Autor Wątek: Strefa Komiksu  (Przeczytany 369235 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

KRL

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #375 dnia: Luty 18, 2009, 05:50:41 pm »
możesz, możesz. możesz wszystko.

wracam do rysowania moich bazgrołów.  mogę, prawda?

Śledziu

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #376 dnia: Luty 18, 2009, 05:55:40 pm »
nie masz żadnych kontrargumentów.

Nie mam czasu na absurdalne przepychanki. Możesz to uznać za walkower, łotewer, z wysoka na to robię.


Offline Julek_

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #377 dnia: Luty 18, 2009, 06:03:34 pm »
Ósme przykazanie:

(...) Krytyk nie tylko powinien, ale wręcz musi mieć pojęcie o tym, czym się zajmuje, bo krytyka dyletantów nikomu do niczego nie jest potrzebna. 

Offline kmh

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #378 dnia: Luty 18, 2009, 06:14:47 pm »
Henry: jedyny problem jest w tym, że pisząc przed chwilą o "Bezbólu" sformułowania "jeśli ludzie chcący rysować komiksy po prostu nie potrafią ich rysować - niech nie rysują", które jest bzdurne, zwłaszcza w odniesieniu do Filipa Myszkowskiego. Więc nie dziwne, że jego koledzy przybyli z odsieczą.

Ale tak czy siak, przykład Kingpina z kinem radzieckim jest równie niepoważny, bo prowadzi do popularnej parę dni temu dyskusji pt. "manga to nie komiks",  bo przecież, trzeba mieć odpowiednią wiedzę, aby móc pisać o mandze i potrzebny jest zupełnie inny aparat, niż do pisania o komiksie i blablabla.

Komiks to komiks, film to film.
motyw drogi pl - jesteśmy tak świetni, że aż nie nosimy kapeluszy.

Śledziu

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #379 dnia: Luty 18, 2009, 06:22:33 pm »
Komiks to komiks, film to film.

Jeszcze słówko. OK, kmh, tylko dany recenzent musi być na tyle świadomy i obyty, aby nie porównywać, powiedzmy( posługując się filmową analogią) kina moralnego niepokoju do obrazu gore.

Offline ljc

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #380 dnia: Luty 18, 2009, 06:27:54 pm »
Jeszcze słówko. OK, kmh, tylko dany recenzent musi być na tyle świadomy i obyty, aby nie porównywać, powiedzmy( posługując się filmową analogią) kina moralnego niepokoju do obrazu gore.
nota bene - i tu się pojawia problem jakości gatunków - bo zajebisty horror ile może dostać gwiazdek? dwie? może trzy? a thriller polityczny ile?
tamtam!

Offline kmh

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #381 dnia: Luty 18, 2009, 06:29:39 pm »
Jeszcze słówko. OK, kmh, tylko dany recenzent musi być na tyle świadomy i obyty, aby nie porównywać, powiedzmy( posługując się filmową analogią) kina moralnego niepokoju do obrazu gore.

Nie no jasne, tylko chyba raczej chodzi o ogólne obycie, a nie specjalizowanie się w danym gatunku. Choć to też zależy. Wiadomo, trzymając się przykładu ljc, że kto inny i w inny sposób będzie pisał recenzje horroru dla takiej "Polityki", a kto inny dla świętej pamięci "Czachopisma".
motyw drogi pl - jesteśmy tak świetni, że aż nie nosimy kapeluszy.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #382 dnia: Luty 18, 2009, 06:33:50 pm »
@kmh
Śledziu trafił w przysłowiowe sedno czy też dziesiątkę.
Nie wystarczy przeczytać Thorgala i Funky Kovala żeby umieć pisać o komiksach i oceniać ich wartość.
Na tej zasadzie ja - fan filmów z Jamesem Bondem - nie będę potrafił docenić wartości filmu "Lecą żurawie". Wiem, że to dobry film, że to klasyka itd., ale gdybym był ignorantem to bym napisał, że to drętwa gra aktorska, dziwny monataż i aktorzy po rusku gadają... :doubt:

Jeżeli dla kogoś komiks zaczyna się i kończy na Thorgalu, to niech sobie daruje ocenianie prac Myszkowskiego.
A jak jeszcze mi ten ktoś mówi, że Myszkowski robi debilne komiksy to ja mam na to jedną odpowiedź: "jesteś ignorantem" i dziękuję za dalszą dyskusję.

