trawa

Autor Wątek: Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!  (Przeczytany 9123 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dwalthrim

Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 21, 2005, 09:20:16 am »
Jah Rastafarai! Święte słowa padają z ust Twoich Pafnucy, zgodze się w 100%z powyższym postem!!! ;) u mnie wyglada to podobnie.
 A zamieszczanie w necie profesjii ala zbieracz kamieni czy hodowca chomików pozostawiam bez komentarza! :lol:  
Zastrzeliłeś mnie troche tym terorystą Pafnucy! aaaaaa :lol:  :D  :)

 :o  :shock:  kurde ludzie jak już chcecie coś ciekawego zrobić to trzeba troszkę pomyśleć, a nie zasuwać na skuśke po najmniejszej linii oporu!!!Przy odrobinie twórczej inwencji można czasem naprawde fajne patenty wykoncypować  :idea:
JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!"


Offline Perek

No to teraz Ja !
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 24, 2005, 08:00:53 pm »
No i fajnie.

Osobiście mam nieco odmienne zdanie co do nowych postaci.
Na sam początek proponuję następującą lekturę (zaraz napiszę o co mi chodzi)

http://wiedzmin.rpg.pl/wiedzmin_rpg/artykul.php?wyk=wys&id_art=616&PHPSESSID=a778c17b56851488a3e712b62d1d2354

Taaak, wyobrażcie sobie że zdaję sobie sprawę z faktu iż nie są to linki do Nowej Gildii. Tak, wiem jakie to straszliwe przestępstwo i występek przeciw ludzkości. A jednak pragnę również zauważyć że te artykuły zawierają treści rzucające nowe światło na sprawę poruszoną w poście.

http://wiedzmin.rpg.pl/wiedzmin_rpg/artykul.php?wyk=wys&id_art=675

No i na koniec :

http://wiedzmin.rpg.pl/wiedzmin_rpg/artykul.php?wyk=wys&id_art=937

No więc po arcyciekawej lekturze czas na słowo wyjaśnienia. Otóż jak zapewne już się domyśliliście wychodzę z założenia że nowe typy postaci wcale nie muszę być po prostu klonami, zapychającymi świat, lecz nową, ciekawą alternatywną ścieżką rozwoju ( nie należy tego dosłownie przekładać na mechanikę, choć można ...) oklepanego już wzorca. I nierzadko wprowadzają istotne różnice do postrzegania tejże profesji. Dla przykładu, taki bard, koniokrad, żołnierz, mag, zabójca to i tak jedna i ta sama forma okrywająca prawdziwe awanturnickie podejście graczy do gry, zgadza się ? Też uważacie że zamiast Wojownik Podziemny, tudzież Jakieś Inne Plugastwo, można by po prostu stwierdzić : Zbój, Hulaka, Zbir, Najmita ? Prawda że o wiele lepiej brzmi ? A, i nie należy zapomnieć o najważniejszym, takie ogólnikowe podejście do sprawy o WIELE lepiej ukazuję róźnorodność panującą wśród zawodów i zajęć, bo jak już stwierdziłem: Bard, Mag, Koniokrad- jeden zawadiaka i po co niby tracić czas i energię na ubieranie tego w jakieś wymyślne nazwy, skoro i tak nie ma  żadnych różnic pomiędzy nimi ? Dla przykładu: Bard -śpiewa, gra ? Zgadza się.    Pijany Barbarzyńca - śpiewa, gra ? No jasne.   Wnioski: To jedna i ta sama postać, po co więc stwarzać jakieś sztuczne, banalne wręcz problemy podczas ich ogrywania ?

Czy, aby nie oto chodziło autorowi tego tematu ? Pragnę zauważyć że przejaskrawienie tego problemu, wbrew pozorom nie jest tak duże, i ma na celu ukazanie błędnego ( w moim przekonaniu ) sposobu myślenia, dotyczącego rozróżniania profesji : proszę spojrzeć na wypowiedz dotyczącą barda i grajka ( czy czegoś tam podobnego, ważne że gra na instrumeńcie   :)  )

Offline pafnucy

Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 24, 2005, 10:16:49 pm »
Witam

Cytat: "Perek"
Czy, aby nie oto chodziło autorowi tego tematu?


Tak. Powtórze raz jeszcze: to nie profesja ma determinować życiorys bohatera, tylko życiorys profesje. Moim zdaniem profesja jest tylko ramą, w którą to właśnie my musimy zapełnić obrazem naszej postaci. My ustalamy dokładnie, czy nas zabójca będzie preferował akcje w stylu Leon Zawodowiec czy może w stylu Rambo. Odwołująć się znowu do przykładu tytułowego zabójcy. Jedna profesja wystarczy. Nie potrzebne są według mnie gotowe "obrazy bohaterów" w postaci profesji, typu: zabójca exterminator czy zabójca truciciel (odwołuje się tu do podanego przez Ciebie artykułu "Bić czy truć?". Profesja nie może być czynnikiem determinującym postać*.

* rzecz jasna pomijam tu nieliczne wyjątki, jak np: Zabójca Trolli.

Pozdrawiam
uid rides? Mutato nomine de te fabula narratur - Horacy

Offline Perek

Nooo, no tak...
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 25, 2005, 02:57:50 pm »
Oczywiście że nie powinna, ale ...
Ale czy nie lepiej lepiej dobrać sobie postać, by pasowała do sposobu, w jaki będzie się grało, i by wyróżniała się czymś z tłumu (i tego też nie należy brać jak najbardziej dosłownie ) ? No bo przecież chyba po to powstają tego typu specjalistyczne profesje, które pozwoliłem sobie przytoczyć żeby jak najlepiej oddawać idee nam przyświęcające, choć określenie "przyświęcający mi cel/idea " nie jest dobrym przykładem, jeśli chodzi o zabójców...

Offline dra

Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 25, 2005, 03:44:39 pm »
Ale po co. Masz profesje zaaw. zabojca. To jakis styl preferujesz zalezy od Twoich metod pracy, doswiadczenia, moze czlonkowstwa w danej gildii. Ale po co robic dodatkowa profesje?

Offline Dabi

Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 25, 2005, 08:53:44 pm »
Co do tych zabójców to jest to jeden z nielicnych wyjątków do których dopuszczam ingerencje w "profesyjność"
Imo taki zabójca stając naprzeciwko kapitanowi najemników po prostu by zginał a system tworzy nam najbardziej bojową profesję ze wszystkich z osobnika który raczej nie jest stworzony do walki tylko do zabijania

Można naturalnie to odpowiednio odgrywać ale pewne obcięcia mechanicznę są niekiedy skuteczniejsze ;)
eśli coś wydaje się trudne , to pewnie takie jest

Offline Maladie

Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 26, 2005, 08:46:02 am »
Ja uważam, że tworzenie kolejnych klonów tej samej pfoesji mija się z celem. Zabójca wciąż jest zabójcą. Rozumiem małą modyfikacje np. Arabski zabójca to Assasyn i będzie wyposażony w umiejetność teologia, czy kislevski będzie zwał się skrytobójcą itp. Jeśli chodzi o odmiany profesji w stylu krasnoludzki najemnik, elfi najemnik to proponuje po prostu zmianejednej czy dwóch umiejętności niż pisanie nowej profesji. Dla elfa więcej inicjatywy, a mniej siły na przykład. Czy zamist broni dwuręcznej coś subtelniejszego jak krótki miecz, czy rapier.
Bezsensem jest zaś tworzenie takich profesji jak mroczny uczony, czy inni hiper super wypasieni wiedźmini, czy wardancerzy. Sam wprawdzie tworze profesje, ale nie takie dające +4 atakia i kolejne 50 WW, ale mnóstwo przydatnych umiejętności. Np. taki błazen (świetna profesja zaawansowana), pustelnik, czy włóczęga dają zdolności takie jak krawiectwo, aktorstwo i gotowanie. Bo czy umiejętność zacerowania skarpety, czy ugotowania zupy z niczego nie jest bardziej przydatne niż umiejętność: Rozbicie głowy wroga jednym ciosem bez schodzenie z konia? Moja rada: Nie twórzcie koleinych miałkich profesji dla wojaków, czy koleinych poziomów czarodzieja, a skupcie się na zawodach bardziej codziennych i popularnych choć pozornir mniej wypasionych...

I rozlało się wokół nich kipiące morze Chaosu, krew i kamień płynęły, zlewając się i przybierając nowe, niespotykane formy lecz oni stali nieugięci niczym skała i zmusili je by się cofnęło!

Offline dra

Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 26, 2005, 09:46:13 am »
Wardencer to imo jeden z tych nielicznych wyjatkow, ktory przeniesiony z battla wprowadza niesamowity klimat. Choc elficki wojownik juz w sam sobie u mnie ma aure tajemniczosci i "obcosci"

Offline Perek

Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 26, 2005, 10:01:25 am »
Maladie - W zasadzie to coś w tym jest...
No ale wiedziałem że przetrawię w końcu wypiedz  Pafnucego, i jestem dumny z tego że zajęło Mi to tak niewiele czasu !
A teraz trafna riposta:
No, dobra ale przecież w zasadzie każda profesja nadaje ci pewne ograniczenia, drogę, wzkazówki, i tym podobne rzeczy. W pewnym stopniu definiują sposób gry. I wszyscy zdają sobie z tego sprawę w czasie ich wyboru. Dlatemu nie wydaje Mi się, żeby tworzenie specjalistów w danej dziedzinie było czymś złym.
I nie mówię tu tylko o killerach, których wzięto na tapetę, ale i o innych, bardziej codziennych ( no ale czy przez to normalniejszych ?! ) bohaterów. Przecież przedtem przewiną się wątek grajka (czy czegoś tam bardopodobnego), w którym założeniem było że nie jest to stereotypowy bard, tylko postać wyuczona do gry na instumeńcie. I Ja tam uważam że to wcale nie taki zły pomysł ( chodz, wcale nie jestem co do tego akurat przypadku aż tak przekonany ). No a zabójcy w różnych wersjach ( mniej, lub bardziej zmieniani,[ ale jednak zmieniani ] a co za tym idzie wyspecjalizowani) wcale nie muszą być Kolejnymi Klonami, tylko pełnoprawnymi zawodami, które wnoszą coś nowego do gry.

W każdym bądz razie jestem za tworzeniem postaci specjalistycznych, a nie Czegoś Tam Uniwersalnego, jak to miało miejsce do całkiem niedawna.

Offline pafnucy

Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 27, 2005, 12:30:35 pm »
Witam

Cytat: "Perek"
No ale wiedziałem że przetrawię w końcu wypiedz Pafnucego, i jestem dumny z tego że zajęło Mi to tak niewiele czasu!

:?:

Cytat: "Perek"
No, dobra ale przecież w zasadzie każda profesja nadaje ci pewne ograniczenia, drogę, wzkazówki, i tym podobne rzeczy. W pewnym stopniu definiują sposób gry. I wszyscy zdają sobie z tego sprawę w czasie ich wyboru. Dlatemu nie wydaje Mi się, żeby tworzenie specjalistów w danej dziedzinie było czymś złym.

Trzeba pamiętać, że profesje zaawansowane są już pewnego rodzaju specjalnościami. I tak już nie raz padało tu stwierdzenie, iż profesja Zabójcy jest specjalizacją takich profesji jak Zabijaka czy Oprych.

Cytat: "Perek"
Przecież przedtem przewiną się wątek grajka (czy czegoś tam bardopodobnego), w którym założeniem było że nie jest to stereotypowy bard, tylko postać wyuczona do gry na instumeńcie.

To w takim bądź razie jaki jest stereotyp barda? I czy właśnie bard nie jest przyuczony do grania na instrumencie? Moim zdaniem, to właśnie pula umiejętności dodatkowych daje nam pole manewru, dzięki czemu nasza postać nie będzie sztampowa. Bo do w/w przykładu barda, (a mówiąć konkretnie profesja Cyrkowiec- trubadur) możemy dodać np: umiejętności etykieta czy heraldyka i może jeszcze urok osobisty i w ten sposób otrzymujemy muzykanta, który wrazam ze swoją trupą występuje tylko na dworach szlachty. I nie jest to już "stereotypowy" bard. I to mam właśnie na myśli pisząć, iż nie widzę sensu, by tworzyć specjalizacji lub klonu profesji Cyrkowiec- trubadur, która nazywała by się "Bard grający tylko u bogatych" (nazwa wymyślona z głowy.

Cytat: "Maladie"
Rozumiem małą modyfikacje np. Arabski zabójca to Assasyn i będzie wyposażony w umiejetność teologia, czy kislevski będzie zwał się skrytobójcą itp.

