Autor Wątek: Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.  (Przeczytany 34146 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Cujo

Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« dnia: Październik 18, 2002, 03:15:17 pm »
Stworzylem ten dzial, zeby kazdy mogl polecic swoje ulubione pozycje i serie, liczac sie z faktem, ze ilu ludzi - tyle gustow i majac nadzieje ze propozycje beda (chocby krotko) umotywowane.

Ja, ze swojej strony moglbym wymieniac dluugo, wiec ogranicze sie tylko do tych ostatecznych mistrzostw.
Z wydawnictwa Humanoids Publishing praktycznie wszystko. To co zostalo wydane w Polsce:
- Kasta Metabaronow - nie bede sie rozwodzil, wiec zwiezle - najlepsza wg. mnie seria komiksow w ogole.
- Serie Enki'ego Bilala - Trylogia Nikopola, i bijacy na glowe wszystko inne tegoz autora "Sen potwora" ostatnio u nas wydany. Pieknie rysowane, bardzo osobiste i ambitne s-f/cyber-punk.
To z HP, co nie zostalo w Polsce wydane (a bedzie!):
- The Incal - swiat znany z Kasty Metabaronow, lzej, humorystyczniej i duzo bardziej wyzywajaco ukazany. Bedzie u nas wydawany przez Egmont w 2003 roku.
- Technopriests (Technokaplani) - znowu ten sam swiat. Przepieknie rysowany komiks. Pierwsza czesc ma zostac wydana u nas w listopadzie (Egmont).
Poza HP inne wydawnictwa tez cenie :) Wszystko Mike'a Mignoli - Hellboy :twisted: , B.P.R.D. i inne.
Enrico Marini - Cygan - bardzo dynamiczny komiks, sporo gitowego humoru, nuda wam nie grozi :D , Drapiezcy - epicka opowiesc grozy, rysunki wrecz wzorcowe, piekny klimat, niecierpliwie czekam na kolejne komiksy tego tworcy.

Oczywiscie jest tego duzo wiecej, ale koncze bo sie felieton robi :P
Czekam na wasze propozycje.
The most merciful thing in the world is inability of the human mind to correlate all its content" - H. P. Lovecraft

Offline Clayman_

Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 18, 2002, 03:24:58 pm »
zgadzam sie w prawie stu procentach(nie widzialem jeszcze nowego bilala i technokaplanow),ja dorzucilbym jeszcze:
kaznodzieja-pierwszy tom troche mnie rozczarowal,ale drugi bardzo mi sie spodobal
rork
piotrus pan/pelissa
blacksad
sin city
titeuf-jeden z najlepszych moim zdaniem komiksow humorystycznych
nie wpisalem hellboya i dkr bo jednak caly czas nie moge sie przekonac do tych komiksow
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline Karol Kremens

Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 18, 2002, 03:32:30 pm »
Ho ho, temat rzeka.
Pytanie, czy mowimy o tym, co w Polsce, czy co na swiecie. Ale poprobowac mozna.

No coz, klasyka oczywiscie : "Watchmen" Alana Moore'a, "Sandman" Neila Gaimana, "Preacher" Gartha Ennisa (cos sie zmienia, bo to juz sie pojawilo, choc do konca obu serii droga daleka), "Arkham Asylum" Granta Morrisona, "Batman, The Long Haloween" Joepha Loeba. Skoro juz przy Batmanie, to moze i "Batman, Year One" Franka Millera (w kontekscie kreconego przez Darrena Arofonsky'ego - to ten od "PI" - filmu).

A z aktualnych rzeczy dostepnych w Polsce na pewno "100 Bullets" Briana Azzarello, "Origin" Jenkinsa (ale tam jest cala czolowka Marvela), "Hellboy" Mignoli (jak najbardziej, Cujo). A takze czesto niedoceniany "Usagi Yojimbo" Stana Sakai.

Moze tez cos z offu? "Bone" i "Strangers in Paradise", na ten przyklad.

I na liscie zyczen do polskich wydawcow : "JLA", "New X-Men", seria Ultimate Marvel, "The Dreaming" (ale to moze po zakonczeniu "Sandmana"?).

Pewnie starczy na poczatek  :wink:

pozdrawiam

Anonymous

  • Gość
Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 18, 2002, 03:35:13 pm »
Nosferatu Druilleta (opowiesc o ostatnim wampirze na umierajacej Ziemi, przy zadnym komiksie tyle sie nie usmialem i nie zastanawialem)
Incal Moebiusa (za cynizm Difoola)
Cygan i Skorpion Mariniego (bo tak)
Szninkiel Rosinskiego (mesjasz i hobbit w mikserze)
Sha i Requiem Ledroita (mroczne, diabelskie... probki tutaj:

http://republika.pl/dope666/images/requiem/21.jpg
http://republika.pl/dope666/images/requiem/31.jpg
http://republika.pl/dope666/images/requiem/35.jpg
http://republika.pl/dope666/images/requiem/38.jpg
http://republika.pl/dope666/images/requiem/40.jpg
)

wiecej grzechow nie powiem..... acha, pan Civiello (Korrigans) jest jeszcze kultowy ogromnie in my opinion ;)

Offline Cujo

Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 18, 2002, 03:53:41 pm »
2dope:
Hmmm... Incala tylko Moebiusa? Ja zaczalem od rysowanych przez Janjetova (Fred Beltran - kolory), potem mi w lapy wpadl The Black Incal wlasnie Moebiusa (ciekawiej podany ale kolory tzw. "bubble-gum" mnie troche drecza :D). Chronologicznie troche to zakrawa na ironie: Moebius zaczal rysowac Incala z doroslym juz Difoolem. Kilka(nascie?) lat pozniej Janjetov zaczal Incala z nastoletnim Difoolem, gdzie z kolejnymi czesciami starzeje sie on. Eh, niewazne :) Nie mozna tu zapomniec o Jodo (Alexandro Jodorowsky) - tworcy Incala (wraz z rysownikiem Moebiusem), Metabaronow i Technokaplanow. Moim zdaniem to najlepszy scenarzysta komiksowy. Chcialbym gdzies dorwac pelna liste Incali, najlepiej chronologicznie.
A Requiem ladne rysunki i sciagnalbym chetnie ale jesli jest wydany tylko francuskojezycznie to ja odpadam  :?
The most merciful thing in the world is inability of the human mind to correlate all its content" - H. P. Lovecraft

Anonymous

  • Gość
Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 18, 2002, 04:39:01 pm »
bo amerykanski Humanoids wydaje to w "poprawnej politycznie" chronologii: od mlodego do starego Difoola.... co nie bylo zamierzeniem Jodorowskiego  :roll: , chronologia "francuska" miala byc elementem mistycznego przeslania Jodorowskiego...poza tym Amerykanie rozbili to wszystko na mniejsze albumy i nie ma juz "przed incalem", "po incalu" -- jest tylko "The Incal", ktorego numeracja siegnie pewnie czterdziestki pod koniec calej serii  :shock:

poza tym amerykanskie wersje Metabaronow, Technokaplanow i Incala nie maja czego?? cycuszkow i pupci  :twisted: - cenzurka. Technokaplani sa juz rysowani obecnie z tym zamyslem, ze "wydamy to w USA, wiec ograniczajmy nagosc" ;)

..a Janjetovowi kazali stylizowac na Moebiusa, kiedy zaczal rysowac serie "przed Incalem", drazni mnie takie cos, wiec sie wypialem na to hehe, podoba mi sie wlasni taki old sk00l jaki robil Moebius w Incal Noir.

btw, mam wszystkie Incale na dysku (FR) i chronologie tez znam, tyle ze te tytuly nijak sie maja do The Incal. To leci mniej wiecej tak: 12 pierwszych odcinkow The Incal z Humanoids Pub. to jest francuskie "Przed Incalem" Jodo i Janjetova, ktore wyszlo w 6 albumach (Amerykanie widocznie dziela na pol :| ), od 13-ego zaczyna sie Incal Moebiusa (z nowymi komputerowymi kolorami - zeby nie odstawal od reszty serii i Meta- i Techno-, nie wiem czy o nich akurat mowisz, wole te stare farbki Mobo), potem bedzie "Po Incalu" tez Mobo, ktorego we Francji wyszlo albumow 1 :D


zapomnialbym o genialnym Arzachu Moebiusa, to tez powinno byc na polce faceta z komiksowa obsesja  :twisted:  :twisted:

Anonymous

  • Gość
Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 18, 2002, 04:47:06 pm »
nie ma edycji wlasnych postow  :? :x : , wiec napisze nowy :P :

(edit: nie zauwazylem, ze jest edycja, przyzwyczailem sie do vbulletin)


Requiem jest tylko FR, ale dostalem cynk od pana Kevina Eastmana, wydawcy Heavy Metal, ze ukaze sie w HM na wiosne 2003 --wspomina o 2 albumach, we Francji jest juz 3-ci, seria wg mnie staje sie lepsza z albumu na album, jest na co czekac.

