trawa

Autor Wątek: warszawskie spotkania komiksowe 2004  (Przeczytany 20149 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Yaqza

warszawskie spotkania komiksowe 2004
« Odpowiedź #165 dnia: Marzec 29, 2004, 10:10:37 pm »
Cytat: "pookie"
Słaba ta relacja. Ani słowa o Imago, czy Kulturze, które miały swoje premiery. Dziwi mnie też brak wzmianki o Patternie (skoro już pisze się o nowościach Mandry). Andrzej to WMA? Myka poznaliście po koszulce? :)


Heh, Yogh najwyraźniej więcej czasu spędził na spotkaniach z autorami i w kolejkach po autografy niż na giełdzie...
Ja z kolei znalazłem czas na zakupy dopiero około 17, kiedy wszyscy zaczęli się zwijać....Psia kość, przegapiłem "Bleuberry'ego" ostatniego...

Cytat: "pookie"
BTW: czy ktoś z Katedry dostał płytkę z KaZetami? Inaczej, czy ktoś z odwiedzających dostał ten cd?


Nie widziałem, nie słyszałem, nie styknąłem się z nikim z KZ.
url=http://www.komiks.nast.pl]Aleja Komiksu[/url]

Offline turucorp

warszawskie spotkania komiksowe 2004
« Odpowiedź #166 dnia: Marzec 29, 2004, 11:29:41 pm »
Cytat: "Yaqza"

Heh, Yogh najwyraźniej więcej czasu spędził na spotkaniach z autorami i w kolejkach po autografy niż na giełdzie...


nie rozumiem, jesli na nic nie mial czasu to po co pisal relacje :eek: ?
i skad ten negatywny wydzwiek skoro na nic nie mial czasu?
co, chcialby przyjechac na impreze i sie gdzies w kacie nudzic?
przeciez i tak to robi tylko zamiast siedziec stoi w kolejkach po autografy.
"slaba impreza bo nic nie widzialem, bo stalem w kolejkach po autografy", taka relacja bylaby adekwatna do rzeczywistosci zamiast opowiadania, ze impreza upada bo Rosinski sie juz przejadl :roll:

Offline Waltari

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 571
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 27. MFKiG 1-2.10.2016
    • blog
warszawskie spotkania komiksowe 2004
« Odpowiedź #167 dnia: Marzec 30, 2004, 12:58:10 pm »
Cytat: "pookie"
Słaba ta relacja.
BTW: czy ktoś z odwiedzających dostał ten cd?

Po raz pierwszy na WSK nie spedzalem czasu na stoisku, wiec moglem czynnie uczestniczyc w imprezie. Relacja rzeczywiscie niespecjalna. Nie ma nawet slowa o jednej z najwazniejszych premier WSK, czyli "Achtung Zelig". I zupelnie nie wiem, czego ludzie oczekuja po imprezach komiksowych. Program zabyt bogaty - niedobrze, program nieprzeladowany - nuda. Jesli ktos przyjezdza tylko po to, aby zaciesniac wiezi, niech nie zabiera sie za relacjonowanie. Moze na MFK przeznaczyc pol dnia na picie piwka i pogaduchy? Moze wtedy bedzie cool?
BTW: dostalem CD.

Gilbaert

  • Gość
warszawskie spotkania komiksowe 2004
« Odpowiedź #168 dnia: Marzec 31, 2004, 10:23:21 pm »
A czemu nie było nowej Areny (chyba że przegapiłem)?
pzdr

Offline turucorp

warszawskie spotkania komiksowe 2004
« Odpowiedź #169 dnia: Kwiecień 01, 2004, 03:57:57 am »
Cytat: "Gilbaert"
A czemu nie było nowej Areny (chyba że przegapiłem)?
pzdr


a co, nie mowilem ci, ze bedzie poslizgnieta czasowo?

Anonymous

  • Gość
warszawskie spotkania komiksowe 2004
« Odpowiedź #170 dnia: Kwiecień 01, 2004, 07:40:58 am »
Cytat: "Yaqza"
Aha, zapomniałbym- Rewolucje rządzą.

 8)

Gilbaert

  • Gość
warszawskie spotkania komiksowe 2004
« Odpowiedź #171 dnia: Kwiecień 01, 2004, 01:45:44 pm »
Cytuj
a co, nie mowilem ci, ze bedzie poslizgnieta czasowo?

nie mówiłeś...
pzdr