Skoro ja odpowiedziałem na pytanie, liczę na rewanż.
Jak byś sklasyfikował "Nesta"?
juz wiele razy upominano mnie, ze nie powinienem wypowiadac sie o wlasnych komiksach, ale, skoro juz pytasz, zrobilem komiks o probie przejecia wladzy, religijnej/mistycznej inwazji na nasza rzeczywistosc. Dalem czytelnikom wystarczajaco wiele wskazowek (moim zdaniem), zeby mogli sami dojsc do tego co sie dzieje. Ale oczywiscie okazalo sie, ze zabawy w takie subtelnosci to nie tutaj i nie teraz, czyli dalem ciala jako autor, bo zamiast zastanowienia sie przy lekturze, dostalem z jednej strony "kiepskim retro-kryminalem", a z drugiej "tanim, chinskim surrealizmem".
Jakby na to nie patrzec, jako autor zawiodlem/przekombinowalem, ale nazywanie tego "srednio udanym komiksem srodka" jest dla mnie rownie zabawne jak ten "retro-kryminal".