trawa

Autor Wątek: Ulubiona broń magiczna  (Przeczytany 15438 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Heimnar

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 464
  • Total likes: 0
  • Fire For The FORGE!!!
Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 19, 2004, 12:04:31 pm »
Moją ulubioną bronią (dawno temu, gdy grałem jeszcze krasnoludem) stała się jednego razu struna od lutni, którą to lutnię mój krasnolud dźwigał na plecach (tak, wśród krasnoludów również są Bardowie - ktoś w końcu te piosenki o złocie musi wymyśla).
A to dlatego, że wyśmienicie sie sprawdziła swego czasu jako garota.
Podczas jakiejś audiencji u wysoko postawionego "aswersarza" drużyna została rozbrojona. Wiadomo.
Nie wiem, czemu Mistrz Gry pozwolił mi zrobi to co drobiłem (zadusiłem drania). Zbyt polegając na "mechanice gry" (Warhammer) uznał, że nikomu krzywdy nie zrobię (może byłem aż tak przekonujący). Wykonując rzut na obrażenia wyrzuciłem '6' co wg zasad WH oznaczało krytyka i "dorzut". No i znowu '6', i jeszcze jedna i tak jeszcze parę razy na koniec '5'.
Fuks nieziemski (kostka fałszowana nie była - brzydzę się  takimi praktykami), no i dość, że Mistrz uznał, że "złego-kogośtam" (już nawet nie pamiętam) inhumowałem.
Dziś patrzę na tę sytuację z lekkim przymrużeniem oka (młodzi i głupi byliśmy), fakt że wtedy było to lepsze od najlepszej magicznej broni - bo jednak innym BG tyłki uratowało.
www.myspace.com/hellforgehammer <-Nasza muzyczna kuźnia
podpisano - Kot BEHEMOT

Offline dagobert

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #31 dnia: Lipiec 25, 2004, 02:29:20 pm »
Witam
Ja tylko parę słów chciałbym rzec na temat Adamowego artykułu o Wisielczym sznurze

Zacznę od bardzo pożytecznego wstępu o wszelakim urozmaicaniu i ubarwianiu różnych przedmiotów magicznych. Od razu nasunęło mi się stwierdzenie, że najlepszy przedmiot magiczny to taki, który zostanie zrobiony przez niego samego.

Co samego przedmiotu artykułu jest on arcyciekawy, a przede wszystkim baaardzo niekonwencjonalny. Pomimo tego, iż w dnd nie pogrywam bardzo przypadł mnie do gustu i jak to zwykle bywa znowu zainspirował do edka. Jedyną rzeczą jaką od siebie bym zasugerował jest zwiększenie bonusów jakie daje sznur na początku - wtedy uderzenie o dno, czyli odkrycie prawdziwej natury sznura będzie dużo mocniejsze :giggle: ( oczywiście negatywny wpływ można tez zwiększyć ). Trzeba jednak wtedy przyznać , że traci on już wtedy swoje wyważenie.
Kolejnym pomysłem może być wyposażenie sznura w "wisielcze" moce, które jednocześnie mogą zacząć przerażać bohatera, ze względu na swój moralny charakter. Może to być na przykład władanie nieumarłymi, czary nekromatyczne, zdzieranie skóry :P , czy fizyczna zmiana wyglądu ( sinienie szyi itp. ) . Ale to są tylko luźne pomysły, dla urozmaicenia zabawy ze sznurkiem.

Jednym słowem koleiny udany tekst  :)

Pozdrawiam

Offline darksphere

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 29, 2004, 06:00:57 pm »
Hmm... Właśnie poczytałem sobie Adamowe opisy broni magicznych i muszę przyznać, że robią całkiem dobre wrażenie (zdjęcia są dobrze dobrane) a i merytoryczna specyfikacja może być w łatwy sposób rozwinięta lub przekształcona na potrzeby innego systemu...

Offline Adam Waśkiewicz

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 30, 2004, 08:16:14 am »
Cytat: "darksphere"
Hmm... Właśnie poczytałem sobie Adamowe opisy broni magicznych i muszę przyznać, że robią całkiem dobre wrażenie (zdjęcia są dobrze dobrane) a i merytoryczna specyfikacja może być w łatwy sposób rozwinięta lub przekształcona na potrzeby innego systemu...


 Zdjęcia nie są dobierane do tekstów, tylko dokładnie na odwrót - to artykuły "dorabiane" są do fotografii. To tytułem wyjaśnienia.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline darksphere

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #34 dnia: Lipiec 30, 2004, 09:22:04 am »
W każdym bądź razie kawał solidnej roboty...

