trawa

Autor Wątek: Blacksad - komiks genialny  (Przeczytany 134057 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ystad

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 509
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek Jastrzębski
    • Biceps Zin (ATY)
Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #210 dnia: Styczeń 02, 2014, 10:20:34 am »
Gadające zwierzątka są w bajkach, które ogląda moja mała córeczka.  No, ale co kto lubi, jak komuś to odpowiada to spoko, niech czyta. Dam komiksowi jeszcze jedną szansę, przeczytam drugą część i zobaczę jak mi to weszło.

łoooo :neutral:

Są też w Folwarku Zwierzęcym i w serialu Family Guy. Daj znać jak się podobały twojej małej córeczce :wink:

niech podrzuci też córce Kota Fritza
världen, du kan kyssa mitt arsle

Jedną z podstawowych różnic pomiędzy Tobą a mną jest fakt, że ja mam odwagę powtórzyć Ci prosto w oczy każde słowo które napisałem do Ciebie na forum....

Offline Yaseck

Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #211 dnia: Styczeń 02, 2014, 06:05:16 pm »
No nic na to nie poradzę, że mnie jakoś nie wchodzą gadające zwierzątka. Mam nadzieję, że nie muszą, co?

Offline graves

Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #212 dnia: Styczeń 02, 2014, 06:08:30 pm »
No nic na to nie poradzę, że mnie jakoś nie wchodzą gadające zwierzątka. Mam nadzieję, że nie muszą, co?
Mnie też nie wchodzą, ale czytanie historii z nimi mi nie przeszkadza :)
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline karolkonw

Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #213 dnia: Styczeń 10, 2014, 12:13:10 pm »
smutne
to jest jak bardzo
złym jest ten album

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #214 dnia: Styczeń 10, 2014, 04:13:33 pm »
smutne
to jest jak bardzo
złym jest ten album
Smutne jest to, że komiks tak dobry może być tak ekstremalnie źle oceniony. 

Offline peta18

Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #215 dnia: Styczeń 10, 2014, 04:34:26 pm »
Smutne jest to, że komiks tak dobry może być tak ekstremalnie źle oceniony.
...bez slowa wytlumaczenia, dodalbym :)
Buk, Hodor i Dziczyzna

Offline Blacksad

Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #216 dnia: Styczeń 10, 2014, 05:13:05 pm »
Szybciej uwierzyłbym, że ukąsi mnie rekin nad Pilicą, niż że kiedykolwiek napiszę te słowa.
To kiepski komiks. I nie tylko w kategorii blacksadowej.
Jako oddany fan serii czytałem na pełnym wdechu, który powoli uchodził z cichym piskiem, przeradzającym się w pełne zawodu skomlenie. Bo jak to?
Takie drewniane dialogi? Tak kompletnie idiotyczny ciąg przyczynowo-skutkowy? Przecież tutaj deus nie wyskakuje już nawet ex machina, ale nosem we fletnię Pana wydmuc**je krotochwilną melodyjkę, na pohybel czytelnikom.
Kilka pięknych patentów, zwłaszcza antropomorficznych, które rozpuszczają się w smutnym szaroburym sosie braku sensu, braku nastroju, braku magii. "That Old Black Magic Called Love".
Chrzań się, Smirnov

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #217 dnia: Styczeń 11, 2014, 12:28:03 pm »
Szybciej uwierzyłbym, że ukąsi mnie rekin nad Pilicą, niż że kiedykolwiek napiszę te słowa.
To kiepski komiks. I nie tylko w kategorii blacksadowej.
Jako oddany fan serii czytałem na pełnym wdechu, który powoli uchodził z cichym piskiem, przeradzającym się w pełne zawodu skomlenie. Bo jak to?
Takie drewniane dialogi? Tak kompletnie idiotyczny ciąg przyczynowo-skutkowy? Przecież tutaj deus nie wyskakuje już nawet ex machina, ale nosem we fletnię Pana wydmuc**je krotochwilną melodyjkę, na pohybel czytelnikom.
Kilka pięknych patentów, zwłaszcza antropomorficznych, które rozpuszczają się w smutnym szaroburym sosie braku sensu, braku nastroju, braku magii. "That Old Black Magic Called Love".
Trudno podejść poważnie do Twojej krytyki, jeżeli zaczynasz ją od "drewnianych dialogów", co zakrawa na jakieś totalne nieporozumienie (czy wręcz niezrozumienie). Oczywiście można się przyczepić do pewnych rzeczy w "Amarillo", jednak ilość komiksowego dobra w tym albumie jest w takiej przewadze, że powyższa negacja świadczy raczej o zblazowaniu niektórych czytelników.
Od siebie mogę jeszcze dodać, że każdy tom "Blacksada" jest inny, a "Amarillo" to po prostu opowieść obyczajowa z elementami kryminalnymi. Blacksad - mam na myśli bohatera serii, a jak sprawa ma się z użytkownikiem naszego forum, wie tak naprawdę on sam :) - zmienia się i niekoniecznie musi to być łatwe do zaakceptowania.   

Offline karolkonw

Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #218 dnia: Styczeń 11, 2014, 01:54:30 pm »
ten komiks stoi w rozkroku pomiędzy "poważnym" noir obyczajem w fajnej bitnikowskiej stylistyce a jakąś francuską komedyjką o wesołych zwierzątkach


Po raz pierwszy w całej serii czuć że te "zwierzaki" to sztuczny i fałszywy świat
A widać to cudownie w scenie otwarcia z kretyńskimi nadętymi dialogami
potem no cóż cyrk ejst


Dowcip Blacksada był piękny w delikatności traktowania zwierzęcej konwencji tutaj jest jakaś stylistyczno-fabularna masakra.


