trawa

Autor Wątek: Malowanie  (Przeczytany 87048 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Isembold

Malowanie
« Odpowiedź #60 dnia: Maj 12, 2004, 07:08:33 pm »
Cytuj
odradzam lakierowanie, figsy świecą się jak psu ja... a potem dochodzą inne problemy

A moze masz Drach jakies inne pomysly na zabezpieczenie figsow przed otarciem? O ile lakierowanie plastikow jest poronionym pomyslem, to metale sie zdzieraja strasznie szybko. Olejne Humbrole jakos sie trzymaja, ale maluje sie nimi tragicznie. Natomiast Cytadelki czasem zlazla po dotknieciu palcem...
i]From the ashes a fire shall be woken. A light from the shadows shall spring.
Renewed shall be blade that was broken. The crownless again shall be king. [/i]

Offline drachenfeles

Malowanie
« Odpowiedź #61 dnia: Maj 12, 2004, 07:12:32 pm »
Odtłuszczaj figurkę przed malowaniem podkładem, używaj dobrego podkładu, a potem maluj warstwami, np na wypukłości dajesz 2 razy tyle bazowej barwy.

Offline LordThom

Malowanie
« Odpowiedź #62 dnia: Maj 12, 2004, 07:25:07 pm »
Cytuj
Olejne Humbrole jakos sie trzymaja, ale maluje sie nimi tragicznie

- ??? nie uważam żeby np. moje orki wyglądały tragicznie. [będę miał photo to wrzuce]
i]Czas nie ma początku ani końca.
Czas jest jak wąż Uroboros, który chwycił zębami własny ogon.
W każdym momencie kryje się wieczność.
A wieczność składa się z chwil, które ją tworzą.[/i]

Offline Gaweł

Malowanie
« Odpowiedź #63 dnia: Maj 12, 2004, 07:33:31 pm »
Jakoś maluje wszystko humbrolami i to w czym się postaram to nie wygląda tak tragicznie... Po paru miesiącach tworzy się na powierzchni taka warstwa ale jakoś udało mi się rozrobić i doprowadzić do stanu użyteczności publicznej :) Hmm moje orki wyglądają prawie tragicznie ale to dlatego że malowałem je im szybciej się dało :) Nie starałem się  :oops:
iestety wróciłem do szarej rzeczywistości polskiego menelstwa... Czy ktoś ma wątpliwości ile zostało dni do końca szkoły? DUŻO!! :(:(:(

Offline Isembold

Malowanie
« Odpowiedź #64 dnia: Maj 12, 2004, 08:00:10 pm »
Heh...a czy ja napisalem ze figsy nimi malowane wygladaja tragicznie? 'Poeta' mial na mysli, ze czynnosc - malowanie - jest bardziej uciazliwe i mniej fajne niz malowanie cytadelkami. Raz trzeba miec smierdzacy rozcienczalnik, dwa same farby smierdza ostro, a po trzecie schna tyle czasu, ze zdazylbym bitwe na 500 pkt zagrac, zanim podklad stanie sie suchy i nie lepiacy...  Jedyne ich zalety to stosunek cena/wielkosc sloiczka , a takze to ze ciezko uszkodzic warstwe tej farby...
i]From the ashes a fire shall be woken. A light from the shadows shall spring.
Renewed shall be blade that was broken. The crownless again shall be king. [/i]

Offline LordThom

Malowanie
« Odpowiedź #65 dnia: Maj 12, 2004, 08:11:56 pm »
ej, ja nie wiem skąd wam się wzieło to że humbrole długą schną... nie jesteś pierwszy Isembold który co piszesz, co nie znaczy że jak jest takich głosów więcej to macie racje...
położyłem dzisiaj podkład na orka, włączyłem kompa, napisałem posta, patrze- farba wyschła, tzn schła jakieś 7-10 minut. i tak olejna schnie, jeśli nie przesadzisz z nałożeniem jej ilości... maluje humbrolami, od zawsze, jak jeszcze lotra nie było, a ja sklejałem modele samolotów i czołgów... humbrole schną szybko, w dodatku nie ścierają się [never]

co do śmierdzenia- rozcienczalnik polecam revella, smierdzi jak wlozy się do niego nos, a zeby wogule nie czuc zapachu humbrolków wystarczy uchylic okno- nie mają aż tak intensywnego zapachu- chyba ze ktos ma kosmicznie wyczulony nos  ;)

no i na zakonczenie- polecam humbrole, skoncze malowac figsy, porobi się zdjęcia i je wrzuce do tego posta, zeby udowodnic, ze maluje sie nimi dobrze i dobrze to wyglada  :P
i]Czas nie ma początku ani końca.
Czas jest jak wąż Uroboros, który chwycił zębami własny ogon.
W każdym momencie kryje się wieczność.
A wieczność składa się z chwil, które ją tworzą.[/i]

