Autor Wątek: David Gemmell  (Przeczytany 8822 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mangipo

David Gemmell
« dnia: Grudzień 26, 2003, 12:40:48 am »
Skoro dzisiaj się zarejestrowałem, to dlaczegóż nie miał bym napisać swojego pierwszego postu:). Temat nie jest specjalnie intrygujący, przede wszystkim z tego wzgędu, że pan Gemmell nie jest aż tak znanym twórcą książek fantasy w Polsce. Mylić się oczywiście mogę i zapewne to co wyżej napisałem, w większym stopniu okaże się nieprawdą. Biorąc jednak pod uwagę ludzi, z którymi miałem okazję na ten temat porozmawiać, tylko nieliczni mieli pojęcie o istnieniu tego faceta. Inną sprawą jest gatunek. Heroic fantasy nawet dla mnie nie jest czymś szczególnie pasjonującym, bo mimo otoczki, oplatającej całość "Conana", jego wspaniałości i wkładu w literaturę fantastyczną, książki te są w dziwny sposób słabo upowszechnione. Może wzbudzają mniej sympatii? (oczywiście, to tylko moja subiektywna ocena). Otóż mając do czynienia z powieściami Davida Gemmella, nasuwa się jedna myśl - facet potrafi wydobyć wszystko; schemat jego książek jest niebywale spójny, a całość czyta się lekkością puchu:). Ktoś powie, że wszystko pisane jest prostszym językiem... Nie! Prostota w niektórych momentach ukazuje treść w najlepszy z możliwych sposobów. Ktoś powie, że brutalna jatka... Owszem, krew, momentami język, potrafią odrzucić czytylnika. Ale w gruncie nie to jest tutaj najistotniejsze. Czytaliście "Kuzynki" Andrzeja Pilipiuka? W świetny sposób ukazał właśnie takie momenty, w których serce czytelnika zaczyna bić mocniej. Samymi słowami potrafił zaszokować, a zaraz potem odbiec od tematu i - jak to zwykle w takich momentach się robi - uspokoić czytającego. Tak jest również w "Legendzie", gdzie ładunek emocji nie jest wybiórczo porozrzucany, lecz bezustannie się go odczuwa. Wówczas kiedy gaśnie i wybucha z całą swoją mocą. Myślicie pewnie, dlaczego uczepiłem się tej - co jak co - mało znanej książce:). Powodem jest głównie fakt, że nigdzie nie mogę jej kupić, a ciągłe chodzenie do już i tak sfrustrowanej nawałem pracy biblioteki, nie jest dobrym pomysłem:). Na swój sposób powieść mnie urzekła i śmiało mogę powiedzieć, że jest to kawał dobrej prozy. Zaznaczam jedną rzecz: mówię tutaj tylko o "Legendzie", ponieważ rodzaj "techno fantasy", który widniał na jednej z powieści Gemmell'a, jakoś nie specjalnie przypadł mi do gustu i jak to ja, poszedłem obrażony na samo określenie:))))))). Eh, no nic więcej już dodać nie wypada. Może ktoś odpisze na PIERWSZY post nowego użytkownika forum. Pozdrawiam i mam nadzieję, że jeszcze nie raz przyjdzie mi podzielić się poglądami, wobec nawału tematów gildii:D.
ióro, kałamaż i zwoje, to zaiste oddech dla duszy mojej...

Offline mangipo

David Gemmell
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 26, 2003, 12:41:55 am »
Z góry za błędy przepraszam, ale późna pora, więc chyba każdy zrozumie :) .
ióro, kałamaż i zwoje, to zaiste oddech dla duszy mojej...

Offline Abignale

David Gemmell
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 27, 2003, 10:37:29 am »
Skoro nigdzie znaleźć nie możesz, to poszukaj na Allegro, albo w antykwariatach. Ja ostatnio w jednym kupiłam skiążkę z 1998 roku, która z pewnością mogłaby stac jeszcze na księgarskich półkach. W każdym razie życze szczęścia. I pozdrawiam
ie jestem nikim, tylko sobą. Gdziekolwiek trafiam, staję się kimś innym i nic nie możesz na to poradzić.

Ray Bradbury, "Kroniki Marsjańskie"

Offline Watcher

David Gemmell
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 27, 2003, 12:25:40 pm »
"Legenda" jest do dostania w poznańskich tanich księgarniach, ja osobiście kupiłem ją w wysyłkowej księgarni Solaris.
Marcet sine adversario virtus

Offline mangipo

David Gemmell
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 27, 2003, 01:36:20 pm »
Dziękuję wam pięknie za odpowiedź. Istotnie - księgarnia, o której istnieniu nie miałem pojęcia, posiada właśnie TĘ i inne książki tegoż autora :D . Wstyd się przyznać, ale na "Allegro" nawet nie zajrzałem, ale szukam gdzie indziej wytrwale. Pozdrawiam.
ióro, kałamaż i zwoje, to zaiste oddech dla duszy mojej...

Offline Vallarr

David Gemmell
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 28, 2003, 01:32:32 am »
ksiazka swietna , imho najlepsze heroic fantasy jakie czytalem ;) a co do ksiegarni , to na koszykach w warszawie jest Gemmela duzo - kilka razy byla i legenda ;/ btw - srednia cena Gemmela na koszykach to 8 zł , wiec warto ;)
I was born of a scorpion's mind"
Tony Iommi - "Flame On"

Offline mangipo

David Gemmell
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 28, 2003, 10:07:25 am »
8 złotych... Z rozmarzeniem w takim razie, spoglądam w stronę Warszawy. W księgarniach na ogół kosztuje 28 zł.   :( . Nic już na to poradzić nie mogę.
ióro, kałamaż i zwoje, to zaiste oddech dla duszy mojej...