Historia Amarillo to taki zlepek scen, brak sensownej linii fabularnej i ... postaci.. z tytułowym bohaterem włącznie   

Offline Blacksad

Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #219 dnia: Styczeń 11, 2014, 03:29:40 pm »
Cytuj
ilość komiksowego dobra w tym albumie jest w takiej przewadze, że powyższa negacja świadczy raczej o zblazowaniu niektórych czytelników
Dariuszu, przytoczyłem swoje zarzuty - nienaturalnych dialogów, braku sensownego scenariusza, nastroju. Bardzo byłbym ciekaw Twoich pochwał - być może coś mi umknęło.
Co do zblazowania - nie tak dawno usłyszałem mądre zdanie: "czas leczy rany i zabija komiksy". Bo tak jest, niektóre rzeczy, które kilka lat temu mną wstrząsnęły/oczarowały z perspektywy dalszych lektur tracą swój blask, bo potem było lepiej, mocniej, ciekawiej, a tych pierwszych jaskółek nie sposób rozpatrywać inaczej niż w kontekście historycznym. WKKM i tamtejsze "arcydzieła" najlepszym przykładem. Żadnej - podkreślam - ŻADNEJ z czterech pierwszych części "Blacksada" (a przypomniałem je sobie kilka tygodni temu) to zdanie nie dotyczy.
Więc, co z tą "piątką"?
Chrzań się, Smirnov

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #220 dnia: Styczeń 13, 2014, 05:40:32 pm »
Więc, co z tą "piątką"?
W zbyt wielu punktach nie zgadzam się z Wami, żeby moja laudacja miała w tym momencie jakikolwiek sens. :)
Bo na przykład:
ten komiks stoi w rozkroku pomiędzy "poważnym" noir obyczajem w fajnej bitnikowskiej stylistyce a jakąś francuską komedyjką o wesołych zwierzątkach
A mnie to nie zgrzyta, wszystko jest potoczyste, w równowadze, jedno naturalnie wynika z drugiego, dlatego wybaczam Blacksadowi nawet pobłażliwe zachowanie wobec Chada.
Albo na przykład sprawa:
nienaturalnych dialogów
Ani razu nie miałem takiego wrażenia. Dialogi czytało mi się świetnie, często bawił mnie zawarty w nich dowcip.

Ale tak naprawdę to ja chciałem o oczywistościach. Czyżby nie podobała Wam się również szata graficzna, która moim zdaniem jest wciąż na najwyższym poziomie? To jak sceny są kadrowane, montowane i jak wspaniale plansza za planszą album sprawdza się pod względem komiksowej narracji? Czy takie zabiegi, jak pokazanie na stronie 17. syna Billa, kiedy w pomieszczeniu obok dochodzi do kluczowego zdarzenia czy też na stronie 12. - Blacksada na motocyklu na białym tle, nie zasługują na uznanie?
Dlatego trochę krew się we mnie burzy, kiedy nazywacie "Amarillo" komiksem bardzo złym bądź kiepskim.   

Offline krytyk

Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #221 dnia: Styczeń 14, 2014, 09:46:22 am »
Musze przyznać że jestem zdziwiony tym narzekaniem. Dla mnie najnowszy album jest lepszy od czwartego, a każdy z nich umieściłbym dość wysoko i prawie każdemu polecił. 

Offline melee

Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #222 dnia: Styczeń 14, 2014, 03:42:33 pm »
Wydaje mi się, że zbytnio przekładacie świat tego komiksu na nasz rzeczywisty, różnice odbieracie jako wady, pewną nierealność, umowność. Ja traktuję go jako alternatywne uniwersum, gdzie znacznie zwiększone jest prawdopodobieństwo wystąpienia "przygód" i to one napędzają absurdalne sytuacje, czasami lekkomyślne zachowania postaci, to wszystkie jest przyczyną i skutkiem tej konwencji, ona mi odpowiada i wszystko mi tu pasuje. Ja przy amarillo bawiłem się bardzo dobrze.

Offline kenji

Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #223 dnia: Styczeń 14, 2014, 09:03:32 pm »
ja powiem więcej- jest to jeden z lepszych z serii:)

Offline Blacksad

Odp: Blacksad - komiks genialny
« Odpowiedź #224 dnia: Styczeń 17, 2014, 04:09:27 am »
Wydaje mi się, że zbytnio przekładacie świat tego komiksu na nasz rzeczywisty, różnice odbieracie jako wady, pewną nierealność, umowność. Ja traktuję go jako alternatywne uniwersum, gdzie znacznie zwiększone jest prawdopodobieństwo wystąpienia "przygód" i to one napędzają absurdalne sytuacje, czasami lekkomyślne zachowania postaci, to wszystkie jest przyczyną i skutkiem tej konwencji, ona mi odpowiada i wszystko mi tu pasuje. Ja przy amarillo bawiłem się bardzo dobrze.

O rany. Co za "cudowny" argument dla wszystkich bełkotliwych scenarzystów! "Właśnie że w moim uniwersum jest to możliwe!".
Chrzań się, Smirnov

 

anything