Autor Wątek: Epizod III i co dalej...???  (Przeczytany 37881 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Osqar

Epizod III i co dalej...???
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 29, 2004, 03:23:02 pm »
Aczkolwiek i najlepsze scenariusze mogą dać beznadziejny film jeśli reszta ekipy da ciała :?
I dlatego właśnie nie jestem pewien czy chce żeby kręcili 7-9
b]Beware the elves...[/b]

Offline Thrawn

Epizod III i co dalej...???
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 02, 2004, 01:18:12 pm »
Cytat: "Osqar"

Sprawa pierwsza...
Żałosna rodzinka Skywalkerów? Ja nie wiem, ale dla ludzi którzy naprawdę cenią i szanują starą trylogię, nazwanie Skywalkera załosnym jest lekkim przegieciem...
Jesli jesteś na tyle zacofany, że nie widzisz niczego poza grami komputerowymi, to ja sie zastanawiam czego ty sie spodziewałbyś po kolejnych częściach SW?
Klimat, klimatem, bo o to nietrudno w tak szerokim uniwersum, ale ze Skywalkerami przesadziłeś...


Sorry, ale "zacofany"? Poza tym skąd wiesz, że opieram się tylko na grach? A co do Skywalker'ów... Darth Vader/Anakin Skywalker- Mroczny Lord Sith, który miał wątpliwości co do tego czy Ciemna Strona Mocy jest lepsza (ostatecznie ją odrzucił), przypadek bez precedensu w historii Sith'ów... Luke Skywalker- to jego podejście do wszystkiego, typowy chłopak (to pierwszy powiedział ktoś inny, ja się z nim zgadzam) ze wsi ciągle idealizujący (przynajmniej w tym co widziałem i czytałem). Leia Organa Solo- cóż to największy problem, jej generalnie nic nie można zarzucić, poza jednym- Borsk Feyl'ya, zdrajca któremu zdrada uchodzi na sucho. Tak więc chcąc nie chcąc Skywalkerowie są dla mnie żałośni, Luke nie dorasta do pięt dwanym Mistrzom Jedi, choć niektórzy prawią, że jest wyjątkowo potężny. A Vader przez swoje wyrzuty sumiena doprowadza do upadku Imperium. Może brak tu obiektywizmu, ale tak to widzę i jęśli komuś się to nie podoba to trudno i bez "zacofanych". A co do gier Kotor miał w sobie Moc, której moim zdaniem brakowało Ep. I i II.
zien w ktorym zwatpisz w Jego Wole, bedzie twoim ostatnim dniem...

Offline High Elf

:(
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 03, 2004, 03:49:59 pm »
Szkoda że star warsów już nie będzie. Bo nie będzie i tyle. Chyba że córki zgodzą się na zarobek i dadzą komuś prawa po śmierci Lucasa.  :wall:
ziałam w imieniu Zakonu Rycerskiego Świętego Jana Chrzciciela Szpitala Jerozolimskiego. Nie polecam wchodzić mi w drogę ;)


Offline Osqar

Epizod III i co dalej...???
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 05, 2004, 05:15:03 pm »
@Thrawn
A NOWĄ ERĘ JEDI czytałeś? :|
Bo jeśli nie, to już więcej pytał nie będę...
b]Beware the elves...[/b]

Offline Ribald

Epizod III i co dalej...???
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 15, 2005, 10:36:17 pm »
W tej chwili sam nie wiem, czy chciałbym powstania następnych epizodów. Z jednej strony fajnie by było pooglądać jeszcze SW, ale nie widzę w jakiej miałoby to być formie.

Aktorzy ze starej trylogii są już niestety trochę za starzy(zwłaszcza Carrie Fisher, nie wiem jak Hamill wygląda, dawno go nie widziałem), a bez nich ciężko byłoby stworzyć coś sensownego. Można by spróbować nakręcić coś z baaardzo starej historii typu Exar Kun or sth.

Aha, oby Lucas przekazał komuś reżyserię. Lepiej nie ryzykować, że znów będzie się rozkręcał przez trzy filmy :)
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Maladie

Epizod III i co dalej...???
« Odpowiedź #50 dnia: Maj 16, 2005, 07:21:23 am »
Obiło mi się o uszy, że Lucas ma przekazać prawa do nakręcenia kolejnej trylogii (uwaga) reżyserowi "Jaya i cichego Boba"... Mam nadzieje, że to tylko jakiś żart był... :?

