trawa

Autor Wątek: Strefa Komiksu  (Przeczytany 369366 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

N.N.

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #945 dnia: Lipiec 26, 2014, 10:05:51 am »
Po drugie, to bawi mnie sytuacja, w której recenzent powołuje się na autorytet, który swoją wiedzę w temacie czerpie z innych recenzji. Ty to wiesz, ja to wiem, ale Sławomir chyba nie.
Och, nie doceniasz go. On wie to doskonale i w dodatku daje temu wyraz w tym, co napisał. Powtórzę jeszcze raz, że  wcale nie powołuje się na mnie jako na autorytet, a raczej jako przedstawiciela grupy, która podchodzi do Twoich publikacji z uprzedzeniami. Zwróć uwagę na drugie zdanie (Tytuły tej oficyny nie trafiały na sporządzane przez tzw. „krytyków” podsumowania roku, rzadko były recenzowane) - zwłaszcza na słowo "krytyków" w cudzysłowie.
 
Potem - przyznajmy - dodaje, że owe uprzedzenia  nie były całkiem bezpodstawne (Rzeczywiście w stanowisku tym było sporo racji. Do nieprzychylnego traktowania publikacji wydawnictwa przyczyniła się też jakość poligraficzna druku i typograficzna okładek. Komiksy te od strony edytorskiej nie mogły konkurować z innymi oficynami, a okładki przypominały komiksy z lat 90-tych).
Kiedy Zajączkowski pisze "Rzeczywiście w stanowisku tym było sporo racji", nie podpiera się niczyim autorytetem, ale sam - we własnym imieniu - orzeka, że produkowałeś komiksy niewysokich lotów. A czemu tak uważa, wyjaśnia w trzecim akapicie.
Nie widzę w tej recenzji niczego niewłaściwego ani niestosownego, a za zabawne uważam jedynie Twoje zacietrzewienie. Najprawdopodobniej zabawne będa również Twoje oceny recenzji Twoich komiksów umieszczone na Twoim blogu (to, co zapowiadasz). Nie będzie mi jednak dane ich ocenić, bo na ten blog nie zaglądam .

Offline Strefa Komiksu

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #946 dnia: Lipiec 26, 2014, 11:56:45 am »
Podpieranie się autorytetem kogoś, kto w danym temacie ma niewiele do powiedzenia (co wyraźnie sugeruje zdanie, które w swojej wyliczance pominąłeś), jest jak najbardziej zabawne, chociaż rzeczywiście mieści się w standardach "komiksowa" :D
Recenzji recenzji pisać nie zamierzam, raczej chciałbym rozwiać pewne wątpliwości recenzentów w stosunku do recenzowanego komiksu (to oczywiście do zaglądających na bloga Strefy).

N.N.

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #947 dnia: Lipiec 26, 2014, 08:50:09 pm »
Podpieranie się autorytetem kogoś, kto w danym temacie ma niewiele do powiedzenia (co wyraźnie sugeruje zdanie, które w swojej wyliczance pominąłeś), jest jak najbardziej zabawne, chociaż rzeczywiście mieści się w standardach "komiksowa" :D
Trzy razy powtórzyłes twierdzenie, że Zajączkowski podparł się autorytetem kogoś, kto - jak to ująłes - "w danym temacie ma niewiele do powiedzenia". Nie będę kolejny raz zwracał Ci uwagi, że w tej recenzji żadnego podpierania się autorytetem w ogóle nie ma, bo to już nie będzie ani śmieszne, ani zabawne, ani w ogóle sensowne.
Nie wydaje mi się, by jakieś twierdzenie stało się bardziej prawdziwe niż na początku w wyniku jego wielokrotnego powtórzenia.
Z tezą, że w temacie komiksów, które wydajesz mam niewiele do powiedzenia, polemizował nie będę. Jeśli sprawi Ci to przyjemność, możesz ją sobie powtarzać do woli.

Offline Strefa Komiksu

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #948 dnia: Lipiec 26, 2014, 11:47:54 pm »
N.N., mataczysz jak Ruscy po zastrzeleniu Boeinga.
Dla mnie jest oczywiste, że Sławomir zacytował właśnie Ciebie, a nie jakiegoś anonimowego awatara z forum, bo potrzebny był mu autorytet dla poparcia swoich tez,
Jestem przekonany, że gdyby miał świadomość, że wiedzę o komiksach ze "Strefy" czerpiesz z recenzji kolegów, nie cytowałby Twoich wypowiedzi.
Nie widzisz w tej sytuacji komizmu, trudno. Dla mnie jest to wdzięcznym tematem do dalszej obróbki :D

N.N.

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #949 dnia: Lipiec 27, 2014, 01:27:05 am »
N.N., mataczysz jak Ruscy po zastrzeleniu Boeinga.
Dla mnie jest oczywiste, że Sławomir zacytował właśnie Ciebie, a nie jakiegoś anonimowego awatara z forum, bo potrzebny był mu autorytet dla poparcia swoich tez,
Jestem przekonany, że gdyby miał świadomość, że wiedzę o komiksach ze "Strefy" czerpiesz z recenzji kolegów, nie cytowałby Twoich wypowiedzi.
Nie widzisz w tej sytuacji komizmu, trudno. Dla mnie jest to wdzięcznym tematem do dalszej obróbki :D
Robercie, ty najwyraźniej nie rozumiesz tego, co mi wydaje się oczywiste.
Ja nie tłumacżę Zajączkowskiego z tego, co napisał. Uważam, że jego tekst doskonale broni się sam.
Nie próbuję również wytłumaczyć siebie z tego, co kiedyś powiedziałem o produkcjach Strefy Komiksu, bo dzisiaj powiedziałbym to samo.

Kiedyś czytałem Twoje teksty i nawet napisałem Ci wprost, co o nich myślę (odpowiedziałeś, że jednak masz czytelników, którym się to podoba i że drukujesz w magazynie, ktory wydajesz za własne pieniądze). Ilekroć oglądam rysunki Similaka widzę, że dysponuje on dość skromnym warsztatem. Kiedy patrzę na okładkę "Smert' Lachom" widzę kiepską zrzynkę pomysłu z plakatu do horroru klasy "B". Suma tych trzech elementów zniechęca mnie do sięgania po ten komiks. To, co mogę zobaczyć na planszach próbnych, pokazuje mi, że w rzeczywistości jest jeszcze gorzej niż wcześniej podejrzewałem. Unikam zatem sięgania po komiksy ze "Strefy", bo nie jestem masochistą. Czytam jednak ich recenzje, ponieważ wiem, że pierwsze wrażenie może być mylne. Z tych recenzji wynika jednak, że owe komiksy są dokładnie takie, jak podejrzewałem.Za komiczne uważam twierdzenie, że mimo wszystko powinienem jednak je kupować i czytać. Niby dlaczego? Bo a nuż zdarzy się jakiś cud? Gdyby się zdarzył, recenzenci na pewno by go nie przegapili. A recenzje Twoich produkcji - jak sam klilkakrotnie podkresliłeś - czytam.

Offline Strefa Komiksu

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #950 dnia: Lipiec 27, 2014, 08:28:28 am »
N.N. możesz mieć swoje poglądy na temat nieczytanych komiksów ze "Strefy" i jakie by by te opinie nie były, to jeszcze wcale nie jest zabawne.
Zabawny jest mechanizm, w którym recenzent cytuje autorytet, który swoją wiedzę czerpie od recenzenta. Klasyczna tautologia :D
Ja wiem, że w komiksowie to norma i gdyby Sławek zacytował kogoś innego, olałbym to ciepłym moczem, ale wiem też, że dla sporej grupy recenzentów jesteś autorytetem. Może powinni się oni na przyszłość zastanowić i z większym dystansem podchodzić do Twoich wypowiedzi na temat nieprzeczytanych komiksów.

N.N.

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #951 dnia: Lipiec 27, 2014, 08:37:35 am »
Zabawny jest mechanizm, w którym recenzent cytuje autorytet, który swoją wiedzę czerpie od recenzenta. Klasyczna tautologia :D[/size]
Ja wiem, że w komiksowie to norma i gdyby Sławek zacytował kogoś innego, olałbym to ciepłym moczem, ale wiem też, że dla sporej grupy recenzentów jesteś autorytetem. Może powinni się oni na przyszłość zastanowić i z większym dystansem podchodzić do Twoich wypowiedzi na temat nieprzeczytanych komiksów.
Tu się nie tylko z Tobą zgodzę, ale i zdecydowanie wzmocnię to stanowisko twierdząc, że ludzie zawsze powinni się zastanawiać i z dużym dystansem podchodzić do wypowiedzi innych, zwłaszcza tych, których uważają za autorytety.

Offline Jaroslaw_D

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 643
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pokolenie TM-Semic
    • Półka z Kulturą
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #952 dnia: Lipiec 27, 2014, 10:40:29 am »
 
Nie mieszając się w Waszą dyskusję, według mnie zauważalny jest wzrost jakości jeśli chodzi o wydania SK. Porównując starsze (rzeczywiście nieco amatorki, albo inaczej zinowe) wydania komiksów, ostatnio jest pod tym względem zdecydowanie lepiej. Wystarczy spojrzeć na Superhero, którego okładka jest naprawdę świetna, a grzbiet nie szyty tylko klejony. Niestety obraz całości psują błędy edytorskie, które są niedopuszczalne. Wspominałem o tym w recenzji, że pomyleni byli autorzy poszczególnych komiksów. Mimo wszystko według mnie idzie - powoli ale jednak - do przodu.
 
N.N. napisałeś:
 
Kiedy patrzę na okładkę "Smert' Lachom" widzę kiepską zrzynkę pomysłu z plakatu do horroru klasy "B". Suma tych trzech elementów zniechęca mnie do sięgania po ten komiks. 

Zrzynka, nie zrzynka nie uważasz, że akurat taka okładka pasuje do tego komiksu? Nie uważasz, że właśnie skojarzenie z horrorem jest tu dobre, bo właśnie horror przeżyli mieskańcy Wołynia. Nie uważasz, że wzbudza ona niepokój jak się na nią patrzy? Wyobraź sobię, że Ty smacznie śpisz w łożku niczego złego się nie spodziewając, a ta oknem Twojego domu sąsiad czych na Twoje życie? Mi to wszystko współgra.

Napisałeś też:
 
Cytuj

Ilekroć oglądam rysunki Similaka widzę, że dysponuje on dość skromnym warsztatem.

Możesz napisać coś więcej na ten temat? Pewnie, że to kwestia gustu, ale ja uważam, że rysunki Pana Similaka są naprawdę niezłe. Owszem nie jest to mistrzostwo świata (i sam autor nawet nie chce pretendować do tego miana), ale są zdecydowanie poprawne. Ciekawi mnie dlaczego uważasz jego warsztat za skromny?
 
Cytuj

Czytam jednak ich recenzje, ponieważ wiem, że pierwsze wrażenie może być mylne. Z tych recenzji wynika jednak, że owe komiksy są dokładnie takie, jak podejrzewałem.

Z tego co zauważyłem ( i Ty również napisałeś odnośnie recenzji S. Zajączkowskiego) to recenzje są pozytywne. Może jednak warto po ten komiks sięgnąć nie zwracając na pierwsze wrażenie, bo może okazać się, że jednak mimo okłądki, która Ci się nie podoba jest to rzecz warta uwagi? Pomijam nawet tematykę, która sama w sobie jest na tyle ważna, że jest to powód do sięgnięcia do komiksu moim skromnym zdaniem.

ps. mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu, że się jednak trochę wtrąciłem ;)
"Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się wszystkich zadowolić". - Herbert Bayars Swope

N.N.

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #953 dnia: Lipiec 27, 2014, 11:48:05 am »
Zrzynka, nie zrzynka nie uważasz, że akurat taka okładka pasuje do tego komiksu? Nie uważasz, że właśnie skojarzenie z horrorem jest tu dobre, bo właśnie horror przeżyli mieskańcy Wołynia. Nie uważasz, że wzbudza ona niepokój jak się na nią patrzy? Wyobraź sobię, że Ty smacznie śpisz w łożku niczego złego się nie spodziewając, a ta oknem Twojego domu sąsiad czych na Twoje życie? Mi to wszystko współgra.
Okładka budzi jednoznaczne skojarzenia z horrorem. Wrzucałem zreszta kiedys link do plakatu reklamującego tani horror, zrobionego wedle tego samego pomysłu. Bardzo, ale to bardzo podobnego. Horror natomiast to odmiana twórczości rozrywkowej, określana czesto jako "gra ze strachem" - przyjemna, bo bezpieczna. Reklamowanie opowieści o autentycznej zbrodni na Wołyniu (bo okładka to rodzaj reklamy) jako horroru uważam z tego względu za przejaw bezguścia i braku wrażliwości. Uważam, że ofiarom tej zbrodni nalezy się trochę szacunku. Dodsam tutaj, ze zachęcanie do sięgniecia po komiks "Smet' Lachom", bo można w nim na własne oczy zobaczyć jak wygląda moirdowanie na 135 sposobow (co robi Henryk Tur w recenzji na Gildii), uważam za przejaw absolutniego recenzenckiego bezhołowia i oceniam jeszcze gorzej niz tę okładkę.
 

Cytuj
Pewnie, że to kwestia gustu, ale ja uważam, że rysunki Pana Similaka są naprawdę niezłe. Owszem nie jest to mistrzostwo świata (i sam autor nawet nie chce pretendować do tego miana), ale są zdecydowanie poprawne. Ciekawi mnie dlaczego uważasz jego warsztat za skromny?
Uzyłem bardzo oględnego określenia oceniając warsztat Similaka, ponieważ nie chcę dawać nikomu okazji do podpierania się cytatami z mojej wypowiedzi w recenzjach jego twórczości. To, co on robi, jednym się może podobać, innym nie. Mam do jego ry sunków swoje zastrzeżenia, ale są one moje (w znaczeniu - prywatne) i wolałbym, żeby takie zostały.
 