Offline Jagienka

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 10, 2004, 07:12:40 pm »
Jako, że najczęściej gram w DD, to moje ulubione bronie sa dosyć proste - np: szabla na +4 (ale taka jaką używają Dżany - czyli 4k4), sztylet obniżajacy (to była druga edycja) AC o cztery. Miałam wtedy jeszcze pierścionek dający AC 2. W nocy ktoś nas napadł i MG z lekko złośliwym uśmieszkiem pyta się o nasze AC.  Na moje pytanie o to, czy zdążyłam już wyjąć sztylet, odpowiedź była pozytywna. Gdy więc podałam MG Ac -2 wygladał jakby się miał udławić  :D .  I do tego hełm dający 19 siły. Ech... To były czasy...
Chciałem powiedzieć, że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
- KOTY - stwierdził w końcu. - KOTY SĄ MIŁE.

Offline High Elf

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 11, 2004, 08:54:37 am »
Nie no, sztylecik jest fajny, problem w tym ze jako bard z atutami do walczenia dlugim mieczem go nie wykorzystam, a koledzy maja juz swoje pupilki :) Czemu nie ma dlugich mieczy?  :oops:

Moja ulubiona bron... miecz, do ktorego wzmocnienia musialem znalezc (zajelo mi to zdobycie 14poziomow) 18 klejnotow. Nastepnie (kolejne trzy poziomy) musialem znalezc Miecznika, ktory natchnie go zyciem i  inteligencja. W koncu (2 poziomy) dotarlem do jeziora w ktorym miecz sie zanurzyl. Byl to dlugi miecz + 7, odpornosc na magie 100%, 17 innych mocy (aura strachu, aura choroby, aura regeneracji). Byla to duza zmiana bo dotychczas walczylem dlugim mieczem - tyle ze zwyklym. To byla moja druga postac...  ;)
ziałam w imieniu Zakonu Rycerskiego Świętego Jana Chrzciciela Szpitala Jerozolimskiego. Nie polecam wchodzić mi w drogę ;)


Offline Rozbójnik

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 11, 2004, 08:58:45 am »
High Elf: W jakiej to grze było??
 Morowe powietrz - mruknął. - Jak to pięknie brzmi...A my umieramy od własnego gówna.

Offline Adam Waśkiewicz

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 11, 2004, 09:00:43 am »
Cytat: "Rozbójnik"
High Elf: W jakiej to grze było??


 Zakładam, że w D&D - przedmiot epicki bez dwóch zdań, Mistrzowi Gry chyba średnio chciało się przejmować zasadami tworzenia przedmiotów magicznych...
 
 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Furba

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 27, 2004, 05:33:27 pm »
Wlasnie sie zapoznalem z tworzona przez ciebie kolekcja przedmiotow Adamie. Musze powiedziec, ze jestem pod wrazeniem. To wspaniale zrodlo inspiracji nie tylko do przygod, ale i epickiego spojrzenia na odarte z unikatowosci magiczne przedmioty. Chetnie sie zabiore za wklad w ta idee i mam nadzieje, ze bede w stanie pomoc. Poprzeczka postawiona wysoko.

Offline Adam Waśkiewicz

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 31, 2004, 08:07:42 am »
Następny artykuł z cyklu jest już na stronie, tym razem poznajcie dzieło mrocznych elfów -  Księżycowe Ostrze.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Regis__Vovin

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 01, 2004, 12:01:05 pm »
Mam uwagę co do tego artykułu o Księżycowym Ostrzu. Otóż czy Księżycowe Ostrze to nie był też Elaitha Craulnobera, czy jak mu tam :-) ?

Offline High Elf

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 01, 2004, 01:11:39 pm »
Bardzo dobry artykuł :D

Co do gry było to D&D, jedna z pierwszych postaci - a te zmieniamy dośc szybko.
ziałam w imieniu Zakonu Rycerskiego Świętego Jana Chrzciciela Szpitala Jerozolimskiego. Nie polecam wchodzić mi w drogę ;)


Offline Adam Waśkiewicz

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 02, 2004, 08:05:12 am »
Cytat: "Regis__Vovin"
Mam uwagę co do tego artykułu o Księżycowym Ostrzu. Otóż czy Księżycowe Ostrze to nie był też Elaitha Craulnobera, czy jak mu tam :-) ?


 Nie mam pojęcia, ale wygląda na to, że Księżycowe Ostrze jest dość popularną nazwą wykorzystywaną przez twórców gier fabularnych (nazwę taką nowi jedno z zaklęć bodajże w Zapomnianych Krainach), komputerowych (KO pojawia się w którejś części Baldur's Gate), jak i literackich. Natomiast wszelka zbieżność z mojej strony jest oczywiście przypadkowa.

 High Elf: Dziękuję za obszerny i wyczerpujący komentarz do mojego tekstu.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline magratkaa

Ulubiona broń magiczna
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 20, 2004, 11:18:10 pm »
Witam.
Jeśli chodzi o magiczne, choć może nie broń, to mam takie coś ulubione w dedekach, mianowicie "płaszcz nietoperzy" - daje sympatyczne możliwości, ale być może chodzi o moją chorą manię dotyczącą WOD'a, więc nie jestem obiektywna.
Pozdrawiam.
A life without power will not be worth living
I would die without your gifts
I will not live as your Thrall"