I rozlało się wokół nich kipiące morze Chaosu, krew i kamień płynęły, zlewając się i przybierając nowe, niespotykane formy lecz oni stali nieugięci niczym skała i zmusili je by się cofnęło!

Offline IkitClaw

Epizod III i co dalej...???
« Odpowiedź #51 dnia: Maj 16, 2005, 02:23:33 pm »
A tak narazie to czekamy na serial SW... Jakoś nie jestem zbyt pewny, że to wypali... :(

Offline Ribald

Epizod III i co dalej...???
« Odpowiedź #52 dnia: Maj 16, 2005, 07:41:22 pm »
A są takie plany?  :roll:

Jaki okres?
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline IkitClaw


Offline Ribald

Epizod III i co dalej...???
« Odpowiedź #54 dnia: Maj 16, 2005, 08:47:55 pm »
Czyli "jedna baba drugiej babie" ;)

Zależy czy Lucasowi jeszcze będzie się chciało w "wojny" bawić. Na razie przychylne recenzje Episode III wskazują że tak :)

Pomysł z przygodami Hana ma jeden zasadniczy minus-brak mieczy świetlnych...

Harrison Ford by się nadał
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Ribald

Epizod III i co dalej...???
« Odpowiedź #55 dnia: Maj 26, 2005, 07:17:02 pm »
sorki za drugiego posta pod rząd, ale ta dyskusja

Cytuj
Mianowicie Lucas ma rzekomo stworzyć "kolejną" część Star Wars.
Ma się ona dziać 88 lat przed wydarzeniami z "Mrocznego Widma"
Głównym bohaterem


chyba jednak powinna być tu, a nie w Episode III :)
Natomiast co do w/w planów to niespecjalnie jakoś takowe filmy widzę. Obsadzenie w roli postaci ciągnącej film Mistrza Yody byłoby zaburzeniem dotychczasowej konwencji. Ciężko na półmetrowym zielonym stworku ;) zbudować trylogię. Jakby na to nie patrzeć o Gwiezdnych Wojnach zawsze stanowiły postacie gatunku ludzkiego. Poza tym do takiego okresu czasowego Lucas musiałby wszystko sam wymyślić, ew. "pożyczyć" sobie motyw Wiedźm z Dathomiry. Więcej kandydatów fabularnych nie widzę...
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Diabeu

Epizod III i co dalej...???
« Odpowiedź #56 dnia: Maj 28, 2005, 07:40:02 pm »
Na pewno nazwanie rodziny Skywalkrerów tandetną itp to przegięcie ale...  trzymanie sie na siłe głównych bohaterów też nie jest dobre. A najbardziej skrajnym przypadkiem tego jest Aliens gdzie wystarczyły by same potworki by było fajnie bez Ripley.

Offline Ribald

Epizod III i co dalej...???
« Odpowiedź #57 dnia: Maj 28, 2005, 10:44:12 pm »
Star Wars a Alieny to jednak trochę inny ciężar gatunkowy

A do tematu: może konwencja-Yoda i Jedi+przygody Hana+przygody Lando

Musieliby tylko trochę namieszać w czasie  :roll:
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline IkitClaw

Epizod III i co dalej...???
« Odpowiedź #58 dnia: Maj 28, 2005, 11:10:23 pm »
Ja tylko zgodze się na film osadzony w czasach ofensywy Sadowa, albo Kuna. Ciekawie, inaczej i co najwazniejsze- przeciętny widz,będzie wiedział za co Sithowie się mszczą.

Offline Ribald

Epizod III i co dalej...???
« Odpowiedź #59 dnia: Maj 28, 2005, 11:46:03 pm »
Cytuj
Ja tylko zgodze się na film osadzony w czasach ofensywy Sadowa, albo Kuna


Lucas na pewno weźmie to pod uwagę ;)


Myślę że nie ma szans na tak odległe czasy m.in. przez wzgląd na ubogość technologiczną tej epoki=mała efektowność ma srebrnym ekranie
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam