Autor Wątek: Strefa Komiksu  (Przeczytany 374880 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #360 dnia: Luty 16, 2009, 07:02:15 pm »
Tak trudno ująć w słowa co ci się w filmie podoba a co nie? Co cię ujęło, a co odrzuciło? Tak trudno wyrazić własny sąd?
Wręcz przeciwnie - bardzo łatwo powiedzieć, że coś jest "debilne".

Robert Zaręba

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #361 dnia: Luty 16, 2009, 09:17:18 pm »
Cytuj
bardzo łatwo powiedzieć, że coś jest "debilne".
Oczywiście. Tak jak i powiedzieć, że coś jest kupą, gównem, że coś jest kilka klas niżej od czegoś innego, itd.
Ja to doskonale wiem i cieszę się, że i do ciebie to zaczyna docierać.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #362 dnia: Luty 16, 2009, 10:26:22 pm »
Różnica pomiędzy mną a p. Turem jest taka, że ja swoje opinie przynajmniej próbuję uzasadnić.

Robert Zaręba

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #363 dnia: Luty 16, 2009, 10:44:47 pm »
Cytuj
Różnica pomiędzy mną a p. Turem jest taka, że ja swoje opinie przynajmniej próbuję uzasadnić.
Nawet gdyby było, jak twierdzisz (choć tak nie jest), to co ja mam do tego?
Polemizuj sobie z Henrykiem albo w redaktorem portalu, który recenzję zamieścił.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #364 dnia: Luty 16, 2009, 10:51:31 pm »
To masz do tego, że ze mną dyskutujesz właśnie o tym.

Robert Zaręba

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #365 dnia: Luty 16, 2009, 11:05:01 pm »
Cytuj
To masz do tego, że ze mną dyskutujesz właśnie o tym.
Ja odpowiedziałem ci a'propos filmu "Lecą żurawie".
To ty próbujesz mnie wkręcić w dyskusję o komiksie.
A gdybym ja zaczął komiksu bronić, zaraz ktoś wydarłby japę, że to żenada, magalomania, samouwielbienie dla owoców własnej pracy i takie tak inne pierdoły.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #366 dnia: Luty 16, 2009, 11:22:33 pm »
Dobra, to już w nic nie wkręcam i uprzejmie dziękuję za dyskusję. :doubt:

Offline Jaszcząb

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #367 dnia: Luty 17, 2009, 04:20:20 pm »
Kingpin, po prostu autor recki to nie jest ten target. Oryginalnym targetem był czytelnik znina "Tfór". Do dziś pamiętam jak nam cały nakład tego numeru zniknął ze stołu w 2 godziny na giełdzie, na którymś tam MFK. Kto go zgarnął? Właśnie ten docelowy target. Menele spod monopolowego to nie byli o ile pamiętam;D

No nie wiem. Ja tam lubię z chłopakami czasem pod mopsem postać.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #368 dnia: Luty 17, 2009, 05:31:13 pm »
"Czasem".
To znaczy, że jeszcze menel nie jesteś :)

Koniec z tym spamem. Strasznie sie rozbrykaliście.
graves
« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2009, 06:08:23 pm wysłana przez graves »

Offline Henry

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #369 dnia: Luty 18, 2009, 05:10:12 pm »
Jedno ale - komiks jest towarem ogólnie dostępnym i ja nie recenzuję dla fanatycznych czytelników komiksów, tylko dla kogoś, kto po prostu chce raz na jakiś czas poczytać jakąś fajną opowieść komiksową. To raz.
Może i nie znam się na komiksach, ale dla mnie zawsze ideałem będzie THORGAL i FUNKY KOVAL. Opowieści interesujące fabularnie i wspaniałe graficznie. Nie wiem, dlaczego mam się zachwycać bohomazami? jeśli ludzie chcący rysować komiksy po prostu nie potrafią ich rysować - niech nie rysują. Dalej; każda opinia na temat danej opowieści ma uzasadnienie w recenzji.
Jak można "Bezból" nazwać debilnym? Ja się spytam, jak można NIE NAZWAĆ czegoś takiego bzdurnym idiotyzmem... To chyba może bawić tylko "myślacych inaczej".
Na kinie radzieckim również się nie znam, ale nie widzę powodów, żeby ktoś, kto obejrzy dany film nie mógł napisać o nim parę zdań.
Nie rozumiem też narzekań Roberta, że kto się nie pokaże w STREFIE, ten dostaje w ryj. Jak do tej pory Twoje wybory, Panie Wydawco, był jak najbardziej ok, dlatego też poprzednie części mi się podobały. nie raz podkreślałem, że Cabała mnie zauroczył swoją kreską - to chyba nie wliczasz w walenie w ryj?:) I dlatego też na końcu recenzji jest takie a nie inne pytanie.