Offline Clayman_

Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 18, 2002, 04:54:11 pm »
jeszcze jeden mus:kelvin i celcjusz(mrozek,hops)
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline Cujo

Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 18, 2002, 05:04:19 pm »
Zajebioza :D
Moebius rzeczywiscie ma ladniejsza kreske niz Janjetov.
Troche mi rozjasniles z tymi Incalami. Mowisz ze masz tylko francuskie? A ze Incala Mobo wydaja z komputerowymi kolorkami to wspaniala dla mnie wiadomosc, jakos wole je niz bubblegum :)
W kwestii cenzury... Powaznie szkoda mi donaldow (hamerykancow :) )... Widzialem ocenzurowanych amerykanskich Metabaronow gdzie do Othona przychodzi Honoratka. Zenada! Wszystko to co bylo pokazane w oryginale pozaslaniali szmatami. A bylo co zaslaniac! :shock:  :twisted: Lipa straszna... Leja sie hektolitry krwi, trup sciele sie gesto a cycka zaslaniaja (ze juz o tylkach nie wspomne) :wink:
The most merciful thing in the world is inability of the human mind to correlate all its content" - H. P. Lovecraft

Anonymous

  • Gość
Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 18, 2002, 05:13:04 pm »
wypowiedz Dave'a Olbricha z Humanoids na ich rodzimym forum:


"Right or wrong.
Fair or unfair.
Believe it or not.

Comic book retailers in this country have been arrested for selling sexual material to its non-adult customers. To the best of my knowledge, no retailer has ever been arrested for selling explicitly violent material to non-adults.

Even retailers who have been found innocent after arrest have lost their stores, untold piles of money and any positive status that they had in their communities due to the legal bills and publicity of a trial.

I don't agree with it, but neither you nor I are in control of the legal conditions under which we must live.

That's why.

DWO

P.S. From a couple messages above, there was a question about the missing Metabarons pages. These pages were removed at the request of the author. If Jodorowsky insists on the removal of pages ... is that censorship?


_________________
Dave Olbrich
Humanoids Publishing"


taki kraj..

Offline Kormak

Ulubione komiksy...
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 18, 2002, 05:26:46 pm »
Jest ich tak dużo, że nie wiem od czego zacząć... nie będę się powtarzał i pisał tego co już wypisaliście...

- "Industrial Gothic" i "Faith" McKeevera
- "The Extremist" - Milligan i McKeever - absolutnie szokujący!  :shock:
- "The Invisibles" Granta Morrisona
- "X-Men" Granta Morrisona
- "Punisher" Gartha Ennisa

a przede wszystkm:

- "The House Of Secrets" Stevena T. Seagle i Teddy Kristiansena

a za wydanie albumu z rysunkami Larsona ozłociłbym wydawcę  :D

Offline ponury_jay

Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 18, 2002, 06:31:11 pm »
Witam
Nie bardzo rozumiem zachwyty nad Kastą Metabaronów, która jak dla mnie (mówię o pierwszym tomie po polsku) jest nudna, przydługa i pełna bezsensownych sprzeczności (pokonanie przy pomocy broni białej żołnierzy z karabinami maszynowymi IMHO przekracza już zakres oderwania komiksu od rzeczywistości). Rysunków nie uważam za cudowne, raczej zawiodłem się na kolorach (to w sumie kwestia gustu), ale nie wiem co w nich jest genialnego.

Z wydanych w Polsce komiksów polecam:
Sin City
Blacksada
Preachera
Breakoff (lepsze jest wydanie w Resetach z powodu użytego papieru)
DKR
Calvina i Hobbesa
48Stron
Daredevila z TM semica

Offline Cujo

Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 18, 2002, 06:51:08 pm »
Cytat: "ponury_jay"
Nie bardzo rozumiem zachwyty nad Kastą Metabaronów, która jak dla mnie (mówię o pierwszym tomie po polsku) jest nudna, przydługa i pełna bezsensownych sprzeczności (pokonanie przy pomocy broni białej żołnierzy z karabinami maszynowymi IMHO przekracza już zakres oderwania komiksu od rzeczywistości). Rysunków nie uważam za cudowne, raczej zawiodłem się na kolorach (to w sumie kwestia gustu), ale nie wiem co w nich jest genialnego.


