Autor Wątek: Turniej - Warszawa 18. września  (Przeczytany 8795 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mads

Turniej - Warszawa 18. września
« Odpowiedź #60 dnia: Wrzesień 19, 2005, 08:04:12 pm »
Cytat: "Kosa"
3.Darulusowi(niestety niemiałem nawet pomysłu jak to zremisować, nie mówiąc o wygranej. Tylu moranorów w życiu nie widziałem, a moi morthondzi tak i tak zabijali na 6. Po tej bitwie widzę, że muszę jeszcze sporo popracować nad swoją strategię. Ale i tak to najprzyjemniejsza bitwa tego dnia)


Nie widziałem całej bitwy, ale już na samym starcie wiedziałem, że źle to rozegrasz...

1. W pierwszym szeregu od samego początku gry wystawiaj DA jednocześnie dbając oto, żeby sobie nie popsuć sobie salwy.
2. Strzelaj po trackerach, i zwykłych orkach - należy iść w ilość a nie jakość
3. Ja nie wiem jakim cudem mając Imrahila konno i tylu knightów nie utłukłeś pieszego Witch Kinga.
Punkty potęgi służą też do heroicznych walk!
t!ffme!ster...

Offline potworek

Turniej - Warszawa 18. września
« Odpowiedź #61 dnia: Wrzesień 19, 2005, 08:11:47 pm »
Cytuj
Paszczakowi (eee... znaczy się Potworkowi),

Ja Ci dam Paszczakowi, Jednooki Bałwanie z Kosmosu!!
Cytuj
3. Ja nie wiem jakim cudem mając Imrahila konno i tylu knightów nie utłukłeś pieszego Witch Kinga.
Punkty potęgi służą też do heroicznych walk!

Mając 3 punkty woli na odpieranie czarów Imrahil długo się nie utrzyma... :cry:
o Ty wiesz o Mitrilu?

Offline Kalins

Turniej - Warszawa 18. września
« Odpowiedź #62 dnia: Wrzesień 19, 2005, 08:22:35 pm »
Witam,

no cóż, żałuję, że nie udało mi się stawić na Turnieju, ale trzecie miejsce  8)  w turnieju piłkarskim jakoś mi zrekompensowało nieobecność.
Kolego Kosa - widzę, że nie skrzyżujemy mieczy na Bazylu, w takim razie spotkamy się na najbliższym Turnieju - Twój Dol Amroth vs. moi Easterlingowie i Harad.

Pozdrawiam,
Kalins

P.S. Pocieszające jest to, że Darulusowi w dowodzeniu siłami Dobra  (raport na Śróddziemiu)ostatnio nie poszło.... ;)
Powiedz Mitril i wejdź".

Offline Mads

Turniej - Warszawa 18. września
« Odpowiedź #63 dnia: Wrzesień 19, 2005, 08:25:22 pm »
Nie, nie i jeszcze raz nie...

Chowasz Imrahila za konnymi tak, aby go WK nie widział i czekasz aż stracisz pierwszeństwo a WK nie zrobi niczego nie pożądanego. Próbujesz dołączyć się kimkolwiek do starcia z WK nawet w najbardziej bezsensownej sytuacji.
Wtedy dołączasz Imrahilem do jakiejś prostej walki znajdującej się jak najbliżej WK z np. jednym orkiem. W fazie walki robisz heroika killujesz orka i dopadasz maga.

W sumie na ostatnich trzech turniejach (7 bitwach) swoim pieszym Imrahilem dopadłem tak 3 magów, Gwaihira i Eomera.
t!ffme!ster...

Offline potworek

Turniej - Warszawa 18. września
« Odpowiedź #64 dnia: Wrzesień 19, 2005, 08:29:21 pm »
Sorry, ale nie wierze w cuda jakimi np. jest to, że Darulus (z naciskiem na RULUS :lol: ) wpadnie w taką prostą pułapkę... Poza tym na polu bitwy wygląda to troche inaczej i może doprowadzić do tego, że Imrahil nie da rady w jedną turę dopaść WK.
o Ty wiesz o Mitrilu?

Offline Kosa

Turniej - Warszawa 18. września
« Odpowiedź #65 dnia: Wrzesień 19, 2005, 08:44:19 pm »
Po pierwsze, Darulus skutecznie mnie przyblokował moranorami, a gdybym chciał to objechać to wystawiłbmy się na ostrzał trackersów, imrahil pewnie by nie ucierpial, ale jego wierzchowiec i reszta kawalerii tak.
Poza tym nie chciałem za szybko go włączyć do walki ponieważ, był on na koniu(co powoduje że jest on dobrze widoczny) a dla wichkinga to wtedy żaden problem żeby go stransfixować. Utrata jego spowodowała by, że tych 18 koda straciło by sporo i rzeczywiście te przeżuty się przydawały bo w większości walk wygrywałem, ale z zabiciem tych orców to było już gorzej.

Offline Pablo_von_kozlow

Turniej - Warszawa 18. września
« Odpowiedź #66 dnia: Wrzesień 19, 2005, 10:36:00 pm »
zawsze mozę sie okazać że rzuty imrahila do 1,1,1 a widywało sie takie (prawdopodobieństwo 1: 216  :D )
-22 WWA nocnych Marków aglomeracja

Offline GICO

Turniej - Warszawa 18. września
« Odpowiedź #67 dnia: Wrzesień 20, 2005, 09:26:30 am »
Cytat: "Mads"
Nie, nie i jeszcze raz nie...

Chowasz Imrahila za konnymi tak, aby go WK nie widział i czekasz aż stracisz pierwszeństwo a WK nie zrobi niczego nie pożądanego. Próbujesz dołączyć się kimkolwiek do starcia z WK nawet w najbardziej bezsensownej sytuacji.
Wtedy dołączasz Imrahilem do jakiejś prostej walki znajdującej się jak najbliżej WK z np. jednym orkiem. W fazie walki robisz heroika killujesz orka i dopadasz maga.

W sumie na ostatnich trzech turniejach (7 bitwach) swoim pieszym Imrahilem dopadłem tak 3 magów, Gwaihira i Eomera.


chce tylkjo powiedzieć że pierwsze miejsce Darka świadczy o klasie zawodnika i nie jest to pierwszy raz. Miałem okazje grać i troche musiałem się napocić na remis. Więc na pewno takie łatwe numerki to by nie przeszły. obserwowałem i wiem.
img]http://img211.imageshack.us/img211/3488/userbar111511ag4.gif[/img]

 

anything