the CORE no cóż kolejna próba pokazania END OF DAYS w holywodzkim stylu. Film pod względem efektów cool ale patrząc z perspektywy realisty to chyba troche już lekka przesada ( któż wie co USA trzyma w swoich tajnych laboratoriach ). Bohaterowie niczym jeźdzcy apokalipsy wbijają się w ziemie, z nadzieją ruszenia jądra ziemi. Scenariusz całkiem jak z dnia zagłady ale to wynik tego niepokoju związanego z millenium.
Dość krytyki, film jest kolejnym świadectwem populistycznego zapotrzebowania na koniec świata i tyle !