trawa

Autor Wątek: Fear Factory  (Przeczytany 6096 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rex de Tenebris

Fear Factory
« dnia: Grudzień 20, 2003, 01:40:05 pm »
Kojażycie ten zespół, bo ja jestem nim całkowicie zauroczony. Przesłuchałem kilka ich utworów i jestem całkiem zaczarowany. Wiecie coś o ich muze? Co o niej sądzicie?

Offline Clayman_

Fear Factory
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 20, 2003, 02:15:25 pm »
demanufacture jeszcze dalo sie sluchac,ale dwie nastepne sa jakies takie badziewne,wiec do ostatnich tworow nawet sie nie zblizalem podejrzewajac tendencje spadkowa
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline Kormak

Fear Factory
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 20, 2003, 02:49:40 pm »
FF lubię "Demanufacture" i "Obsolete" - bardzo energetyczne, cholernie nieludzko wręcz zagrane (perfekcyjnie dokładne łojenie w gitary i perkusje). Świetne płyty, produkcją tej drugiej zajął się człowiek z Front Line Assembly, więc musiało tak być.

Potem już zaczęło być coraz gorzej: roztyli się niemiłosiernie, popełnili żenujący kower "Cars" Gary Numana, a płyta "Digimortal" to już kupa.

Mimo to cenię ich za dwie płyty, często do nich wracam. Ale lepiej żeby już niczego nie nagrywali.

Offline turo

Fear Factory
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 20, 2003, 03:24:57 pm »
miałem jakiś ich album, ale był tak daremny, że się go pozbylem :/
a ikiedys widzialem teledysk na vivie to grali calkiem niezle i ostro ale to bylo pare lat temu...

Offline Overkill

Fear Factory
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 21, 2003, 01:27:50 am »
1234567890987654321

Mav82

  • Gość
Fear Factory
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 21, 2003, 10:14:25 am »
zgadzam sie z przedmowcami - demanufacture i obsolete - bardzo dobre albumy, digimortal - zdecydowanie gorszy (ale da sie posluchac)

Offline Szwi

Fear Factory
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 22, 2003, 06:52:31 pm »
BTW, moze ktos sie orientuje, czy Burton C. Bell i reszta zaangazowani sa w jakies projekty muzyczne, czy w ogole dali se siana z graniem?
A co do main topic, to FF swego czasu zrobili tez soundtrack do Messiah. Sluchalem go raz, i raczej trzyma poziom. Tyle, ze wokalu tam nie uswiadczysz...
nteligencja wcześnie wykryta jest uleczalna!

Offline Baldwin

Fear Factory
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 22, 2003, 09:56:37 pm »
Ja powiem jedno: mają rewelacyjnego pałkera  :)

Mav82

  • Gość
Fear Factory
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 23, 2003, 03:24:12 pm »
swego czasu chodzila plotka ze cazares i perkusista (nie pamietam nazwiska) maja byc nowymi czlonkami S.O.D., czy tak sie stalo nie wiem  :?

Offline Clayman_

Fear Factory
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 23, 2003, 04:34:20 pm »
taa,tez kiedys o tym slyszalem,wszystko zaczelo sie od filmu o anthraxie gdzie pominieto osobe dannyego jako zalozyciela,danny byl rowniez basista S.O.D. (choc nie tylko),milano sie troche zdenerwowal i zaczal bluzgac na scotta i billyego,w koncu jak sam stwierdzil wyrzucil ich z zespolu a na ich miejsce mial wejsc dino i ten drugi,skad taki pomysl?nie mam pojecia,podejrzewam ze to tylko plotka,przeciez ten swiniak dino w zaden sposob nie moglby zastapic scotta :roll:
zreszta nie widze sensu reaktywacji S.O.D. mimo ze kocham ich bezgranicznie,oni juz co mieli zrobic to zrobili,bigger than devil to odgrzewany kotlet z zajebistymi numerami ale to jednak polpuczyny po zajebistym speak english or die

a brujeria?
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Mav82

  • Gość
Fear Factory
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 23, 2003, 11:28:24 pm »
w brujeirze chłopaki graja incognito  :mexican:  :guitar:

Offline surmik

Fear Factory
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 06, 2004, 07:24:28 pm »
FF to zespol ktory darze niemilosiernie wielkim sentymentem. Ale tylko Demanufacture. Ta plyta rzadzi! :D
Pozdrowienia,
Marek

Offline Snail Mob

Fear Factory
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 07, 2004, 11:43:01 pm »
Wszystkie plyty FF do których okładki robił Dave McKean są dobre.

Offline Rex de Tenebris

Fear Factory
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 13, 2004, 01:57:46 pm »

Offline Mano Solo

Fear Factory
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 13, 2004, 11:05:46 pm »
Po kolei:
Soul Of A New Machine - może to i debiut, może i powinienem być pobłażliwy, ale... ale nie będę. Płyta średnia, choć już słychać czym zwrócili na siebie uwagę. Ale to jeszcze za mało.
Fear Is A Mindkiller - remixy nie poprawiły jakości oryginałów, w związku z czym kaseta ta grzeje miejsce na półce.
Demanufacture - nie no, proszę państwa, chapeux bas. Wszystko jak należy, kamień milowy w historii metalu.
Remanufacture - a te remixy z kolei im się udały. Niektóre nawet bardzo, a dwa wybitnie. A jeden jeszcze wybitniej niż drugi, i to o ten najbardziej młóckowaty (gabba style on "T-1000", yeah!) chodzi.
Obsolete - płyta nie powala, jest po prostu dobra. Bardziej stonowana od Demanufacture, mistrzowska praca producenta.
Digimortal - przyznam się bez bicia iż nie słyszałem.
Concrete - ja już myślałem że to śmieci, włączyłem, a tu muza niezła leci. Jeżeli demówki mieli tak dobre, to dlaczego tak skaszanili SOANM??

A w skrócie rzecz ujmując - tak, lubię ich ;)

 

anything