Przeczytałem dzisiaj trzeci tom.
Dwa poprzednie zaskakiwały - pierwszy tym, że był tak udany, drugi tym, że był tak nieudany.
Trzeci też zaskakuje - uwaga, można to uznać za SPOILER - w życiu bym się nie spodziewał, że tak standardowo zrobiony amerykański komiks zawiera klasyczną intrygę z drugim dnem.
Ujmując to krótko, trzeci tom zaskakuje tym, że zaskakuje.
Dla mnie to automatycznie podnosi jego wartość.