Jezeli chodzi o brak realizmu, ktory tu wytknales to lekko mnie zdziwiles. Przeciez polowa komiksow, ktore wymieniles jako ulubione zdobyly roglos wlasnie poprzez swoich bohaterow, uzywajacych nadprzyrodzonych mocy i przekraczajacych (czasem bardzo daleko) granice realizmu. Zreszta powiedzmy sobie szczerze - o jakim realizmie mowimy jesli chodzi o komiksy s-f? Czasem ten realizm jest wysoki, czasem wrecz przeciwnie. W swiecie "Kasty" Metabaroni sa znani w calym wszechswiecie jako niepokonani wojownicy. Pozatym jest to gatunek, ktory ja lubie nazywac Heroic-SF (jak heroic-fantasy) i tu wlasnie chodzi o epickosc, bohaterstwo i honor. I jakkolwiek by banalnie to dla kogos nie brzmialo - wlasnie na tym sie opiera w znacznej czesci fabula tej serii. Zreszta proponuje ci sie zapoznac z kolejna czescia (juz jest). Bardzo prawdopodobne ze ci sie bardziej spodoba. Czytalem wszystkie czesci i gwarantuje ze im dalej w las tym wiecej drzew  :wink:
A w kwestii rysownika Juana Gimeneza to rzecz gustu. Nie spieram sie, chociaz po raz pierwszy widze nieprzychylne komentarze na temat jego rysowania. Ja go uwielbiam.
The most merciful thing in the world is inability of the human mind to correlate all its content" - H. P. Lovecraft

Offline kmh

Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 18, 2002, 10:22:11 pm »
no coz, z takich lajtowych historyjek to polecam oczywiscie Garfielda. Humor, refleksje no i Odie.
Co do powazijeszych komiksow:
Batamn-Venom oraz paradoksalnie, pierwszy odcinek serialu pod tytulem Batman vs Predator. Musicie przyznac ze trzyma sowj klimat nawet do dzis.
No i oczywiscie Asteriksy....
motyw drogi pl - jesteśmy tak świetni, że aż nie nosimy kapeluszy.

Offline mykupyku

Komiksy musowe :) Czyli co trza na półce mieć.
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 18, 2002, 10:40:35 pm »
jako że wielu komiksów jeszcze nie przeczytałem (i niestety nie pociagają mnie komiksy w formie elektronicznej, lecz tylko wydania papierowe, co jeszcze bardziej ogranicza moje komiksowe horyzonty) moje propozycje to tylko wycinek całego spektrum:

Jimmy Corrigan - kwintesencja smutku, przejrzystość formy
Maus - genialny przekaz tresci poprzez prostotę formy, niesamowity scenariusz (w sumie to życie go napisało)
Sin City - czytałem 4 częsci i nieodminnie zachwyca b&w styl Millera (chociaż w Hell and Back część jest w full kolorze), historie maja pijacka moc twardych pięści i honorowej degrengolady
Sandman - poezja
Enigma - teksty na miarę literatury pieknej, rysunki na miare zakręconej historii
I die at midnight, You Are Here - Kyle Baker wali humorem po mordzie
Palestine - Sacco dokumentalista
The Nikopol Trilogy - Bilal wyjatkowo maluje i wyjatkowo buduje przesłania poszczególnych komiksów
Understanding Comics - rozprawa niemal uniwersytecka

warto mieć:
Metabaronów - pomysły fabularne sa niesamowite, rysunki bardzo dobre
Batman arkham asylum - graficznie niezwykłe, scenariusz dobry a momentami bardzo dobry
Kabuki Metamorphosis - jak sen
Strain - manga i kryminał w stylu pulp fiction
Torso - okrutne, czarne grube i dobre
Blacksad - umieja narysowac historię
V for vendetta - mroczna groteska, stare ale jare
watchman - klasyka
Astro City - Family Album - ciepło miodek na serca leja ale o dziwo nie mdli od supermocy
catwoman (2 ostatnie TP) - cool:)
hellblazer - tego goscia kazdy polubi
Hellboy - ma jaja, a rysunki sa klasa sama dla siebie

z Polskich:
48 stron
Mikropolis
Gwiezdna nabojka

zapomniałem o usagim - niezly z niego sakeboy, i Jeżu Jerzym:) i transmetropolitan - może nie powala, ale zaciekawia
opyright by mykupyku

 

anything