Autor Wątek: Strefa Komiksu  (Przeczytany 369206 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bąbielek

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #450 dnia: Luty 18, 2009, 11:15:16 pm »
Masz rację - zapraszam: http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,30248.0.html

Chociaż ta dyskusja jest głupia w bardzo dobry sposób. Montypythonowsko pierdzącopoduszkowo głupia. Zapraszam do głosowania!

Klick me up, klick me down.

Offline holcman

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #451 dnia: Luty 19, 2009, 12:53:35 am »
Miałem już spać iść, ale przeczytałem to:

@.zent -> od paru lat jestem zawodowym recenzentem i jeśli użyłem słowa w celu podniesienia wartości emocjonalnej tekstu, to tak musiało być.

I już nie zasnę.
Bareja by takiego tekstu nie wymyślił.

Od dzisiaj Leon Zawodowiec to miękka faja. Teraz tylko Henry Zawodowiec.
I jeszcze takie pytanie: czy zawodowy recenzent może recenzować dosłownie wszystko (np. wina)?
I jak nim zostać?

Offline turucorp

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #452 dnia: Luty 19, 2009, 01:21:19 am »
w sensie ze:
"Mój mąż jest z zawodu recenzentem"
"Marysiu, proszę natychmiast zamknąć ten gówniany komiks! Pan mówi!"

Robert Zaręba

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #453 dnia: Luty 19, 2009, 02:15:55 am »
Panowie komiksiarze, wyluzujcie trochę.
Sposób postrzegania komiksu przez Henryka nie jest wyjątkiem, ale raczej normą w środowisku fantastów, z którego on się wywodzi. Dla miłośników fantastyki, każda strona komiksu czy ilustracja, to bezpowrotnie zmarnowane miejsce, które można było wykorzystać na publikację opowiadania i każda redakcja, która publikowała komiksy, miała z nim same problemy. Dlatego pewnie teraz nie ma komiksu w żadnym czasopiśmie fantastycznym (oprócz Ratmana w CzF).
Dawniej też nie było lepiej. Teraz czytelnicy z rozrzewnieniem wspominają F. Kowala, ale jak mówił Parowski, w czasach, kiedy komiks szedł w NF, redakcję zalała fala listów protestacyjnych przeciw zaniżaniu poziomu pisma.

I jeszcze prośba do moderatorów; nie możnaby tego tematu nagrać w jakimś mniej pechowym miejscu serwera? Przecież tu k**wa jeszcze nie było normalnej rozmowy!
« Ostatnia zmiana: Luty 19, 2009, 02:23:14 am wysłana przez Robert Zaręba »

Offline bąbielek

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #454 dnia: Luty 19, 2009, 06:10:36 am »
Przecież my tutaj sobie normalnie rozmawiamy  :roll:

Ale ok, masz rację.
To było przedstawienie pt. "Nec Hercules contra plures", dziękuję wszystkim odtwórcom ról komediowych - spisaliście się na medal. Jednak największe brawa należą się prawdziwemu zawodowcowi-gwieździe, odtwórcy roli tragicznej. Ślę ukłony!

Klick me up, klick me down.

Offline holcman

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #455 dnia: Luty 19, 2009, 07:48:00 am »
Sposób postrzegania komiksu przez Henryka nie jest wyjątkiem, ale raczej normą w środowisku fantastów

Fantasta to całkiem niezłe słowo w tym kontekście.

A biorąc pod uwagę to co dalej napisałeś, to może Henry Zawodowiec nie powinien po prostu o komiksie pisać, skoro dla niego to nowotwór na zdrowym ciele fantastycznej literatury (lub literatury w ogóle)?

Pisałem to ja, człowiek który przez 20 lat swego życia regularnie czytał wszystkie czasopisma z fantastyką w tym kraju się ukazujące a gdybym oddał swoją kolekcję literatury SF/fantasy na makulaturę to dostałbym niezłą sumkę. Więc zasłanianie się pi****lniętymi fantastami nie jest dla mnie żadnym argumentem. 

EDIT:
To nie ja dodałem te pi****lnięte gwiazdeczki. Co za cholerna hipokryzja, jakby dorośli ludzie nie znali tych słów...

Offline MrE

  • Młodszy Terminator
  • **
  • Wiadomości: 122
  • Total likes: 0
  • no donnie, these men are Comics Fans
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #456 dnia: Luty 19, 2009, 08:22:08 am »


Pisałem to ja, człowiek który przez 20 lat swego życia regularnie czytał wszystkie czasopisma z fantastyką w tym kraju się ukazujące a gdybym oddał swoją kolekcję literatury SF/fantasy na makulaturę to dostałbym niezłą sumkę.


w tej chwili musiał byś dopłacić żeby ci przyjęli :lol: skup czego kolwiek nie opłaca się(prócz aluminium i miedzi) choć ceny poszły strasznie w dół
I'm a master for these cookies

Offline gość

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #457 dnia: Luty 19, 2009, 09:02:54 am »
Fantasta to całkiem niezłe słowo w tym kontekście.

A biorąc pod uwagę to co dalej napisałeś, to może Henry Zawodowiec nie powinien po prostu o komiksie pisać, skoro dla niego to nowotwór na zdrowym ciele fantastycznej literatury (lub literatury w ogóle)?


Oj tu się z kolegą nie zgodzę i będę bronił tego prawa do "krytyki". Postawa o której mowa jest typowa dla większości i raczej tolerowana -nie znam się na tym, nie lubię tego, g... mnie to obchodzi, nie interesuje się... ale nasrać nie zawadzi. Ot taki sporcik   8)
Gdyby na świecie żyły tylko modelki, umarłbym jako nieszczęśliwy impotent.

