a co ma do tego kraj?
jestes na forum dyskusyjnym a tutaj nie obowiazuje wolna amerykanka tylko postawowe zasady dyskusji, czyli:
argumentacja,
obrona stawianych przez siebie tez,
nie popadanie w belkot (w miare mozliwosci
)
na chwile obecna:
postawiles teze, ze komiks polski nie ma bohaterow charakterystycznych
uargumentowales ja (w ramach obrony) tym, ze bohater charakterystyczny ma "miec peleryne, pazury wysuwajace sie z dloni i byc wychowany przez wikingi" (co to sa wikingi
?)
i popadles w belkot
czyli zero, nulo, nic
sorry, wygrales, odpadam