trawa

Autor Wątek: Wampiry i wilkołaki  (Przeczytany 62740 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Pokpoko

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #45 dnia: Kwiecień 08, 2004, 05:04:41 pm »
chyba m,asz racje :) -i trudnoo dżungle w transylwanii :o

Offline Nysander

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #46 dnia: Lipiec 07, 2005, 11:09:57 am »
Likantropia z naukowego punktu widzenia jest niemożliwa a chorobą nazywaną powszechnie wampiryzmem zarazaja sie nikłe jednostki na świecie choroba ta nazywa sie porfiria i faktycznie ludzie pija krew, unikaja swiatła (światłowstret) boją sie czosnku(on coś zaewiera czego chorujący na p. boją sie - pamiec mnie zawodzi bo nie pamietam jhak to sie anzywa)a ze słabościa do kołków w serce- jak wbijesz kazdemu człowiekowi takowy kołek w serce to zacznie tryskac krew czasem dostanie drgawek.
Likantropi to ludzie któzy tez są chorzy psychicznie i w nocy przywdziewają skóre wilka (wg nich) i biegaja oraz morduja aby przeżyc. Wielu ludzi chorych na ten typ choroby psychicznej zostało skazanych na śmierć w średniowieczy jak i w póxniejszyh okresach. Szczególnie we Francju wielu ludzi stracio zycie byli posądzani nie tylko o to ze byli wikołakami lecz takrze czarnoksieznikami wiedzmami i wampirami.
ysander Azustrha Hypirius Meksandor Illandi Wielki Traumaturg Trzeciej Oreski, Zabójca Wielkiego Dyrmagosa, uśmiercony przez Seregila Korit Solun Mernigil Brokthersa.

Offline Hrackus

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #47 dnia: Lipiec 20, 2006, 02:24:31 pm »
Cytat: "Nysander"
Likantropia z naukowego punktu widzenia jest niemożliwa a chorobą nazywaną powszechnie wampiryzmem zarazaja sie nikłe jednostki na świecie choroba ta nazywa sie porfiria i faktycznie ludzie pija krew, unikaja swiatła (światłowstret) boją sie czosnku(on coś zaewiera czego chorujący na p. boją sie - pamiec mnie zawodzi bo nie pamietam jhak to sie anzywa)a ze słabościa do kołków w serce- jak wbijesz kazdemu człowiekowi takowy kołek w serce to zacznie tryskac krew czasem dostanie drgawek.
Likantropi to ludzie któzy tez są chorzy psychicznie i w nocy przywdziewają skóre wilka (wg nich) i biegaja oraz morduja aby przeżyc. Wielu ludzi chorych na ten typ choroby psychicznej zostało skazanych na śmierć w średniowieczy jak i w póxniejszyh okresach. Szczególnie we Francju wielu ludzi stracio zycie byli posądzani nie tylko o to ze byli wikołakami lecz takrze czarnoksieznikami wiedzmami i wampirami.


co do likantropii to może być połączenie dwóch chorób (z resztą już opisywanych.) człowiek jest owłosiony i myśli, że jestwilkie podczas pełni wyje i atakuje. wersja druga: księżyc wpływa na nasz glob. kumpel mówił mi, że jest koleś w australii(według mnie totalna bujda) zmienia się czternastego lipca.
iedy zdobędziesz opinię wstającego wcześnie rano,możesz wtedy leżeć cały dzień w łóżku.

Offline High Elf

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #48 dnia: Lipiec 20, 2006, 03:35:56 pm »
Ten temat jest fajnie poruszony w książce "Historyk" Elizabeth Kostova. Polecam ;) nie jest to może jakiś wywód ale fabularnie jest wypas.
ziałam w imieniu Zakonu Rycerskiego Świętego Jana Chrzciciela Szpitala Jerozolimskiego. Nie polecam wchodzić mi w drogę ;)


Offline Gashu

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #49 dnia: Lipiec 20, 2006, 08:39:11 pm »
Cytat: "High Elf"
Ten temat jest fajnie poruszony w książce "Historyk" Elizabeth Kostova. Polecam ;) nie jest to może jakiś wywód ale fabularnie jest wypas.


