trawa

Autor Wątek: OSCARY 2004  (Przeczytany 9234 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline adiego

OSCARY 2004
« dnia: Marzec 01, 2004, 05:34:17 am »
"Władca Pierścieni: Powrót Króla" Petera Jacksona królował na 76 ceremonii rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej. Film wygrał wszystkie kategorie, w których był nominowany. Wśród 11 zdobytych statuetek znalazły się wyróżnienia za elementy techniczne, takie jak efekty specjalne, montaż, muzyka, kostiumy, czy charakteryzacja. Prócz nich, Oscara za reżyserię otrzymał Peter Jackson, a  Philippa Boyens i Fran Walsh dołączyli do reżyseria i odebrali statuetkę za scenariusz adaptowany. Trzecia część tolkienowskiej trylogii została również uhonorowana Oscarem za najlepszy film. Można śmiało powiedzieć, że "Powrót Króla" został nagrodzony za całokształt trylogii.

Wiecej na: http://film.gildia.pl/wydarzenia_filmowe/2004/oscary/strona_glowna

Jestem ciekaw jakie sa Wasze opinie o tej ceremonii i slusznosci, badz nie przyznanych statuetek.
\"Przemiany sa po to abys byl lepszy!"

Offline ciuk

OSCARY 2004
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 01, 2004, 08:00:31 am »
właśnie siedzę w pracy po całej nocce przed telewizorem,
cokolwiek by powiedzieć - warto było,chociażby dla zaspokojenia
ciekawości,
ceremonia jako taka - nudna jak flaki z olejem,brak dynamizmu,
taki posklejane kawałki,od kategorii do kategorii,a już przegięciem było
zaprezentowanie 3 piosenek pod rząd,pora dawała tutaj znać o sobie...
poza tym jak zwykle,próżność,próżność i jeszcze raz próżność,
każdy wdzięczy się do kamery,nawet tak zagorzały przeciwnik takich imprez jak J.Deep :((
no ale cóż,tak już jest ten świat...

a jeśli chodzi o meritum,to oczywiście szkoda niektórych filmów
(Rzeka tajemnic,Między słowami itd...)miały po prostu pecha,
a Władcy należało się jak mało któremu filmowi,to ukoronowanie kilkuletniej pracy,której efekty podziwiamy i będziemy jeszcze
długo,długo pod ich wrażeniem :)

to tak parę słów na szybko,oczy mi się kleją i pykam już nie w te klawisze ;))
..de gustibus non est disputandum...

Offline freshmaker

OSCARY 2004
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 02, 2004, 07:22:24 am »
jak dla mnie sukces. wladca w pelni zasluguje na te statuetki. odzyskalem wiare w ceremonie rozdawnictwa oscarow, ktora utracilem kilka lat temu po "sukcesie" titanica
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

Doli

  • Gość
OSCARY 2004
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 02, 2004, 12:44:55 pm »
Film, który zarabia krocie, dostaje jedenaście posążków zasługuje na miano wyśmienitego, tak myślę.
Sama ceremonia tak jak zwykle, dużo hałasu, przygotowań, media itp.,itd. a efekt ten sam, ci się cieszą za oskary a ci nie, a potem wszyscy idą do domu i koniec. Ważne jest, że raz w życiu film, który reżyserował facet od "Martwicy mózgu" wygrał wszystkie nominacje, jest o czym gadać.

Offline login

OSCARY 2004
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 02, 2004, 03:58:05 pm »
moim zdaniem władca dostał o połowę za dużo statuetek. film rzemieślniczy - nikt mnie nie przekona, że był pełen oryginalności i nowych pomysłów. zdjęcia, efekty specjalne, muzyka, charakteryzacja, kostiumy, efekty dźwiękoweadaptacja scenariusza jak najbardziej tak- ale dawać oscara jacksonowi? martwica mózgu podobała mi sie niesamowicie, za to władce oglądałem z trudem. ckliwy, miejscami kiczowaty, chaotyczny i nudny. faktycznie miał klimat i robił spektakularne wrażenie, ale to moim zdaniem za mało na 11 oskarów.
Mistrzu, dość! Wystarczy tego filozofowania!", Arystoteles.

Antyplaton

Offline Delfinka

OSCARY 2004
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 02, 2004, 07:27:47 pm »
Ja wprost przeciwnie - caly czas trzymalam kciuki za "Wladce Pierscieni" i ciesze sie, ze zdobyl Oscara w kazdej kategorii. Chociazby dlatego, ze w zeszlym roku dostal marne dwie statuaetki. A zaslugiwal na wiele wiecej. Mysle tez, ze po prostu zostal w tym roku uhonorowany za caloksztalt, za wsztskie trzy czesci razem.
 think I'm cute
I know I'm sexy

Offline thorn

OSCARY 2004
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 03, 2004, 01:00:28 pm »
Zgadzam się z loginem. Choć wyróżnienia dla filmu fantastycznego cieszą mnie niezmiernie to jeśli spojrzeć na ten film w kontekście odkrywczości czy niezwykłości warsztatowej, czy też mówiąc ogólnie tego co czyni film naprawdę WIELKIM to LOTR takim filmem nie jest i basta. Teraz się zacznie...
iver runs red and...

