Autor Wątek: czeskie komiksy  (Przeczytany 11904 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Macias

czeskie komiksy
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 11, 2004, 10:48:13 pm »
Turucorp-nie odbieram ci tego prawa,ale skoro przeprosiles  to i ja przeprosze, jesli cie czyms urazilem- jest sztama i fajnie jest! :D  (teraz to zinowcy beda mieli polewke :twisted: ale lac na zinowcow!  :twisted:  )
Exit wyglada srednio.o czym to jest?

Anonymous

  • Gość
czeskie komiksy
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 11, 2004, 11:44:43 pm »
Komiks Otta to amerykański underground. Exit chyba został wydany jako zbiór krótkich shortów z pogranicza horroru. Oryginalnie wydane one były w zbiorkach Greetings from Hellville, Dead End i Tales of Terror. Brak jest słów, poza tytułami oczywiście. Rysunek czarnobiały, mocne pociągnięcia kreski, dużo kresek, charakterystyczny dla Otta mrok rysunku, który przywodzi na myśl komiksowe horrory z lat 50. Historie zrozumiałe dla każdego, z dużą dozą poetyzmu. Polecam.
A również polecam Davida B. Epileptic 1-4 tam jako Padoucnice oraz komiksy Anderssona.

Offline turucorp

czeskie komiksy
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 11, 2004, 11:49:03 pm »
mnie nie mozna urazic, mozna mnie jedynie przypadkiem lub celowo wkurzyc na chwile (znaczy sie; nie ma problemu)
nie lej na zinowcow bo to sol tej ziemi :twisted: nawet jak ten caly chory system zdechnie to ziny beda dalej wychodzic (tak jak w bylej Yugoslawi, pod ostrzalem ludzie rysowali i sami wydawali :twisted: )
Exit jest rewelacyjny ale specyficzny, jesli lubisz ksiazki Topora czy Viana to polecam, jesli nie to mozesz sprobowac ale to mroczny, bardzo czarny humor bywa,
myku troche nieostre skany dal tutaj, ale jak dla mnie to mr.T.Ott to graficznie rewelacja (znaczy sie idealna synchronizacja fabuly i obrazu)

myku, Gon jest w Imago, jak chcesz to pytaj e-mailem

Offline mykupyku

czeskie komiksy
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 12, 2004, 12:31:28 am »
Cytat: "turucorp"
myku troche nieostre skany dal tutaj, ale jak dla mnie to mr.T.Ott to graficznie rewelacja (znaczy sie idealna synchronizacja fabuly i obrazu)


tutaj widać nieco lepiej kreskę (tysiące raczej) Otta:

http://bugpowder.com/lexikon/ott.thomas.html


mocno klimatyczne jest to rysowanie
opyright by mykupyku

Offline turucorp

czeskie komiksy
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 12, 2004, 06:48:12 am »
timof, Ott jest szwajcarem nie amerykaninem! (ten sposob postrzegania wszystkiego przez pryzmat ameryki  kiedys nas wszystkich zabije :wall: )

Anonymous

  • Gość
czeskie komiksy
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 12, 2004, 08:20:14 am »
Cytat: "turucorp"
timof, Ott jest szwajcarem nie amerykaninem! (ten sposob postrzegania wszystkiego przez pryzmat ameryki  kiedys nas wszystkich zabije :wall: )


to dlatego, że skany, które mam są wydane w hameryce i nie ma żadnej informacji, że w facet jest z innego kraju. więc tak z przyzwyczajenei uznałem go za amerykańca. mój błąd

Anonymous

  • Gość
czeskie komiksy
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 12, 2004, 09:35:12 am »
Cytuj
niech wam bedzie; PRZEPRASZAM :twisted:  (Karola za schodzenie do zbyt niskiego poziomu )


bez przesady  ztym poziomem..

Cytuj
mieliscie pecha bo akurat skonczylem lekture recenzji odkrywczego komiksu nowej wspanialej artystki w wykonaniu PDW (tak tak nawet umiescila w swoim komiksie Masłowską i autora recenzji :roll: )


przepraszam ale nie czytam pism brukowych...
a kto to ?
co za artystka?
i czekaj nie rozumiem - PDW i maslowska wystepuja w tym komiksie?????
i artystka?
czyli nie ostrowski ? nno chyba ze zmienil plec..
w ramach walki z systemem  
a na marginesie jak dlugo rotacja tych samych postaci moze trwac?

