trawa

Autor Wątek: Cosplaye  (Przeczytany 9108 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline raseku

Cosplaye
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 02, 2005, 07:48:35 am »
Cytat: "Puchiko0007"
z pewnoscia gdyby do zdobycia byly cenne nagrody, cosplayowiczow bylo by wiecej, tego nawet nie trzeba sie domyslac...

Gdyby były takie nagrody to ludzie by sie pozabijali na cosplayach, a chyba chodzi o dobrą zabawe :) ewentualnie sławę i takie tam  :p

Offline Puchiko0007

Cosplaye
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 02, 2005, 10:00:25 pm »
nic przeciez nie wyklucza dobrej zabawy, nawet motywowanej ciekawymi nagrodami. lepiej zeby nagrody byly, niz zeby mialo nie byc cosplayow wogole ;)

Offline Jezus

Cosplaye
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 02, 2005, 10:16:23 pm »
alez nagrody zawsze sa, tylko rozne  :p .
e is undead. He has long hair. No, he isn't a vampire. He is Jezus

Offline raseku

Cosplaye
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 03, 2005, 01:35:46 pm »
cóz jest róznica miedzy cennymi nagrodami, ciekawymi, i róznymi.

Chyba najważniejsze jest to zeby wogóle były choćby symboliczne :D

Offline Puchiko0007

Cosplaye
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 04, 2005, 11:39:34 pm »
nagrody, nagrodami, ale liczy sie dobra zabawa. na cosplayach sa dwa rodzaje scenek: mangowe i zwyczajne. coraz wiecej jest tych zwyczajnych, mowiacych o niczym, a coraz mniej mangowych, ktore zapadaja w pamiec.. np. scenka z cosplayu na Kamikaze 3 w Rybniku, ktora polegala na tym, ze na scene wyszly 3 dziewczyny przebrane za goth lolity z tlumaczem, ktory mial za zadanie tlumaczenie na polski wypowiedzi dziewczyn, ograniczyla sie do tego, ze na kazde zadane pytanie przez prowadzacego, dziewczyny odpowiadaly: 'hai', a tlumacz wzruszal ramionami. bezsensowne.. zero zabawy, a mogly zrobic z tego cos fajnego.

Offline Jezus

Cosplaye
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 05, 2005, 05:13:17 pm »
taa, pamietam jak na ASuconie bodajze 8 byla scenka ze Slayersow z dymkami <wprawdzie troche bylo z tym zamieszania>. Najfajniejsze sa te scenki, ktore sa najglopsze, zwlaszcza te robione na Evil Cospleyu :p .
e is undead. He has long hair. No, he isn't a vampire. He is Jezus

Offline raseku

Cosplaye
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 06, 2005, 09:36:44 am »
i to jest najwazniejsze zeby kupa zabawy była...z przewagą zabawy a nie na odwrót :-)

Offline Puchiko0007

Cosplaye
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 07, 2005, 09:46:01 am »
najglupsze czasem okazuja sie scenki przygotowywane przez dluzszy czas przed konwentem, a perelkami staja sie te.. wymyslone 5 minut przed cosplayem ;) carpe diem mangowcu

Offline Jezus

Cosplaye
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 07, 2005, 08:55:13 pm »
taa, bo nie sa robione na zdrowym rozsadku, logice itp.  :p
e is undead. He has long hair. No, he isn't a vampire. He is Jezus

Offline Puchiko0007

Cosplaye
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 11, 2005, 07:50:24 pm »
zdrowy rozsadek musi odejsc! precz z nuda, stereotypami, narzucaniem formy! potrzeba nam swiezosci, inwencji i fantazji!
scenki z przeslaniem sa dobre, ale tylko na prezentacje do szkoly. na konwencie widownia żąda krwii.. :badgrin:

Offline Jezus

Cosplaye
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 11, 2005, 10:10:45 pm »
Cytat: "Puchiko0007"
potrzeba nam swiezosci, inwencji i fantazji!
Zwlaszcza na konwencie po calonocnej podruzy pieknym polskim PKP  :p .
e is undead. He has long hair. No, he isn't a vampire. He is Jezus

Offline raseku

Cosplaye
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 13, 2005, 07:49:33 pm »
Cytat: "Jezus"
Zwlaszcza na konwencie po calonocnej podruzy pieknym polskim PKP  :p .

 i tak nic nie pobije półdniowego-całonocnego- i pół rannego  pociagu na woodstock  ;)

Offline Jezus

Cosplaye
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 13, 2005, 10:06:46 pm »
Na woodstock to wsiadasz i nim sie obejrzysz jestes na miejsu :p , jedziesz w milej atmosferze  :badgrin: itd. itp., a na konwent to jeno przedzial nasz i biltety nie sa za parenascie zlotych <zazwyczaj :D >.
e is undead. He has long hair. No, he isn't a vampire. He is Jezus

Offline raseku

Cosplaye
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 16, 2005, 07:06:41 pm »
Cytat: "Jezus"
Na woodstock to wsiadasz i nim sie obejrzysz jestes na miejsu :p , jedziesz w milej atmosferze  :badgrin: itd. itp., a na konwent to jeno przedzial nasz i biltety nie sa za parenascie zlotych <zazwyczaj :D >.


zalezy jak lezy i od dnia w którym jedziesz bo czasem trzeba wprowadzać nowe trendy i siedzieć na 2 osobowych siedzonkach w 3 sztuki ( poworty są gorsze), a co do biletów to fakt tanie nie są... ehh gdzie ten świat kiedy na konwenty pociagi będą podstawiac :-)

Offline Jezus

Cosplaye
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 16, 2005, 11:39:21 pm »
Cytat: "raseku"
bo czasem trzeba wprowadzać nowe trendy i siedzieć na 2 osobowych siedzonkach w 3 sztuki ( poworty są gorsze),
albo siedzi sie na parterze <w teatrze chyba te miejsca to sa drozsze  :p >.
--------
Nie wiem czemu, ale pewne osoby uwazaja, ze agresywnie wsiadam do pociagu  :D ... jak okno otwarte to co mam sie wciskac z tlumem przez drzwi   :badgrin: .
--
Co jak co, ale czasami te umiejetnosci przydaja sie przy jechaniu na konwent   :p .
e is undead. He has long hair. No, he isn't a vampire. He is Jezus