Książka fajna, tyle że, poruszane w niej kwestie, związane z tzw. "wampiryzmem" mają niewiele wspólnego w rzeczywistością i świadczą jedynie o bujnej wyobraźni autorki.
Mam nadzieję, że nie powtórzy się w tym przypadku historia z wyznawcami "Kodu Leonarda DV", którzy "wersje wydarzeń" przedstawioną przez Browna traktują niczym jakiś zbiór objawionych prawd.
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline Pawłow

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #50 dnia: Lipiec 20, 2006, 09:40:47 pm »
W sprawie likantropii to pamiętam ze w czytanych przeze mnie w dzieciństwie książkach o przygodach Tomka Wilmowskiego występowała sekta ludzi-kotów. Było to w Afryce bodajże, członkowie tej sekty przebierali się w skóry drapieżnych kotów, na ręce zakładali metalowe szpony i napadali na osady. Wcześniej odurzali się jakimś tajemniczym wywarem. Niestety za prawdziwość tej historii raczej trudno ręczyć  ;)
shit happens

Offline ponton01

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #51 dnia: Lipiec 30, 2006, 09:51:07 pm »
Moim zdaniem wilkołaki żyją po dziś dzień. Osobiście niespotkałem żadnego ale znam osoby które spotkały wilkołaka i są w stanie to potwierdzić. Z tego co mówią te osoby to wilkołak jest to coś pośredniego między człowiekiem a wilkiem. Co Wy o tym myślicie?
 prochu powstałeś i w proch sie obrócisz.

Offline Gashu

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #52 dnia: Lipiec 30, 2006, 10:16:06 pm »
Myślę, że chciałbym się dowiedzieć, co palą wspomniane osoby...
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline ponton01

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #53 dnia: Lipiec 31, 2006, 10:10:19 am »
Wspomniane osoby nic nie palą i nie piją alkoholu pod żadną postacią.
 prochu powstałeś i w proch sie obrócisz.

Offline 8jakis

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #54 dnia: Lipiec 31, 2006, 11:00:39 am »
Cytat: "ponton01"
wilkołak jest to coś pośredniego między człowiekiem a wilkiem. Co Wy o tym myślicie?

To owczarki alzackie. Czyż Szarik nie był inteligentniejszy niż Niemcy?
 skąd wiadomo, że świat istnieje?

Offline madia

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #55 dnia: Lipiec 31, 2006, 11:12:44 am »
Cytat: "ponton01"
Moim zdaniem wilkołaki żyją po dziś dzień. Osobiście niespotkałem żadnego ale znam osoby które spotkały wilkołaka i są w stanie to potwierdzić. Z tego co mówią te osoby to wilkołak jest to coś pośredniego między człowiekiem a wilkiem. Co Wy o tym myślicie?


Ale chyba te osoby nie miały na myśli takiego filmowego wilkołaka, wiesz srebrne kule, pełnia i inne takie?? Bo jeśli chodziło o nadmierną ilość włosów to też już paru wilkołaków widziałam huehue :badgrin:
वासांसि जीर्णानि यथा विहाय
नवानि गृह्णाति नरोऽपराणि
तथा शरीराणि विहाय जीर्णा
न्यन्यानि संयाति नवानि देही

Offline ponton01

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #56 dnia: Lipiec 31, 2006, 12:10:51 pm »
Nic z tych żeczy.
 prochu powstałeś i w proch sie obrócisz.

Offline Sadow

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #57 dnia: Lipiec 31, 2006, 01:35:16 pm »
To jest jakaś choroba, podobnie w przypadku wampiryzmu - porfiria. Gdzieś czytałem, tylko że za Chiny nie moge sobie przypomnieć.
Kto mówi - sieje, kto słucha - zbiera.

Offline Gashu

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #58 dnia: Lipiec 31, 2006, 07:21:42 pm »
Z tego co pamiętam, to owa przypadłość jest natury czysto psychologicznej, tzn. chorym wydaje się, że są wilkami, latają więc oni na czworaka i wyją do księżyca.
Fizyczne przeobrażanie się człowieka w wilka (czy też istotę wilko-podobną) to tylko legenda.
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline madia

Wampiry i wilkołaki
« Odpowiedź #59 dnia: Lipiec 31, 2006, 10:07:04 pm »
Ja podobnie jak Sadow czytałam o chorbie dotyczącej zachowywaniu się jak wilkołak tylko ona chyba była na podłożu psychicznym..ale głowy za to nie dam.
वासांसि जीर्णानि यथा विहाय
नवानि गृह्णाति नरोऽपराणि
तथा शरीराणि विहाय जीर्णा
न्यन्यानि संयाति नवानि देही

 

anything