Cytuj
no i mnie ponioslo
bo takie komiksy to na swiecie ludzie od kilkunastu lat robia
i robia to zajebiscie
i Dunin powinien o tym wiedziec
a nie wie


gdybys sledzil fora to bys wiedzial ze:
dunin jest bucem ktory non stop udowadnia ze sie nie zna
zreszta udowodnil to w sposob swietny wlaczajac sie do dyskusji na wraku... a propo wilq'a
swiat jest okrotny jesli na czyms nie mzona zarobic albo koledy nie moga zarobic albo nie mozna zarobic razem z kolegami to sie tego nie lubi ba! to sie to dyskredytuje jako nie warte zachofdu gowno..
swiat jest okrotny podwojnie bo pomijajac kwestie merkantylne osoby o srednim pojeciu
dunin nie wbija do glowy nikomu niczego nawet prawd dawno odkrytych PDW potrafi wspaniale skompromitowac to o czym mowi
vide obrona wrzesnia w dobrych ksiazkach

Cytuj
Karol, obiecuje nie wracac do tematu 8)

spoko ja tez sie drazliwy robie bo minelo 10 lat odkad zaczalem swoja przygode z nikotyna i postanowilem teraz ja zakonczyc wiec staje sie od paru dni bardziej upierdliwy niz zwykle..


Cytuj
Pitupit, Czesi nie tak do konca maja to w...tak sie dziwnie sklada, ze bywaja w Polsce, znaja zarowno komiksy jak i srodowisko komiksowe Polakow, czytaja rowniez wszystko na necie (fora tez)


zgadza sie... slowacy nomen omen tyz..

Cytuj
i potem bywa strasznie glupio na takiej imprezce w Pradze :cry: bo to bardzo sympatyczni i tolerancyjni ludzie i nie rozumieja zbytnio slow "ukladziki" i "beton" :giggle: i potem zadaja klopotliwe pytania i musze rozkladac rece i mowic, ze po prostu u nas juz tak jest


ehh i lepeij im tego nie tlumaczyc...

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
czeskie komiksy
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 12, 2004, 09:53:55 am »
W lutym w moim tekscie antologiowym bedzie troche o Ottcie.

Ta technika nazywa sie scratchboard, czyli:

a technique used by commercial artists and illustrators to make drawings that can easily be reproduced and that closely resemble either wood engravings or woodcuts. Introduced in the 19th century, the process involves the use of a specially prepared board coated with a ground of chalk and glue or some similar absorbent substance, such as gesso.

I rzeczywiscie kolo jest ze Szwajcarii.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline konradkonrad

czeskie komiksy
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 12, 2004, 07:33:06 pm »
Cytat: "timof"
Polecam.
A również polecam Davida B. Epileptic 1-4 tam jako Padoucnice oraz komiksy Anderssona.
Epileptic ma w sumie 6 części, które Fantagraphics wydało w języku wszystkich ludzi w dwóch tomach po trzy albumy, zatem może bardziej się opłacać u nich.  Z tym że 2. tom ma wyjść dopiero w tym roku, więc na razie jest tylko połowa.
Tak, tak, wszytko zrozumiałe...
(I Timofie, pomijając narodowość Otta, nie mówi się "undergroundowy" tylko "alternatywny", ew. "niezależny"  :twisted:  :D  :twisted:)

Offline konradkonrad

czeskie komiksy
« Odpowiedź #39 dnia: Styczeń 12, 2004, 07:46:15 pm »
Sprawdziłem, jeden czeski album Epileptica kosztuje 249 koron czyli w przeliczeniu ok. 35pln, czyli x3=105pln.
Epileptic 1-3 amerykański kosztuje 25$ czyli ok. 100pln, przy czym w Amazonie jest rabat 7.50$, co może pokryć znaczna częśc wysyłki. Rachunek prosty, zwłaszcza dla niebohemistów z zamiłowania.

Offline mykupyku

czeskie komiksy
« Odpowiedź #40 dnia: Styczeń 12, 2004, 09:33:12 pm »
natomiast EXIT kosztuje w USA 17$, czyli ok. 60 zł a w Czechach ok. 40-45 zł
EXIT nie ma na amozon...
opyright by mykupyku

Anonymous

  • Gość
czeskie komiksy
« Odpowiedź #41 dnia: Styczeń 12, 2004, 10:19:13 pm »
Cytat: "mykupyku"
natomiast EXIT kosztuje w USA 17$, czyli ok. 60 zł a w Czechach ok. 40-45 zł
EXIT nie ma na amozon...