Offline Isembold

Malowanie
« Odpowiedź #66 dnia: Maj 12, 2004, 08:17:17 pm »
Jak malowalem podklad Glorfindelowi (2 warstwy zeby watpliowsci nie bylo) to skonczylem poxno w nocy - rano sie budze: figsa cala sie lepi... Owszem - polozylem duzo farby (nie za duzo, ale calkiem sporo jej bylo), ale to byla chyba jakas superhipermegawolnoschnaca farba  :P

A wracajac do smierdzenia - sa na to sposoby, ale nawet jak otworzysz okno to niewiele pomoze, bo jak malujesz figse to sie nad nia nachylasz i ona sama momentami ostro wali...A ja nosa raczej wyczulonego to nie mam :).
i]From the ashes a fire shall be woken. A light from the shadows shall spring.
Renewed shall be blade that was broken. The crownless again shall be king. [/i]

Offline drachenfeles

Malowanie
« Odpowiedź #67 dnia: Maj 12, 2004, 08:43:14 pm »
Jednego nie mogę zrozumieć, po jaką choinkę kupujecie olejne (które się nie nadają do figsów), skoro humbrol produkuje też akryle - 4zł za puszeczkę 12ml starcza na dłuuuugo.
Wiadomo, że ustępują cytadelkom, ale jaka oszczędość?
Aha, metaliczne tylko cytdelki.

Offline Isembold

Malowanie
« Odpowiedź #68 dnia: Maj 12, 2004, 08:47:18 pm »
No widzisz Drach...nie kazdy ma tak dobrze i mieszka w poblizu Barda czy innych sklepow ktore maja full sprzetu do bitewniakow... U nas w Płocku jest tylko mala dzirua (i tak chwala Bogu za to ze jest...), gdzie sprzedaja sam najgorszy chlam... Jedyne farbki jakie mozesz tam kupic to wlasnie olejne Humbrole albo Revelle... Czasem sie pojawiaja jakies wynalazki typu Model Master, ale to juz wogole kicha totalna...
Jak jakiejs farbki nagle potrzeba to z netu przeciez zamawiac jednej nie bedziemy, bo przesylka wyjdzie tyle co farba...

Ja tych z tych Humbroli korzystam tylko w ostatecznosci, bo do figsow sie one malo nadaja - tylko ewentualnie do jakichs duzych powierzchni typu plaszcze, czy wlasnie podklad. W innych miejscach to rozlewaja sie prawie jak woda...
i]From the ashes a fire shall be woken. A light from the shadows shall spring.
Renewed shall be blade that was broken. The crownless again shall be king. [/i]

Offline Christoph

Malowanie
« Odpowiedź #69 dnia: Maj 12, 2004, 08:54:49 pm »
A nie ma tam u was akrylowych farbek Pactra? Muszą być :P W modelarskich w Kattowitz mają praktycznie tylko olejne humrolki i model mastery, oraz akrylowe Pactry, więc w Płocku też powinny być. Bardzo dobre farbki. Mają nawet transparentne farbki, coś w stylu inków...
amiętaj: wszystko co napiszesz może zostać wykorzystane przeciwko Tobie.

A tak przy okazji - Iced Earth rządzi :D

Offline Isembold

Malowanie
« Odpowiedź #70 dnia: Maj 12, 2004, 08:59:32 pm »
Hehe...z tego tematu robi sie ksiega skarg i zazalen, ale w sumie o farbach gadamy to mozna :D.
Ten nash sklepik to zwykla skaldnica harcerska. Oprocz olejnych Humbroli i Reveli sa tez Astery :D. To juz totalny odjazd - wystarczy 15 min malowania i zwidy lepsze niz po najlepszym zielu fajkowym z Shire :P
i]From the ashes a fire shall be woken. A light from the shadows shall spring.
Renewed shall be blade that was broken. The crownless again shall be king. [/i]

Offline Herudaio

Malowanie
« Odpowiedź #71 dnia: Maj 12, 2004, 09:03:41 pm »
Nie wiem czy Humbrole w ogóle są w Bardzie itp ale raczej pewnie jest u was jakiś sklep modelarski (o dziwo po dłuższym czasie nawet w Limanowej znalazłem, więc prawie wszędzie znajdzie się tylko może jeszcze odkryty :P :))
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

Offline Christoph

Malowanie
« Odpowiedź #72 dnia: Maj 12, 2004, 09:05:17 pm »
Eh, w takim razie współczuję. Chociaż można zawsze spróbować ściągnąć coś przez jakiś sklep internetowy...
amiętaj: wszystko co napiszesz może zostać wykorzystane przeciwko Tobie.

A tak przy okazji - Iced Earth rządzi :D

Offline drachenfeles

Malowanie
« Odpowiedź #73 dnia: Maj 12, 2004, 09:19:11 pm »
akrylowe humbrole można dostać nawet w sklepie z zabawkami (o modelarskich nie wspominając), w bardzie nie ma bo się snobizują i mają tylko produkty GW (za to w siekierce są).

Offline Herudaio

Malowanie
« Odpowiedź #74 dnia: Maj 12, 2004, 09:24:23 pm »
W Szeche to ci nawet sprzedadzą plakatówkę "farbka akrylowa" nie? :) w cenie cytadelki :P
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

 

anything