Offline Sanquinius

David Gemmell
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 01, 2004, 11:32:57 pm »
witam
w moich zbiorach gemmel liczy sobie 13 ksiazek 3 do Kamieni sipstrassi a reszta do cyklu legendy i pokrewnych . Wszystko kupione w " koszykach " po 8 zl ;) . Ostatnio jak bylem wysprzedano wiekszosc wiec jednak ktos kupuje gemmela .
rom green to red our days pass by Waiting for a sign to tell us why Are we dancing all alone? Collect some stars to shine for you And start today 'cause there are only a few The sign of times my friend - In Flames

Offline ralion

David Gemmell
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 13, 2004, 06:26:26 pm »
Cytat: "Sanquinius"
wiec jednak ktos kupuje gemmela .

Tak.
Lecz Allegro nie jest jedynym źródłem, wystarczy odwiedzić co większą księgarnię by kupić conajmniej jeden tytuł. Moja wyprawa do jednego z hipermarketów zaowocowała "Waylanderem" tegoż autora i właśnie "Legendą". Każda po dziesięć złotych. Byc może cena sugeruje niski popyt lecz z drugiej strony zauważyłem ostatnio tendencję o obniżania cen. Tylko tytuły "topowe" czyli Harry Potter i Władca Pierścieni kosztują "aż" 30 złotych za tom.

Nie podejmuję się recenzji, napiszę tylko, że bardzo cenię sobie twórczość Gemmella, pomimo wtórności kolejnych dzieł, ale jakże oryginalnej (czyt. ciekawej) na tle innych grafomanów.

Tymi słowami witam sie z szanowną społecznością miłośników literatury fantastycznej. Mam nadzieję na miłą zabawę.

Pozdrawiam.
 Isma nie.

Squall

  • Gość
David Gemmell
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 01, 2004, 11:30:29 am »
Ja mam szczęście o tyle, że szkolna biblioteka posiada pokaźne zbiory różnorakiej fantasy, w tym też Gemmela. Jedynie Weylandera nie czytałem i tych "Zimowych wojowników" bodajże... A może inaczej się ta książka nazywa?? :)

Offline Trigeron

David Gemmell
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 08, 2004, 03:02:58 pm »
Ja pczytałem opowieści sipstrassi o Jonie Shannowie, Johnie Deaconie, Jonie Cade i Diakon. Ach, te rosczworenie jaźni. Pod koniec książki główny bohater miał 100 lat. Osobowści układają się tak + - 0 - 20 lat - Jon Cade, +- 20 - 40 lat - Jon Shannow +- 40 - 60 lat Jon Cade +- 60 - 80 lat - John Deacon, +- 80 - 100 lat - Diakon.
Według mnie świetna ksiażka i te podróże w czasie, wojny. Główny Bohater to zwyciężca wielu wojen - wojny z piekielnikami, drugiej wojny z piekielnikami, wojny zjednoczenia i wojny partyzanckiej z Kamieniem Krwi. Ach, te TRINITY. Dziś stałem się Śmiercią, niszczycielem światów - Diakon, z Bhagawadgita.

Offline Rosamar

David Gemmell
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 11, 2004, 01:48:49 pm »
A co sadzicie o ksiazce "Rycerze Mrocznej Chwaly"?? Prawde mowiac mi nie przypadla specjalnie do gustu. A moze to po prostu chwilowy spadek formy??
o co cie nie zabija czyni cie silniejszym!!!

Offline Heimnar

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 464
  • Total likes: 0
  • Fire For The FORGE!!!
David Gemmell
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 14, 2004, 01:30:47 pm »
Dla LEGENDY -----Ogromny +
Fantastyczna książka. Druss jest bohaterem tak barwnym, mimo, że dość małomównym.
Polecam także Mroczny Księżyc. Również świetna.
www.myspace.com/hellforgehammer <-Nasza muzyczna kuźnia
podpisano - Kot BEHEMOT

Offline Maestro

David Gemmell
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 20, 2004, 10:46:31 am »
Uwielbiam Gemmela. Choć z czasem jego styl może się znudzić. No, może nie znudzić ale spowszechnieć. Poziom poszczególnyh książek też jest nierówny. Ja zacząłem od "Wylandera" i Opowieści Striptassi.
"Legenda" to 3 czy 4 pozycja opisujące przygody Drussa.
Polecam Wam "W poszukiwaniu utraconej chwały" - powieść o kilku herosach, któzy najlepsze lata mają za sobą...
Gemmel pisze też powieści fantasy/historyczne, między innymi cykl o Aleksandrze Wielkim.

Pozdrawiam,

Offline Llew

David Gemmell
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 29, 2004, 08:07:38 pm »
Cytat: "Maestro"

Gemmel pisze też powieści fantasy/historyczne, między innymi cykl o Aleksandrze Wielkim.


"Lew Macedonii" i jego kontynuacja "Książe mroku". Pierwsza z nich (przewaga elementów historycznych nad fantastycznymi) naprawdę świetna, druga (przewaga fantasy nad historią) nieco słabsza, ale spotkałem się też z odmienną opinią. Generalnie, zdecydowanie warto przeczytać.
Co do "Legendy" to w Krakowie nie rzuciła mi się w oczy, ale mogłem przeoczyć. Innych tytułów Gemmela we wszelkiego rodzaju księgarniach i tanich książkach jest tu sporo.
ae hen wlad fy nhadau yn annwyl i mi...