Cóż, każdy ma swój sposób przeprowadzania wywiadów. Ja wolę troszkę sztywniejsze ramy staram się pytać o to co sądzę że zainteresuję potencjalnego czytelnika, ale rownież tego niekomiksowego.
no ok
przeciez sie nei czepiam sam powiedzialem ze nie wiem jak powinno byc- mowie co lubie:)
co do tekstu o Same difference poniekąd jest on jakąś interpretacją, w której wypada opisać fabułę.
no widzisz ja tego nie lubie bo mnie to nudzi
jak bym chcial czytac fabule to przeczytam komiks...wystarczy kilka zdan o czym fabula jest..
a reszta to tekst wlasny interpretujacego..
a to że czasem wyjdzie mi coś niezrozumiale - coż taka karma..., ale jak mówisz wystarczy rzucić okiem na komiks i wiadomo o co chodzi;)
taa..ale jak by nie byl dostepny w sieci to bylo by kiepsko..coz kazdemu sie zdarza nie ma co robic afery:)
Parcie na komiks obyczajowy? ja wiem? Wypowiadam się za siebie i ja mam parcie na dobre komiksy. Same difference to komiks który mnie urzekł - nie jestem jednak żadnym specjalistą od komiksu obyczajowego. Ale mogę zdradzić o czym będę pisać w przyszłości (jeżeli się wszystko szczęśliwie ułoży...) Mattotti, de Crecy, George Pratt...
takie mialem skojarzenie...jesli bledne to trudno i szkoda:) bo w Polsce ciagle mamy niedosyt tego typu komiksow...
chyba
a w kazdym razie ja mam
ilez mozna ogladac przygody ludzi strzelajacych promieniami z oczu?
Devil nie chwal tak:D:D, bo znowu będzie że ci wywrotowi śląscy wrotkarze
taka karma..
albo taka wrotka w waszym przypadku