiac moj 13 letni brat nie mial problemow, zeby sie w tym wszystkim polapac


Czy aby na pewno? Bardzo wielu ludzi sobie tego nie uswiadamia.
A juz na pewno zaden z tych ktorzy ogladali AOTC jeden raz.
Wiem z rozmow ze nawet dla wielu fanow to bylo kompletne zaskoczenie.
Wielu wyszlo z zalozenia "to jest blad i niekonsekwencja Lucasa, mniejsza z tym" i juz nie dopatrywali sie ukrytego dna.

Offline naberre

Intryga polityczna w Ataku klonów
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 22, 2002, 04:58:23 pm »
:)
ok ale sam piszesz, ze to nie byl raczej przypadek... wiec kto to wymyslil? moznazysci? a moze zadzialala Moc?
a poza tym filmy z tej serii oglada sie wielokrotnie za kazdym razem pod innym katem (przynajmniej ja tak robie)...
:)

pozdrawiam
naberre

Offline dnaoro

Intryga polityczna w Ataku klonów
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 22, 2002, 10:31:41 pm »
Cytat: "Manki"
Ale szczerze: tekst naprawdę dobry, napisany z głową :) Kurde, że też udało Ci sie mnie przekonać. Jak Ty to zrobiłeś? Ja sam mam z tym problemy:D


wiemy manki, wiemy...

Offline blonsk

tak ale...
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 01, 2002, 12:19:25 pm »
jaki byl cel federacji i calej reszty? chcieli obalic palpiego? tak mi sie wydaje... faktem jest ze Dooku steruje separatystami niby w dobrych intencjach zeby obalic zlego kanclerza (tak im przynajmniej mowi) a tak naprawde sa oni im tylko potrzebni do wojny... tak wiec naprawde to chyba separatysci tez mogli by zaatakowac pierwsi bo przeciez wojna i tak by wybochla... zastanawiajace jest tez co stanie sie z drugim rzutem armi klonow i z cala armia federacji...

Offline dnaoro

Intryga polityczna w Ataku klonów
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 01, 2002, 02:19:23 pm »
Cytat: "W swoim tekście RAJ"
Na zakończenie Mrocznego Widma (a więc 10 lat przed początkiem Ataku klonów) Palpatine przejmuje władzę w Senacie. W tym samym mniej więcej czasie ktoś w imieniu Rady Jedi zamawia u Klonerów armię. Najprawdopodobniej na zlecenie Sidiousa robi to podszywający się pod nieżyjącego Mistrza Jedi Hrabia Dooku.


armie zamowil mistrz Yarael Poof, pochodzący z rasy Quermian (taki chudy koleś z dłuuugą szyją i łapami; z tej samej rasy pochodzi Gasgano - kierowca poda na Tatooine), kamino to chyba była jego rodzinna planeta. to on zamówił armie, ale nie zdazyl o tym nikomu powiedziec, bo zginął... (swoja droga troche glupie, ze rada tego nie wiedziala, chyba Poof nie zazadzilby klonerami bez rozmowy z innymi jedi)..
(patrz: komiks Jango Fett oraz Zam Wessel z Amberu).
najwidoczniej potem Tyranus i Sidious przejeli nadzór nad armią, bo klonerzy siedzieli cicho, czekajac na nastepnego Jedi, ktory zda raport z kamino (przypadkowo był to Obi-Wan)...

masz wiec chyba racje, ze to Dooku podszyl sie pod Yaraela...

Offline pumbus

Intryga polityczna w Ataku klonów
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 04, 2003, 08:27:13 pm »
Czy ten mistrz nie nazywal sie (fonetycznie) sifo dias? tak chyba sie nazywal w epizodzie II?
A co do tekstu to sadze ze jest w nim troche a moze i wiecej prawdy
ede se pisal co mi sie chce

Offline Czopek Piotrek

Intryga polityczna w Ataku klonów
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 11, 2003, 08:35:40 am »
Dziwne, że wielu ludzi określających siebie jako fani, nie zauważyło pełnego spektrum ifntrygi z EII i wytykało to jako błąd.  Dla mnie właśnie to stanowi o tym, że EII uważam za prawdopodobnie jajfajniejszy punkt programu pt. Gwiezdne Wojny. No i czekam na wyjaśnienia w EIII (oj będzie ciekawie!)

RAJ

  • Gość
Intryga polityczna w Ataku klonów
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 14, 2003, 01:37:44 pm »
Cytat: "Czopek Piotrek"
Dziwne, że wielu ludzi określających siebie jako fani, nie zauważyło pełnego spektrum ifntrygi z EII i wytykało to jako błąd.  Dla mnie właśnie to stanowi o tym, że EII uważam za prawdopodobnie jajfajniejszy punkt programu pt. Gwiezdne Wojny. No i czekam na wyjaśnienia w EIII (oj będzie ciekawie!)


Postaram sie nie zawiesc. ;)

Offline Fett

Intryga polityczna w Ataku klonów
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 11, 2003, 03:20:25 pm »
RAJu... Twój tekst... Niezły i sensowny... Tylko jedno mi nie pasuje... Dooku zdziwił się bardzo, gdy zobaczył klony.  Nie mógł ich sam zamówić. Ale może zrobił to Darth Sidious/Palpi?
ój blog: http://fett.eblog.pl
Moje forum: www.fett.forum.prv.pl
http://gry.o2.pl - cool portal! :)

Offline Czopek Piotrek

Intryga polityczna w Ataku klonów
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 12, 2003, 08:02:45 am »
Klony zamowil niejaki Sifo-Dyas. We wczesniejszej wersji scenariusza Sido-Dyas, co bardzo przypomina Sidiousa, wiec ... jeszcze tylko 2 latka :)

RAJ

  • Gość
Intryga polityczna w Ataku klonów
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 12, 2003, 05:07:22 pm »
No nie wiem - ja nie widzialem zdziwienia na pysku... to jest twarzy ;P Dooku.  Aczkolwiek nie wykluczam mozliwosci ze to Sidious osobiscie zamowil klony. Jest to jak najbardziej mozliwe - tyle ze w ramach calej intrygi nie ma wielkiego znaczenia ktory z niech to zrobil.
Choc uwaga Jango ze zostal wynajety przez Tyranusa sugeruje ze jednak byl to Dooku.

Offline Czopek Piotrek

Intryga polityczna w Ataku klonów
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 12, 2003, 08:34:00 pm »
Przejrzalem dzisiaj wczesniejsza wersje scenariusza E II i ciekawe jest to, ze kiedy Obi Wan przekazal wiadomosc, ze klony zamowil niejaki Sifo-Dyas, wszyscy byli zdziwieni, bo nigdy nie bylo wsrod nic takiego Jedi. Jak wiemy, w ostatecznej wersji mowi sie, ze byl to Jedi i zginal troche ponad 10 lat wczesniej.
Moze chciano tym zwrocic uwage ze to jednak Dooku? a moze.. juz sam nie wiem ;)

 

anything