Offline Josef Knecht

OSCARY 2004
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 03, 2004, 04:49:26 pm »
Cytuj
Zgadzam się z loginem. Choć wyróżnienia dla filmu fantastycznego cieszą mnie niezmiernie to jeśli spojrzeć na ten film w kontekście odkrywczości czy niezwykłości warsztatowej, czy też mówiąc ogólnie tego co czyni film naprawdę WIELKIM to LOTR takim filmem nie jest i basta. Teraz się zacznie...


Nie bój boga  :D . Macie moją 100% aprobate.
Świeżo upieczony fan wilków :)

Offline Delfinka

OSCARY 2004
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 03, 2004, 05:36:08 pm »
Hmm, kwestia gustu i indywidualnych upodoban. Mnie sie film podobal.
 think I'm cute
I know I'm sexy

Offline login

OSCARY 2004
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 03, 2004, 06:58:14 pm »
Cytuj
Hmm, kwestia gustu i indywidualnych upodoban. Mnie sie film podobal.

no jasne, że kwestia gustu, ale może napisałabyś, dlaczego Ci się tak podobał? chętnie poznam zdanie drugiej strony.
Mistrzu, dość! Wystarczy tego filozofowania!", Arystoteles.

Antyplaton

Offline Solitaire

OSCARY 2004
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 03, 2004, 09:30:22 pm »
Cytat: "login"

no jasne, że kwestia gustu, ale może napisałabyś, dlaczego Ci się tak podobał? chętnie poznam zdanie drugiej strony.

Już dawno je poznałeś w innym temacie, naciągaczu... ;)
Tam sobie rozmawiajcie o filmie.
Oscary w pełni zasłużone. Nie tyle dla "Powrotu Króla", co dla całej trylogii.
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline Josef Knecht

OSCARY 2004
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 03, 2004, 09:46:38 pm »
A teraz linczujcie,ale ...

Cytuj
ktora utracilem kilka lat temu po "sukcesie" titanica


Ten film jest naprawdę (przynajmniej) dobry i wydaję mi się, że zabrakło tam kiczowatych scen których w Lotrze nie brakuje, no i Kate Winslet ;)

Jedyne co sobie wypraszam w Tytanicu to kawałek autiorstwa Celine Dion, zabić tą wstrętną babę :twisted:
Świeżo upieczony fan wilków :)

Offline Snail Mob

OSCARY 2004
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 03, 2004, 10:29:08 pm »
Plusy:

- Powrót Billego Crystala
- Jack Black, Will Farell i Robin Williams
- Oskar dla Sofii Copolli
- Oskar dla Blake'a Edwardsa
- Adrien Brody z odświeżaczem

Minusy:

- Za dużo technicznych Oskarów dla ROTK
- Oskar dla Pana i Władcy za zdjęcia
- Kategoria 'best song'
- Jim Carrey zbytnio się nie wysilił
- 3 minutowe czytanie z kartek

Czy na tym forum rozmawia się tylko o Władcy Pierścieni i Gwiezdnych Wojnach czy inne filmy też oglądacie?

Offline Josef Knecht

OSCARY 2004
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 03, 2004, 10:38:15 pm »
Generalnie, kiepski ze mnie kinoman, ale:

Cytuj
Oskar dla Sofii Copolli


To mi pozwala byc zadowolonym z tegorocznych oskarów.
Świeżo upieczony fan wilków :)

Offline freshmaker

OSCARY 2004
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 03, 2004, 11:13:22 pm »
titanica uwazam za kiczowata szmire nakrecona pod znudzone 50 latki. oskary dla tego filmu to nieporozumienie.
natomiast wladca na statuetki w pelni zasluguje a jackson zrobil ten film na prawde swietnie. nikt mi nie wmowi ze kazdy inny rezyser tez by sobie poradzil z tak duzym bidzetem. przedsiewziecie pod nazwa "wladca pierscieni" jest przeogromne i w moim uznaniu potrzeba wizjonera zeby cos takiego stworzyc. w filmie widac pietyzm, szczegolowo oddany klimat i duza wiernosc ksiazowemu oryginalowi. sceny ktore niektorzy uwazaja za naciagane, chalowate itd sa zywcem przeniesione z ksiazki, z ta roznica ze jak sie to czyta to mozna odebrac troche bardziej poblazliwie.
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons