Odnośnie utopijnych Rad"strefa komiksu w MF"-str16
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=6071&postdays=0&postorder=asc&start=225Oczywiście zrobi Pan tak jak uzna za najlepsze, bo w końcu Pan wydaje MF. Ja chciałem jedynie mieć dobre pismo w domu: takie NA POZIOMIE "Fantastyki" Adama Hollanka - to wszystko.(A w swoich wymaganiach nie jestem osamotniony).
Jezeli przyjrzy się Pan głębiej pewnym propozycjom, to zobaczy Pan że niekiedy "Lepiej" nie oznacza wcale "bliżej bankructwa" - a tylko szczegółowiej płynniej, i szybciej.
Nie wiem czy moje pomysły nie ugodziły czasem w pana Ambicje jako Oragnizatora, i Redaktora, ale poczułem tłumioną "wrogość", albo "zniecierpliwienie" do ludzi małozorientowanych w realich wydawnioczo-drukarskich. Jeżeli uraziłem Pana swoimi "pouczeniami" to prosze mi wierzyć że nie miałem takiego zamiaru. Napisałem to co myslę by MF oddalić najszybciej od bankructwa, chciałem by coś sensownego zaistniało wreszcie na rynku poza "NF", i zrobiłem to w trosce o takich samych jak ja czytelników z ulicy - a wiem czego chcą, bo jestem jednym z nich.
Pisałem bardzo delikatnie z szacunku dla ryzyka i pracy jaką ludzie wykonują nad MF. Wpisanych w START pisma potknięć nie chciałem komentować poniżajaco i dołująco dla twórców MF typu: "Dno", "Do Bani", "Wypociny" bo jestem w stanie sobie wyobrazić ile pracy należy włożyć w utrzymanie się na rynku, ba nawet w sam rozruch, mając jako kapitał jedynie kilku przyjaciół, wsparcie psychiczne kumpli, i garstkę oddanych dla magazynu ludzi ślęczących po nocach. Wiem też jakie spustoszenie czynią zjadliwe opinie innych.
Panie R.Z(będę używał skrótów), prosze sięgnąć po "Faraona" B.Prusa - ta książka właściwie tłumaczy że Jeden człowiek imający się ambitnie wielu zajęć(w pana przypadku to Redakcja, Pisarstwo, Komiksiarstwo, Cenzura, Obróbka tekstu, Finanse) doprowadzi do niezamierzonego bałaganu i anarchii, co jest widoczne na polu oddanym pod jego zarząd. Włądzę trzeba dzielić, by była sprawna. Zlokalizowałem źródło zła - i postanowiłem poinformować o przeoczonych błędach -to wszystko.
Ale chyba się pomyliłem co do Pana, bo skoro pisze Pan że
/////To co pisze ŁSD (będę używał dla uproszczenia inicjałów niku) jest jego wizją magazynu poświeconego fantastyce, która to wizja niemal w całości różni się od mojej.//////
Wydawało mi się że wszyscy mają taką samą wizję która sprowadza się do słów : "Pismo na dobrym poziomie" - Chwalił się pan przecież w notce redakcyjnej "oddajemy wam w ręce nowy MF z opowiadaniami na wysokim poziomie"(choc nie był to poziom w moim rozumieniu). Więc? o co idzie z tym ////wizja niemal w calości różni sie od mojej///// - chce miec Pan 6 grotesek fantastycznych typu "Nabór" i "Gwiezdne Krucjaty" na 2 stronach A4 podstawionych czytelnikom jako Literatura ?. Odbiorcy Mf to dzici 12-16 lat ?.
i dalej:
////Ja jestem zadowolony z obecnego kształtu "MF",///// Do pełni szczęścia brakuje mi tylko dodatkowych 20 stron komiksu (w kolorze). I tyle.///// - no cóż.
W pewnym momencie przetarłem oczy ze zdumienia kiedy zobaczyłem że powyższe zdania są autorstwa Redaktora: R.Z. Myslałem ze ktoś się podszył by skompromitować R.Z-ę.
Ostatecznie Pan uznaje że pismo jest na wystarczająco dobrym poziomie i dyskusje nie mają sensu?.
No to niech zostanie tak jak jest,
Tylko proszę pamiętać o mojej przestrodze:
"Magazyn Fantastyczny" - „Nie jest to pismo moich marzeń”
„Albo MF, będzie pismem z prawdziwego zdarzenia(w skali od 1 do 10 - 8/9), albo z czasem wszyscy czytelnicy się od niego odwrócą, co doprowadzi do jego upadku - a liczę, że nigdy to nie nastąpi. „Przeciętności nikt nie chce”.
.
i tę właśnie przestrogę proszę przekazać przyjaciołom z Redakcji zaangażowanym w tworzenie "MF"-szkoda pracy tych ludzi. Wiem że MF to nie tylko R.Z.