Mój głos oddaje na Carmageddon, który tekstury i fizyke miał kiepskie, dynamikę żadną, a ludzi i tak fajniej rozjeżdżało się w GTA :P
O, tu można polemizować. Jak na tamte czasy, to fizyki mogły pozazdrościć nawet gry aspirujące do miana symulatorów (że nie wspomnę o zręcznościówkach). Tekstury faktycznie były nienajlepsze, ale który komp wtedy by uciągnął więcej przy takiej wielkości wyświtlanego obrazu, he? Z dynamiką też się nie zgodzę - wymiatała
Ale gdyby zamiast Carmageddon napisać Carmageddon 2, to bym się w zupełności zgodził - nuuudaaa :bored:
I niestety nie pamiętam już tytułu gry przed którą chciałbym was ostrzec (to było kilka lat temu), ale już w menu miałem ochotę wyrzucić grę w diabły (dalej było tylko gorzej) :wall: No, ale nie każdy może napisać dobrą strategię