Cytuj
Może jednak warto po ten komiks sięgnąć nie zwracając na pierwsze wrażenie, bo może okazać się, że jednak mimo okłądki, która Ci się nie podoba jest to rzecz warta uwagi? Pomijam nawet tematykę, która sama w sobie jest na tyle ważna, że jest to powód do sięgnięcia do komiksu moim skromnym zdaniem.
Tu mogę odpoiwiedzieć dwojako:
a) wymieniłem cztery czynniki, które zniechęcają mnie do sięgnięcia po ten komiks. Okładka jest najmniej istotnym z nich.

b) Jest pewna różnica między nieznajomością czegoś, a mówieniem, że się czegoś nie zna.



Offline Strefa Komiksu

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #954 dnia: Lipiec 27, 2014, 01:28:22 pm »
Cytuj
bo można w nim na własne oczy zobaczyć jak wygląda moirdowanie na 135 sposobow (co robi Henryk Tur w recenzji na Gildii), uważam za przejaw absolutniego recenzenckiego bezhołowia i oceniam jeszcze gorzej niz tę okładkę.
To, o czym pisze Henryk, znajduje się w przypisach.
W samym komiksie pokazaliśmy jak doszło do zbrodni i jak ona wyglądała, ale właśnie przez szacunek dla ofiar pokazaliśmy tylko to, co uważaliśmy za absolutnie niezbędne, aby oddać realia tamtych dni.
Nie mam zamiaru niczym przekupka wciskać Ci swojego komiksu, ale póki nie zaczniesz czytać komiksów ze Strefy i wciąż będziesz opierał się na recenzjach, będziesz błądził.

N.N.

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #955 dnia: Lipiec 27, 2014, 01:40:55 pm »
To, o czym pisze Henryk, znajduje się w przypisach.
Zwróc uwagę, że w zdaniu, które zacytowałeś, nie wypowiadam się na temat komiksu, ale na temat jego reklamowania za pomocą podobnych informacji. A zatem, jeśli ktoś tu zbładził, to raczej Henryk Tur, który - podobno - komiks czytał.
W swojej walce z recenzentami ciężką artylerię powinieneś wytoczyć raczej przeciwko Turowi, ktory ewidentnie wyrzadza Ci niedźwiedzią przysługę. Jesli zdecydujesz się obsmarować go na swoim blogu, to wrzuć tu link. Zrobię wyjątek i poczytam, co na jego temat napisałeś.

Offline Strefa Komiksu

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #956 dnia: Lipiec 27, 2014, 02:00:47 pm »
Rzeczywiście nie śledzisz tego, co się dzieje wokół "Strefy Komiksu".
Od lat nie walczę z recenzentami, nie zamierzam też nikogo obsmarowywać na blogu :D
Projekt pt. "Strefa Komiksu" dobiega końca i nie zamierzam się na koniec z nikim szarpać.

N.N.

  • Gość
Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #957 dnia: Lipiec 27, 2014, 02:15:18 pm »
Cytat z wczoraj:


Kolejna recenzja "Smert' Lachom".

http://paradoks.net.pl/read/24091

Do wszystkich tekstów ustosunkuję się za jakiś czas na blogu "Strefy Komiksu".



Cytat z dzisiaj:
Rzeczywiście nie śledzisz tego, co się dzieje wokół "Strefy Komiksu".
Od lat nie walczę z recenzentami, nie zamierzam też nikogo obsmarowywać na blogu :biggrin:

 :wink:

Offline Strefa Komiksu

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #958 dnia: Lipiec 27, 2014, 02:27:03 pm »
Ustosunkować się jest dla Ciebie równoznaczne z wojną z recenzentami?
Zamierzam wyjaśnić kilka wątpliwości, jakie pojawiły się w recenzjach komiksu (jak choćby tytuł czy kontynuacja opowieści w czasach współczesnych w których polscy politycy pozdrawiają na Majdanie demonstrantów banderowskim zawołaniem.
W zasadzie takie wątpliwości powinienem wyjaśnić w jakimś wywiadzie, ale że nie udzielam w komiksowie wywiadów, zrobię to na swoim blogu.
Ale spoko, tekst podsumowujący recenzje "Smert' Lachom" na pewno podlinkuję.

Offline Nawimar

Odp: Strefa Komiksu
« Odpowiedź #959 dnia: Lipiec 28, 2014, 06:06:06 pm »
To ja tylko dodam od siebie, że żałuję iż strony i blogi, które zwykle chętnie recenzują rodzime komiksy innych wydawców jakoś nie palą się do opisania tego tytułu, który - co tu kryć - jest publikacją bezprecedensową. A nie ukrywam, że chętnie zapoznałbym się z tymi opiniami. Może wynikałby z tego nawet jakaś forma polemiki.

 

anything