Uważam, że te specyficzne różnice moża przede wszystkim pokazać odgrywaniem. Zabójca z Arabii będzie na siebie mówił assain, a z innego regionu lub nawet rasy jeszcze inaczej. A wspomniany przez Ciebie przykład dodawania kilku umiejętności, ja bym zastąpił pulą umiejętności dodatkowych.

Nasuwa mi się taki wniosek, iż właśnie chyba pula umiejętności dodatkowych jest dość zapomniana. Poza tym najprostsza modyfikacja zasady z tą pulą związana, czyli pominięcie losowania, a danie wyboru Graczowi (pod opieką MG rzecz jasna ;)), może już czynić różnice w jedej profesji.

Pozdrawiam
uid rides? Mutato nomine de te fabula narratur - Horacy

Offline Maladie

Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 27, 2005, 04:36:36 pm »
Cytat: "pafnucy"
A wspomniany przez Ciebie przykład dodawania kilku umiejętności, ja bym zastąpił pulą umiejętności dodatkowych.


Co masz na myśli pisząc "pula umiejętności dodatkowych"? Tzn. Kilka umiejętności, które gracz wybierze zgodnie ze swoją specjalizacją, czy pochodzeniem? Bo jeśli tak to właśnie o to mi chodziło.

I rozlało się wokół nich kipiące morze Chaosu, krew i kamień płynęły, zlewając się i przybierając nowe, niespotykane formy lecz oni stali nieugięci niczym skała i zmusili je by się cofnęło!

Offline pafnucy

Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 27, 2005, 06:06:46 pm »
Witam

Przepraszam za nieporozumienie Maladie. Chodziło mi właśnie o te umiejętności, które są losowane/wybierane podczas tworzenia postaci. Mamy to samo na myśli, ale inaczej to nazwaliśmy ;)

Pozdrawiam
uid rides? Mutato nomine de te fabula narratur - Horacy

Offline Perek

Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 05, 2005, 04:45:28 pm »
No i w zasadzie Pafnucy ma rację ...

Wiem, że się czepiam ale assasyn nie jest dobrym przykładem jako przykład rozwiniętego zabójcy, w końcu (chyba, tak się mi przynajmniej wydaje) to należało by ich przedstawiać ciut nie odrobinę jak właśnie Wardancerów, no bo assasyni byli ( jak wyżej ) osobnikami wprowadzającymi siebie w stan upojenia/nie odczuwania bólu/jakieś coś dziwnego przy pomocy tajemnieczej s-cji zwanej haszj-hjisz (czy jakkoś tak, ale jednak brzmi znajomo, nie ? A gdyby tak to spolszczyć ... TAK ! To po prostu haszysz ), a ich szkolenie i zachowanie podchodziło trochę pod religijny fanatyzm ( no bo w zasadzie to byli religijnymi fanatykami ).
No, ale przecież ja się po prostu czepiam.

I jeszcze jedno: nie mówię że Wardancerzy to ćpuny i seksiarze(czy jakieś tam inne trudne słowo), przynajmniej nie oficjalnie...

Offline pafnucy

Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 27, 2005, 01:14:12 pm »
Ave

Ładnie, ładnie. Ledwo co druga edycja Warhammera miała swoja promocję na zachodzie (29 marca), a na stronach BI mamy już dodatkowe profesje :| Tak się zastanawiam, czy autorzy tego zagrali już wszystkimi dostępnymi w podręczniku, że zapragneli czegoś "nowego"?

Pozdrawiam
uid rides? Mutato nomine de te fabula narratur - Horacy

Offline Maladie

Czy potrzebujemy Skrytobójce w WFRP ?!
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 28, 2005, 11:48:51 am »
Eee... Pafnucy marudzisz.. Akurat te profesje, albo już były tyle że nieoficjalnie(landsknecht jest bodajże z White Dwarfa, Kurtyzana :D)albo w cale nie są złe jak np. kupiec koni (dyplomata i ambasador :?:  :!:  :?:, nie...).
A tak poza tym czy ja dobrze rozumiem i to są profesje niepodręcnikowe?

I rozlało się wokół nich kipiące morze Chaosu, krew i kamień płynęły, zlewając się i przybierając nowe, niespotykane formy lecz oni stali nieugięci niczym skała i zmusili je by się cofnęło!

 

anything