Jest każda z części wchodzących do tomiku: Dead end, itd., czyli 3 po 12 dolarów (bez zniżki 14), czyli w sumie 36 dolarów, do tego 18 przesyłka, to będzie 54 dolary. Bardzo polecam frustratom antysłowniańskim wydatek 200 zł, żeby przejżeć z dumą anglosaską komiks bez słów, za który się przepłaciło.
Epileptic faktycznie tańszy.
NIezależny od czego? :twisted:  Alternatywny wobec czego? :twisted:  Jak odpowiesz mi na te pytania to może zastanowię się nad używaniem któregoś z wspomnianych przez ciebie zamienników konradkonrad. A na razie pozostanę przy undergroundzie. :P

Offline konradkonrad

czeskie komiksy
« Odpowiedź #42 dnia: Styczeń 12, 2004, 11:34:09 pm »
Cytat: "timof"
NIezależny od czego? :twisted:  Alternatywny wobec czego? :twisted:  Jak odpowiesz mi na te pytania to może zastanowię się nad używaniem któregoś z wspomnianych przez ciebie zamienników konradkonrad. A na razie pozostanę przy undergroundzie. :P

Nie chcę rozwalić tak pięknie doprowadzonego do 3 strony wątku, ale po prostu w cywilizowanym świecie tak się już nie mówi timofie :twisted:  :lol: Alternatywny wobec i niezależny od dużych wydawnictw (zwłaszcza dwóch, a zwł. Marvela) i ich, wciąż dość ograniczonej, oferty tematyczno-stylistycznej. A underground nie, bo jest w pierwszym obiegu, razem z innymi komiksami i książkami oraz nie, bo żaden Kod nie reguluje już dostępności do kanałów sprzedaży, tylko zwyczajny podział jak w innych dziedzinach, na rzeczy bardziej i mniej rynkowe, oraz - bo te niby undergroundowe rzeczy recenzują normalne bardzo mainstreamowe gazety, jak choćby Times. Z grubsza. Poza tym, tak się nie mówi i koniec  :bite:  :giggle:
[nawiasem mówiąc] Czy swoje poetycko-literackie pismo uważasz za undergroundowe?

Offline turucorp

czeskie komiksy
« Odpowiedź #43 dnia: Styczeń 13, 2004, 07:55:50 am »
mowi sie, mowi, na okreslenie stylistyki komiksu a nie sposob i zasieg jego dystrybucji :twisted: , co ciekawe glowny nurt posluguje sie stylistyka wypracowana przez undeground wlasnie zas tzw. wydawnictwa niezalezne (alternatywne) publikuja prace "glownonurtowcow"
a zreszta, te wszystki okreslenia maja za zadanie jedynie ulatwienie konwersacji na temat komiksow a nie ich wartosciowanie czy wprowadzanie taryfy ulgowej :twisted: typu: tylko alternatywny moze byc trudny w odbiorze albo tylko glownonurtowy moze byc glupawym akcyjniakiem, bo i tu i tu trafiaja sie arcydziela i straszne kaszany.

Anonymous

  • Gość
czeskie komiksy
« Odpowiedź #44 dnia: Styczeń 13, 2004, 10:07:08 am »
Cytat: "konradkonrad"
Czy swoje poetycko-literackie pismo uważasz za undergroundowe?


Chyba tak, ale to nie ode mnie zależy. Powody:
- jest niekomercyjne, ba za darmo (wielu pomyśli: co za idioci!)
- nie podziela poglądu: barbarzyńcy na parnas
- nie należymy do stajni żadnej pseudogwiazdy literackiej, ani kręgu określonych pism i ich redaktorów (we współczesnej polskiej literaturze to decyduje o zaistnieniu na parnasie)
- i poszukaj sobie jeszcze.

Jednak nie przekonałeś mnie i pozostaję przy swoim pojęciu. Underground jest określiniem sztuki nie pozycji rynkowej i dlatego wolę go niż niezależność i alternatywę, która i tak ląduje w pewnym momencie w nurcie głównym. Dla mnie Mack dalej jest undergroundem, ale czy jest niezależny i alternatywny, to ja wiem?