Robert Zaręba

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #458 dnia: Luty 19, 2009, 09:22:51 am »
Cytuj
Pisałem to ja, człowiek który przez 20 lat swego życia regularnie czytał wszystkie czasopisma z fantastyką w tym kraju się ukazujące a gdybym oddał swoją kolekcję literatury SF/fantasy na makulaturę to dostałbym niezłą sumkę. Więc zasłanianie się pi****lniętymi fantastami nie jest dla mnie żadnym argumentem.

Niczym się nie zasłaniam.
Nie twierdzę, że komiksiarze nie czytają fantastyki, tylko że 90% miłośników fantastyki (lekko licząc) nie czyta komiksów. Henryk wyjaśnił tu dlaczego (według niego rzecz jasna).

Skoro czytasz na bieżąco obecne na rynku czasopisma, to wiesz, że jedynymi komiksami w odcinkach akceptowanymi przez czytelników w "Magazynie Fantastycznym" były "Mrok" i "Gwiezdne Bezdroża".
Do tego stopnia, że "Nowa Fantastyka" także postawiła na komiks Cabały "Duszpasterze" i Dąbrowskiego (epizod "Fantazelli", która wchodziła w skład "Gwiezdnych bezdroży").
A przecież eksperymentowali z różnymi autorami.
Cytuj
nie powinien po prostu o komiksie pisać, skoro dla niego to nowotwór na zdrowym ciele fantastycznej literatury (lub literatury w ogóle)?

O! Poczułem Twoje emocje! Widzisz, tak czuje się redaktor pisma fantastycznego, który chce publikować w swoim piśmie komiksy.

Cytuj
w tej chwili musiał byś dopłacić żeby ci przyjęli  skup czego kolwiek nie opłaca się(prócz aluminium i miedzi) choć ceny poszły strasznie w dół
Aż tak źle nie jest. Jak przywieziesz makulaturę, to za darmo ci ją przyjmą :)
« Ostatnia zmiana: Luty 19, 2009, 09:43:35 am wysłana przez Robert Zaręba »

Offline Julek_

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #459 dnia: Luty 19, 2009, 11:08:59 am »
.zencie, przyznam, że doceniam Twój, upór, finezję i elokwencję godną Jana Dwojga Imion Rokity próbującego dogadac się z tymi, którzy kryją się po drugiej stronie ideologicznych szańców. Ale Twoje wysiłki niestety są daremne,co więcej! pan Henryk sam udwodnił jaki jest dyskutantem i recenzentem - nierzetelny, nieetycznym, skorym do kłamstwa i kiekpsko czytającym ze zrozumieniem, a w dodatku biorącym za to pieniądze.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #460 dnia: Luty 19, 2009, 11:16:09 am »
udwodnił jaki jest dyskutantem i recenzentem - nierzetelny, nieetycznym, skorym do kłamstwa i kiekpsko czytającym ze zrozumieniem, a w dodatku biorącym za to pieniądze.
:idea: powinien startować w wyborach do Sejmu :idea:

Robert Zaręba

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #461 dnia: Luty 19, 2009, 11:34:57 am »
Panowie, przestańcie już prowokować Henryka.

W istocie te wszystkie gwałtowne wypowiedzi, jakie ostatnio przewaliły się przez Internet, dotyczą jednego: że ze średniego nakładu komiksu 300.000 + 260egz. zostało nam... 260 egz.

Polska fantastyka zmierzała w podobnym kierunku, ale w połowie lat 90. trend się odwrócił. Polscy pisarze potrafili przekonać czytelników, że robią wartościowe rzeczy i w tej chwili najlepsi z nich sprzedają nakłady, jakie sprzedawano za realnego socjalizmu. Ba, jest nawet kilku, może nawet kilkunastu takich, którzy żyją wyłącznie z pisania.

Jakoś im się to udało.
A my nie mamy nawet wiarygodnej klasyfikacji komiksu...
(Chyba, że mamy, to proszę o jakiegoś linka:) )

godai

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #462 dnia: Luty 19, 2009, 11:45:48 am »
Ale to nie jest powód, żeby być frustratem :D Nie chodzi o Ciebie, Robercie, ale o gości pokroju p. Kopcia i p. Tura.

Robert Zaręba

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #463 dnia: Luty 19, 2009, 11:54:00 am »
Cytuj
Ale to nie jest powód, żeby być frustratem

No, nie wiem, czy to nie jest powód do frustracji...
Gdyby się udało utrzymać choćby sprzedaż komiksów z połowy lat 90., to rynek komiksowy w Polsce by był. A co jest? Garstka pasjonatów i jedno profesjonalne wydawnictwo z cenami z kosmosu.
No i na palcach jednej ręki emerytowanego pracownika tartaku można policzyć pozycje, które wyszły poza nasz grajdołek.
I tylko żółci mamy pod dostatkiem.

Offline Mysza_

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #464 dnia: Luty 19, 2009, 12:08:22 pm »
Cytuj
I tylko żółci mamy pod dostatkiem.
to nie żółć tylko wkurwienie. ja nie jestem rysownikiem, który okazjonalnie recenzuje sobie opowiadania fantastyczne. A jestem pewien, że  gdybym popłynął i na jakimś forum fantastycznym zachował się analogicznie jak henry to byłoby tak samo. Lincz, a po dłuższym czasie pośmiewisko, bo ile można tak na serio?
a jeszcze- zarzuca się nam hermetyczność. a niby fani fantastyki to co? Nerdy pełna gębą jak w każdym innym środowisku fanowskim.
 
wyników sprzedaży pisarzom fantastycznym gratuluje. mają widocznie dużo do powiedzenia.
(klasyczny spór o długość donga).
« Ostatnia zmiana: Luty 19, 2009, 12:11:36 pm wysłana przez Mysza_ »

 

anything