Edit:
Cytuj
Nie no jasne, tylko chyba raczej chodzi o ogólne obycie, a nie specjalizowanie się w danym gatunku
Mniej więcej o to mi właśnie chodziło.
Problem polega na tym, że H. Tur nie jest nawet "ogólnie obyty".
« Ostatnia zmiana: Luty 18, 2009, 06:39:32 pm wysłana przez Kingpin »

Offline kmh

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #383 dnia: Luty 18, 2009, 06:46:43 pm »
Nie no, jak ktoś mi mówi, że "Thorgal" czy "Funky Koval" to są najlepsze komiksy świata, to też go z miejsca zaczynam traktować podejrzliwie :)
motyw drogi pl - jesteśmy tak świetni, że aż nie nosimy kapeluszy.

Offline Mysza_

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #384 dnia: Luty 18, 2009, 06:52:03 pm »
Jak można "Bezból" nazwać debilnym? Ja się spytam, jak można NIE NAZWAĆ czegoś takiego bzdurnym idiotyzmem... To chyba może bawić tylko "myślacych inaczej".
myślę,ze obraziłeś kilku moich znajomych i całkiem sporą grupkę tych głosujących portfelem i...moją matkę, bo jako kobieta o dużym dystansie (dziękuje Ci za przekazanie tego genu mamo) potrafiła zaśmiewać się do łez czytając ten nie ukrywam debilny, absurdalny i rynsztokowy komiks( taki był nawet cel co większość widzi). Odziedziczyłem też po niej dystans do siebie. narysowałem w życiu to i owo. większość raczej grzeczna, a nawet dla dzieciaków. Bezból to taki punk rock. fajnie, że cie to boli. ale dlaczego tak bardzo to już nie wiem?
 O gustach nie rozmawiam ale nie nazywaj ludzi myślącymi inaczej tylko dlatego, że nie stawiają w domu na ołtarzyku Funkiego kowala i Thorgala, notabene komiksów na których sie wychowałem do których wracam co jakiś czas.

Offline Henry

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #385 dnia: Luty 18, 2009, 06:53:07 pm »
Ja wspomniałem tylko dwa komiksy. Oczywiście w życiu czytałem ich całą masę.

@KRL -> nie wyjaśniłeś. Rysuj co chcesz, co mnie to obchodzi?
I dalej: Jeżeli dla kogoś komiks zaczyna się i kończy na Thorgalu, to niech sobie daruje ocenianie prac Myszkowskiego.
Gdzie napisałem, że dla mnie się zaczyna i kończy na Thorgalu? Czy bym znał Thorgala czy nie, nie zmienia faktu, że Bezból to wulgarne głupoty.

@kmh -> "jeśli ludzie chcący rysować komiksy po prostu nie potrafią ich rysować - niech nie rysują" - a czy może budować mosty ktoś, kto nie zna się na tym? Co jest bzdurnego w moim twierdzeniu?
Nie no, jak ktoś mi mówi, że "Thorgal" czy "Funky Koval" to są najlepsze komiksy świata, to też go z miejsca zaczynam traktować podejrzliwieUzasadnij dlaczego.


Offline Mysza_

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #386 dnia: Luty 18, 2009, 06:55:23 pm »

Nie no, jak ktoś mi mówi, że "Thorgal" czy "Funky Koval" to są najlepsze komiksy świata, to też go z miejsca zaczynam traktować podejrzliwieUzasadnij dlaczego.

a wiesz co to klapki na oczach? konie mają takie. po jednej stronie czarna klapka o imieniu Funky po drugiej klapka o i imieniu Thorgal.

Maciejaszek

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #387 dnia: Luty 18, 2009, 06:57:41 pm »
a pomiędzy są plecy

Śledziu

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #388 dnia: Luty 18, 2009, 06:57:56 pm »
Bezból to taki punk rock. fajnie, że cie to boli.

Filip, osiągnąłeś swój cel. Henry- komiksowy konserwatysta zawył, czytając Bezbóla. Po czym dał temu wyraz. Mission completed!

Offline kmh

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #389 dnia: Luty 18, 2009, 06:59:33 pm »
Henry: dlatego, że autorzy tego typu stwierdzenia w 9 przypadkach na 10*, w swojej komiksowej edukacji kompletnie zapominają, że świat idzie do przódy i nieustannie wracają do szczęśliwych lat dziecięcych, kiedy to "Thorgal" i "Funky Koval" mogli być rzeczywiście najlepszymi komiksami w okolicy. Bo niemalże jedynymi.

Wracając do tego cytatu o budowniczych mostów i rysowaniu. Jesteś kolejną osobą, która wpada w pułapkę pt "bazgroły oznaczają nieumiejętność rysowania". A w przypadku twórczości Myszkowskiego ta pułapka to 10 metrowy dół najeżony kolcami, a na dodatek do połowy wypełniony żrącym kwasem.




*oparta na przeczuciu i szacunku, nie dokładnych badaniach
motyw drogi pl - jesteśmy tak świetni, że aż nie nosimy kapeluszy.