Czytanie w empiku

[Raven]

wszyscy się przepychali w tych fotelach a na końcu podszedł do mnie gość i spytał - co czytasz? Ja odpowiedziałem że książkę. Następnie zaczął mnie zasypywać masą pytań. Ja powiedziałem żeby sobie już poszedł bo mam mało czasu a chcę jeszcze rozdział przeczytać to on wyjął jakiś komiks i spytał czy mi się podoba. Ja powiedziałem że nie wiem bo nie czytałem - okazało się że była to czysta pornografia. Trochę zdziwiony spojrzałem na tych ludzi którzy tam przesiadują i dopadła mnie straszna myśl jak oni tu wytrzymują.

ee tam... Trafiłeś na jakiegoś szajbusa, miałeś pecha i tyle. Przesiadywałem już w wielu Empikach i mi się nic takiego nie przytrafiło. Większość ludzi czytających tam jest stosunkowo normalna. Ja i tak polecam traffica, bo jest pod każdym względem lepszy!!! Poza tym jeśli przychodzę do Empiku, to biorę książeczki/komiksy w dużej ilości. I siadam daleko w jakimś pustym miejscu. Np. Pod ścianą w dziale muzyki.

[Nyala]

W Traffic Clubie rzeczywiście jest więcej przestrzeni i spokoju. Nie panuje tam taki przytłaczający ścisk. Ale często się zdarzało, że książki której szukałam nie mieli i musiałam iść do Empika. Nie jest więc tak różowo.

[kandelabr wspanialy]

zdarza mi się
jak uznam że książka jest na tyle dobra by ją przeczytać ale nie jest warta ceny za jaką chcą ją sprzedać

[Sanquinius]

sorry ale mnie totalnie wkurzaja ludzie ktorzy w empikach siedza na podlodze/fotelach/kanapach i sobie czytaja ksiazki/pisma/komiksy.
Przez takich oszolomow prawie wogole nie kupuje juz w empiku, wiekszosc komiksow/ksiazek jest poplamiona , ma polamane rogi nieraz wypadaly strony. Kupilem ostatnio Ahaje to dopiero w domu sie zorientowalem ze miala zlamany rog. Sorry ale jak juz wydaje kase to chce miec porzadnie wydana ksiazke/pismo niezmacana, nie pobrudzona paluchami bez wypadajacych kartek i pozaginanych rogow.
Dziwie sie ze dotej pory w sklepie nikt na to niereaguje a wrecz zacheca do czytania produktow na miejscu niz nabycia.......

LUDZIE KURNA TO NIE JAKAS PIEPRZONA CZYTELNIA TYLKO SKLEP :P

[Abignale]

NIe sądzisz, że gdyby takie zachowanie było szkodliwe dla sklepu, to nie pozwalaliby ludziom praktykowania tego, a nie, jak teraz, podstawiają jeszcze kanapy. Bierz książki z głębi półki - tam nikt nie zagląda, aby wziąć poczytać. Poza tym jeśli kogoś nie stać na tyle książek, ile chciałby kupić a dysponuje dostatecznym czasem, jest opcja.

[Folko]

Mnie osobiście ludziska czytający jak wybaczcie "żuleria" w Empikach, wkurzają. Nie ma jak przejść to raz, Łypią oczami tylko z nad książek jak ktoś obok nich przechodzi to dwa, Poza tym jak chcę kupić książkę to zawsze wygrzebuję jakąś schowaną co do której jestem pewny że jej nikt nie wertpwał. Chcę być pierwszym co ją przeczyta i wyda kasiorę. Sorry, ale do czytania służą biblioteki !! Po to zostały one wymyślone. Empik oraz Traffic powinny zwalczać ten proceder.  Poza tym, jak ludzie nie kupują to firmy padają na pyski i nie wydadzą nowych książek.

[Lady Ellarr]

nie lubię czytać ani w empiku ani w trafficu..za głośno tam na czytanie...podczas czytania jakiejś ksiażki lubię mieć spokój i słuchać np.jakiejś muzyki a nie stu ludzi rozmawiających i krzyczących...a empik ogolnie lubię z powodu bastionu tzn pewnego założonego tam klubu rpg

[Folko]

Masz na myśli tych śmiesznych (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) rpgowców co tam zawsze siedzą i krzyczą ?    Jak na nich patrzę to mi się mój stary licealny klub przypomina. hehe

[Sanquinius]

jaki bastion ? to cos pod schodami ?

[Lady Ellarr]

tak..bastion pod schodami

[Shadowmage]

W empiku sporo czytam, głownie słabsze pozycje na które szkoda kasy, albo pisma. W końcu trzeba jakos spędzać te długaśne okienka. No i oczywiscie sporo przeglądam - takze podręczników do RPG. A co do wspomnianego Bastionu - zabawne miejsce, szczególnie jak uczą grc jakis zółtodziobów.

A do czytania w empiku niedawni nawet obsluga zachecała. Zawsze istnieje szansa, że jak ktos zacznie czytać, to ksiazka mu się spodoba i ja kupi. A jak nie to trudno, wymieni się zniszczony egzemplarz.

[Vanin]

Zawsze istnieje szansa, że jak ktos zacznie czytać, to ksiazka mu się spodoba i ja kupi. A jak nie to trudno, wymieni się zniszczony egzemplarz.

No szkoda tylko, że jakoś zaszwe na wierzchu leżą te wymiętolone egzemplarze

[Pokpoko]

na wierzchu leża wymietolone bo lepiej zostawić kilka egzemplarzy do miętolenia niż wymieniac co dzeń...zresztą-skoro Empikowi i Trafficowi się to kalkuluje to czemu narzekac?

[Shadowmage]

na wierzchu leża wymietolone bo lepiej zostawić kilka egzemplarzy do miętolenia niż wymieniac co dzeń...zresztą-skoro Empikowi i Trafficowi się to kalkuluje to czemu narzekac?

Mówiac szczerze nie widziałem by w trafficu dużo osób czytało. Panuje tam jakaś inna atmosfera, mniej ludzi i chyba sie krępują z czytaniem, nie tak jak w empiku.

[Baldwin]

Ja tam "wymiętolonych" książek nie widzę za dużo na półkach i generalnie mi to nie przeszkadza...
Natomiast do szewskiej pasji doprowadzają mnie osoby, które czytając coś na miejscu, siadają na schodach między piętrami!Nie chce im się podlezc na I poziom, gdzie są fotele, tylko usadowią swoje cztery litery w najbardziej newralgicznych punktach wewnątrzempikowych arterii komunikacyjnych tak,że trzeba się nagimnastykować,żeby przejść(z  nieskrywaną przyjemnością czasem któregoś nadepnę... :twisted:   )