EDIT: literówki

Śledziu

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #370 dnia: Luty 18, 2009, 05:17:19 pm »
Zatem brakuje wyspecjalizowanych w danych gatunkach komiksowych krytyków. To jest dla mnie oczywiste, że skoro wzorem dla Henryka są T i FK to będzie miał ból zęba, czytając Bezbóla. Pytanie- czy jest sens w pisaniu o stylistyce, o której nie ma się bladego pojęcia? Oczywiście- nie. Bo kończy się to właśnie, jak w recenzji, o której rozmawiamy. Kończy się głupio, jak tłumaczenia Henryka.

Jako, że temat niezrozumienia danej stylistyki przewija się ostatnio dość często i kończy na niczym, z mojej strony zamykam mordę, bo tego typu gadki są już kompletnie jałowe.

Offline Henry

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #371 dnia: Luty 18, 2009, 05:24:02 pm »
Czyli według Twojej chorej logiki nie mam na przykład prawa chodzić na wernisaże, bo nie skończyłem sam ani ASP ani też nie mam doktoratu z historii malarstwa?
Nie widze nic głupiego w swoim tłumaczeniu, natomiast widzę głupotę w domaganiu się krytyków wyspecjalizowanych w danych gatunkach komiksów. Nie będzie z prostego względu - jesteście niszową grupką, a niszowość swoją zawdzięczacie min. temu, że nie macie nic ciekawego do powiedzenia ani pokazania szerszej grupie odbiorców. Stąd Wam się podobają Bezbóle i inne bzdety, a mi i 95% ludziom, którzy zobaczą to coś - nie.

EDIT: Robercie - co do Dąbrowskiego. Co jest zabawnego w zabijaniu ludzi?
« Ostatnia zmiana: Luty 18, 2009, 05:30:26 pm wysłana przez Henry »

KRL

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #372 dnia: Luty 18, 2009, 05:31:05 pm »
"Czyli według Twojej chorej logiki nie mam na przykład prawa chodzić na wernisaże, bo nie skończyłem sam ani ASP ani też nie mam doktoratu z historii malarstwa?"

chodzić możesz. ale wypowiadać się...  nie powinien tego robić ktoś kto nie zrozumiał puenty w głupim komiksie.

miałem z tego srogą bekę .

Śledziu

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #373 dnia: Luty 18, 2009, 05:31:59 pm »
A jednak się przełamię.

@Henry
"Czyli według Twojej chorej logiki nie mam na przykład prawa chodzić na wernisaże, bo nie skończyłem sam ani ASP ani też nie mam doktoratu z historii malarstwa?"

Oj, najwidoczniej moja "chora logika" jest zaraźliwa.

"Nie widze nic głupiego w swoim tłumaczeniu, natomiast widzę głupotę w domaganiu się krytyków wyspecjalizowanych w danych gatunkach komiksów."

Tu się nie zgadzamy zupełnie.

"Nie będzie z prostego względu - jesteście niszową grupką, a niszowość swoją zawdzięczacie min. temu, że nie macie nic ciekawego do powiedzenia ani pokazania szerszej grupie odbiorców. Stąd Wam się podobają Bezbóle i inne bzdety, a mi i 95% ludziom, którzy zobaczą to coś - nie."

Gusta to gusta,
dyskusja będzie pusta,
ale...
Widzę, że lepszy z ciebie matematyk/ statystyk. Możesz zalinkować do źródła swoich badań?

Oj, nie ma sensu taka gadka zu peł nie.
Nie po raz pierwszy i niestety nie po raz ostatni.

Offline Henry

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #374 dnia: Luty 18, 2009, 05:45:34 pm »
"Czyli według Twojej chorej logiki nie mam na przykład prawa chodzić na wernisaże, bo nie skończyłem sam ani ASP ani też nie mam doktoratu z historii malarstwa?"

chodzić możesz. ale wypowiadać się...  nie powinien tego robić ktoś kto nie zrozumiał puenty w głupim komiksie.

miałem z tego srogą bekę .

No to może wyjaśnisz? No i wyjaśnij również, dlaczego nie mogę się wypowiadać, czy mi się coś podoba, czy też nie?

@Śledziu -> drugi post i znowu bez sensu. Po prostu nie masz żadnych kontrargumentów.
Źródła moich badań? Wyniki sprzedaży komiksów w Polsce mogą być?

 

anything