Szajbus napisał:
>Sam sobie przeczysz Adam, najpierw piszesz ze usowanie postow nie ma nic wspolnego z kaprysami moderatorow, a jednoczesnie teraz przyznajesz racje Cujo, ktory pisze ze jest to pewnego rodzaju dyktat.
Dyktat, czyli wonle tlumaczenie tego to kaprysy moderatorow.
Czyzbys tak syzbko zdnaie zmianil?
Najwyraźniej albo nie rozumiesz, co się do Ciebie mówi, albo za wszelką cenę starasz się doszukać dziury w całym. Czym innym jest dyktat - jednostronne ustalenie przez moderatorów zasad obowiązujących na forum, nie licząc się z opinią czy poglądami innych użytkowników; a czym innym kierowanie się kaprysem, i kasowanie postów według własnego widzimisię, a nie na podstawie jakichś jasno określonych kryteriów. Czy naprawdę tak trudno dostrzec różnicę?
(Przykład łopatologiczny: dyktatem byłoby np. arbitralne uznanie, że na forum nie mozna używać żadnych przekleństw, nawet najłagodniejszych, i kasowanie wszystkich postów zawierających słowa kwalifikujące się do tej grupy; kaprysem - kasowanie wszystkich postów, zawierających słowo "ogórek".)
>Pozatym wlasnie probujesz wproawdzic tu jakiesz dizwne zasady... prosisz o dziwne rzeczy a mianowicie o to by dyskusja nie odbiegala od tematu , byla prostolinijna?
Ja osobiscie nei znam zadnego forum, gdzie dyskusja by caly vzas szla na okreslony temat,zawsze sa pewne rozgalezienia i temat zbacza z pierwotnych torow.
I właśnie do zadań moderatora należy pilnowanie, by tych "rozgałęzień" nie było zbyt wiele. Czyżby dla Ciebie prowadzenie dyskusji na temat rzeczywiście było czymś dziwnym?
Pozdrawiam,
Zdumiony Adam