Autor Wątek: Sandman  (Przeczytany 332830 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Death

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1260 dnia: Grudzień 01, 2016, 12:52:31 am »
W takim razie
Spoiler: pokaż
tożsamość kruka
wyjaśnia się pewnie w tomie dziewiątym, bo kilka pierwszych czytałem więcej razy (w tym Dom lalki całą masę razy), kilka ostatnich tylko 1-2 (w zależności od tomu), a niedawno powtarzałem do ósmego, więc to musi się okazać w Paniach łaskawych lub Przebudzeniu. Pewnie w Paniach, bo ten tom kończy serię i wszystko wyjaśnia, a Przebudzenie to bardziej epilog.
Kompletnie tego nie pamiętałem.
Kurcze, a może by tak wyjechać w Bieszczady...
...na tydzień...
...i przeczytać 9-10 w jeden dzień, a potem pierwsze osiem tomów i Uwerturę jeszcze raz...
...i sobie to poukładać w głowie.

Offline Archelon

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 221
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mane, tekel, fares
Odp: Sandman
« Odpowiedź #1261 dnia: Grudzień 01, 2016, 04:38:50 pm »
Także nie pamiętam kiedy wyjaśnia się tożsamość Kruka. Natomiast pamiętam opowiadanie gdzie Koryntczyk i Kruk wyruszają razem naprawić problemy wynikłe z przeszłości. Kruk ponownie przybiera postać ludzką i jeśli dobrze pamiętam spotyka swoją
Spoiler: pokaż
żonę
. Jest też o byłym Kruku Sandmana. Opowiadanie jest z tomu: Śnienie - Przez bramy z rogu i kości.
"Seria jest bardzo fajna. Ten kto nie kupi jest nędznym sclavusem. Albo innym Bazyliszkiem."

fragsel

  • Gość
Odp: Sandman
« Odpowiedź #1262 dnia: Grudzień 01, 2016, 05:20:54 pm »
Oczywiście nadal nie mogę potwierdzić kiedy to zostało ujawnione, ale jak się czyta Sandmana z wiedzą kim ta postać jest (czyli pewnie normalnie przy drugim czytaniu) to wychodzą bardzo fajne smaczki nie do zrozumienia za pierwszym razem (Własnie czytam "season of mists" i na początku dziwi się on, że naprawdę jest ktoś taki jak Lucyfer. chociaż o piekle to wiedział że istnieje, bo "did this deal once, but it all turned to shit". Pozornie jakaś luźna uwaga może i bez sensu. A naprawdę odniesienie do konkretnego bardzo dobrze mi znanego komiksu. MIODZIO!)

Offline Death

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1263 dnia: Grudzień 01, 2016, 05:35:16 pm »
Może własnie lepiej nie wiedzieć. W końcu sam Gaiman mówił, żeby czytać Sandmana co najmniej dwa razy.
Szósty zmysł też trzeba co najmniej dwa, bo za drugim jest
Spoiler: pokaż
sprawdzanie czy Bruce`a Willisa na serio nikt nie widzi
i jest nowa zabawa. :smile:

fragsel

  • Gość
Odp: Sandman
« Odpowiedź #1264 dnia: Grudzień 01, 2016, 05:50:22 pm »
no może i tak...
ale na pewno znajdą się w tej serii inne rzeczy do potwierdzania za drugim razem ;)

Offline Jutrzen

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1265 dnia: Grudzień 01, 2016, 07:33:14 pm »
Nikt pamięta, w którym tomie ujawniona zostaje tożsamość Matthew, bo o ile mnie pamięć myli, w głównej serii nie ma o tym ani słowa. Może się mylę, ale czytałem niedawno całość i tożsamość kruka poznałem z wiki.

mgnesium

  • Gość
Odp: Sandman
« Odpowiedź #1266 dnia: Grudzień 01, 2016, 07:36:16 pm »
w dziesiątym lub dziewiątym, co już zresztą ktoś napisał powyżej.

Offline absolutnie

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1267 dnia: Grudzień 01, 2016, 08:13:54 pm »
Nikt pamięta, w którym tomie ujawniona zostaje tożsamość Matthew, bo o ile mnie pamięć myli, w głównej serii nie ma o tym ani słowa. Może się mylę, ale czytałem niedawno całość i tożsamość kruka poznałem z wiki.


Tozsamość Matthew poznałem z serii "Dreaming". W pierwszym TPB (tym w Polsce niewydanym) jest historia o nim. Ale z informacji rozsianych po Internecie wynika, że
Spoiler: pokaż
w serialu "Swampthing" pojawia się wątek, który tę zagadkę wyjasnia. W wątku tym występuje Morfeusz
.
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

fragsel

  • Gość
Odp: Sandman
« Odpowiedź #1268 dnia: Grudzień 01, 2016, 08:39:36 pm »

Sprowokowany przez wpis absolutnie pogrzebałem w Internecie. Znalazłem informację, że wszystko pokazane jest w
Spoiler: pokaż
Swamp Thing 84 (marzec 89)

Morfeusz też się tam pojawia.

Sandman #11 w którym pojawia się po raz pierwszy w serii
Spoiler: pokaż
Matthew the Raven
jest z grudnia 1989


Wynika więc, że czytając jednak powinniśmy wiedzieć kim on jest...


To może wyjaśniać to dziwne uczucie podczas czytania Doll's House, że o tej postaci powinienem coś wiedzieć, i myślałem,że coś przegapiłem, przez co go wygooglowałem...


Chyba mam jakiś szósty zmysł...
« Ostatnia zmiana: Grudzień 01, 2016, 08:46:49 pm wysłana przez fragsel »

fragsel

  • Gość
Odp: Sandman
« Odpowiedź #1269 dnia: Grudzień 03, 2016, 04:57:30 pm »
No więc dzięki jakiemuś takiemu wyjątkowo słonecznemu dniu gdy aż się prosiło, żeby zabrać dzieciaki do parku udało mi się skończyć Season of Mist.
Niestety nie będę w stanie napisać tym razem zbyt dużo, bo jakoś tak ma, że najgorzej mi się piszę o tym co mi się bardzo podoba. Bo zaraz wpadam w banał, wydaje mi się że wpadam w banał, albo (co jest najgorsze) boję się, że wpadnę w banał...

Doskonałe otwarcie. Pomysł na pierwszy rozdział i wykonanie majstersztyk. Że niby wszystko jest zapisane i nawet jak nie wiadomo co się stanie, ale zostało zapisane, ze się stanie i rzeczywiście się dzieje jest bardzo prosty, w literaturze wielokrotnie wykorzystywany a tutaj zapisany jakoś tak odświeżająco i zaskakująco. I znów trzy siostry w ważnej roli... Coś mi mówi, że nie powiedziały ostatniego słowa...
No i znów budowanie na tym co było pokazane wcześniej. Niby przypadkowa historia z tomu drugiego teraz nagle urasta do ogromnego i ważnego wydarzenia. Tak się buduje świat przedstawiony, proszę Państwa....

Drugi rozdział super. Pozornie spowalnia akcję, ale wciąga i dodaje poweru, zwiększa napięcie, wzbudza oczekiwania.

A potem Twist... Tego nie byłe w stanie przewidzieć. Nikt nie był.
Generalnie cały ten pomysł na tę część jest tak szalony, że mógł powstać tylko w umyśle geniusza.

Do samego końca czyta się znakomicie. No i rozwiązanie akcji jest jak najbardziej sensowne, charakterne i nie ma się do czego przyczepić.

Może tylko tych martwych chłopców bym pokazał później, jako flashback gdzieś na zakończenie, bo trochę mi to wszystko tu nie pasowało, choć czytało się dobrze.

Generalnie bardzo dobry tom. Jak  na razie najlepszy. Chcę więcej...

A z pobocznych i mniej istotnych spostrzeżeń jeszcze tylko nadmienię, że ze względu na moje zainteresowania bardzo miło mi się czytało  sceny z bogami asgardu. Większość z tych pomysłów zaczerpniętych z mitologii już eksploatował Marvel (np. tortury Lokiego z istotną rolą jego żony) ale to miło też zobaczyć te same rzeczy w innym ujęciu. No i charaktery Thora , Lokiego i Odyna inne. Szczególnie Thora...

Jak gadał z Bast przy stole o swoim młocie to mi się od raz przypomniało jak w latach 60-tych jest taki odcinek jak Jane Foster śni (tak właśnie, śni!) na jawie, że proponuje Thorowi, że mu wypoleruje młot... boki zrywać....


Offline absolutnie

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1270 dnia: Grudzień 03, 2016, 05:25:04 pm »


Może tylko tych martwych chłopców bym pokazał później, jako flashback gdzieś na zakończenie, bo trochę mi to wszystko tu nie pasowało, choć czytało się dobrze.




Chłopcy dostali ważną rolę w crossoverze "Childrens Crusade" łączącym ówczesne serie vertigowskie [Swamp Thing, Animal Man, Black Orchid, Books of Magic - której to serii jeszcze nie było]. Potem w "Books of Magic" terż się pojawili (nie pamiętam tego, ale wyczytałem w wikipedii, że tak było).
Potem Brubaker zrobił miniserię z nimi w roli głównej. Potem (niedawno) dostali własną serię, ale już ją zawieszono (po 12 odcinkach).
Ponadto Jill Thompson zrobiła - na podstawie "Season of the Mists" - komiks "Death: At the Death's Door" narysowany w stylu mangowym i potem jeszcze - w podobnym stylu - Dead Boy Detectives.


W sumie - jak na martwych chłopców, to mają oni twarde życie.
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

fragsel

  • Gość
Odp: Sandman
« Odpowiedź #1271 dnia: Grudzień 03, 2016, 05:29:43 pm »
W sumie - jak na martwych chłopców, to mają oni twarde życie.

No bo w sumie są dość ciekawym pomysłem. Wiele da się z tego "wycisnąć"
Mnie tylko nie pasuje umiejscowienie tego w serii... Inny nastrój, inny klimat... wybija trochę z rytmu... Ale na szczęście tylko trochę...

Offline Garf

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1272 dnia: Grudzień 03, 2016, 06:05:07 pm »
W odniesieniu do kwestii nawiązań w Sandmanie: niedawno przypadkiem okryłem, że istnieje coś takiego jak Annotated Sandman. Tu można zobaczyć porównanie paru stron w wersji z zeszytów, Absolute'a i wydania Annotated (zeszyty 4, 17 i 19):

http://www.cbr.com/checking-out-the-annotated-sandman-volume-1/
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

mgnesium

  • Gość
Odp: Sandman
« Odpowiedź #1273 dnia: Grudzień 03, 2016, 06:36:31 pm »
dla ludzi pośledniej wydolnych finansowo (jak ja) pozostają inne źródła:

https://www.arschkrebs.de/sandman/annotations/

Offline Garf

Odp: Sandman
« Odpowiedź #1274 dnia: Grudzień 03, 2016, 06:45:15 pm »
I Twoje przypisy mogą być nawet lepsze, bo z tego, co teraz przeczytałem, te z Annotated Sandmana robione są metodą in-universe - wszystkie fikcyjne postaci są opisane tak, jakby naprawdę istniały. Przez to można czasem się pogubić, co Neil wymyślił sam, a co zaczerpnął ze źródeł historycznych.
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

 

anything