No, Mistrz Rosiński ora temat:
"Jednak dopóki nie zacznie się robić komiksu na poważnie, to trudno mówić o polskim komiksie. Krótka forma to nie komiks. Są wprawdzie jakieś komiksy historyczne, ale to propaganda. Rysunek jest po to, żeby jak najskuteczniej przekazać treść. A nie przerost formy nad treścią. Brakuje też serii komiksowej z bohaterem. Przynajmniej kilkanaście albumów. Na przykład o synu kapitana Żbika, ale na poważnie, a nie wyśmiewając, że ojciec milicjant itd., Bez bohatera nie ma komiksu. Brakuje też naukowej debaty nad komiksem.
Komiks to sztuka komunikowania się, gdzie łączy się komunikację literacką z wizualną. Kiedy to jest skuteczne, to jest dobre. A w Polsce wydaje mi się, że robi się albo underground, albo satyrę, albo jakieś niesłychanie artystyczne działania. Jestem oczywiście za przepływem idei, łączeniem mediów, eksperymentami, ale żeby to miało sens, to najpierw musi być baza, czyli komiks. A tego w Polsce nie ma."