O portalu i jego forum (www.gildia.pl) > Wszystko o Forum i prawach na nim obowiązujących

Usuwanie postów i tematów

<< < (5/5)

Adam Waśkiewicz:
Szajbus napisał:
>Sam sobie przeczysz Adam, najpierw piszesz ze usowanie postow nie ma nic wspolnego z kaprysami moderatorow, a jednoczesnie teraz przyznajesz racje Cujo, ktory pisze ze jest to pewnego rodzaju dyktat.
Dyktat, czyli wonle tlumaczenie tego to kaprysy moderatorow.
Czyzbys tak syzbko zdnaie zmianil?

 Najwyraźniej albo nie rozumiesz, co się do Ciebie mówi, albo za wszelką cenę starasz się doszukać dziury w całym. Czym innym jest dyktat - jednostronne ustalenie przez moderatorów zasad obowiązujących na forum, nie licząc się z opinią czy poglądami innych użytkowników; a czym innym kierowanie się kaprysem, i kasowanie postów według własnego widzimisię, a nie na podstawie jakichś jasno określonych kryteriów. Czy naprawdę tak trudno dostrzec różnicę?
 (Przykład łopatologiczny: dyktatem byłoby np. arbitralne uznanie, że na forum nie mozna używać żadnych przekleństw, nawet najłagodniejszych, i kasowanie wszystkich postów zawierających słowa kwalifikujące się do tej grupy; kaprysem - kasowanie wszystkich postów, zawierających słowo "ogórek".)
 

>Pozatym wlasnie probujesz wproawdzic tu jakiesz dizwne zasady... prosisz o dziwne rzeczy a mianowicie o to by dyskusja nie odbiegala od tematu , byla prostolinijna?
Ja osobiscie nei znam zadnego forum, gdzie dyskusja by caly vzas szla na okreslony temat,zawsze sa pewne rozgalezienia i temat zbacza z pierwotnych torow.

 I właśnie do zadań moderatora należy pilnowanie, by tych "rozgałęzień" nie było zbyt wiele. Czyżby dla Ciebie prowadzenie dyskusji na temat rzeczywiście było czymś dziwnym?

 Pozdrawiam,
 Zdumiony Adam

SzAjBuS:
"Czym innym jest dyktat - jednostronne ustalenie przez moderatorów zasad obowiązujących na forum, nie licząc się z opinią czy poglądami innych użytkowników; a czym innym kierowanie się kaprysem, i kasowanie postów według własnego widzimisię, a nie na podstawie jakichś jasno określonych kryteriów"

Slowo kaprys jest duzym wyolbrzymieniem.. a czy dyktat nie jest kierowany wlasnie w jakis tam sposob wlasnym widzimisie ? Moderator ma kaprys by na jego forum mozna bylo klnac wiec na tej bazie stwarza regulamin. Inny nie pozwala klnac, i tez to  jasno okresla ale dajmy na to  napiszesz jakis ciekawy post z wulgaryzmem, to moderator moze go skasowac ale takze moze zostawic, nie zwracajac uwagi na te drobne przekroczenie regulaminu. I jak to dalej nazwiesz jak nie kaprysem ?
Piszesz na ten temat zbyt definicyjnie, zobacz jak jest naprawde... przekonasz sie ze w duzej mierze zalezy od woli moderatora.

"I właśnie do zadań moderatora należy pilnowanie, by tych "rozgałęzień" nie było zbyt wiele. Czyżby dla Ciebie prowadzenie dyskusji na temat rzeczywiście było czymś dziwnym? "
Dla mnie nie jjst czyms dziwnym prowadzenie dyskusji na temat, ale z autopsji wiem ze wiekszosc tematow (szczegolnie tych wielopostowych) zbacza z pierwotnego kierunku i co jak co wydaje mi sie to naturalna rzecza. Jak to sie mowi... dyskusja tworzy dyskusje.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej