Zgadzam się z Maciejem. Mnie też "Morderstwa i tajemnice" specjalnie nie przypadły do gustu. Wolałabym to przeczytać jako opowiadanie może w tej wersji "działa" to skuteczniej. Natomiast w komiksie nie ma niedopowiedzeń i absolutnie żadnej dla mnie grozy... No nie wiem.
A Dom lalki jest po prostu świetny, wciąga, przez godzinę stałam na środku Empika wczytując sie w kolejne plansze (może spadnie mi z nieba jakaś forsa, wtedy...) I już prawie nie przejmuję się rysunkami, choć lubię generalnie inny styl...