Pozatym, niestety, porboblemem sa gusta niektórych fanów mangi. Znam takich, którzy będą sieę zachwycać grafiką w kazdym "dziełku", które ma na rysunkach oczy na pół twarzy, nogi na pół ciała, dużo kwiatuszków i różowego... i, o zgrozo, takie gusta miewają nie tylko dziewczyny...
Po prostu ręce opadają. Gdybyśmy nmieli na rynku wyłacznie to, czego domagaja się "typowi fani mangi" to takiego na przykła d Edenu byśmy nie mieli... Proponuje wziaść do ręki pierwszy z brzegu numer Kawaii - to zachwycanie się wszystkimi seriami... żenada.
Tak, fani Gundam Winga też istnieją. Fani mangi o tym tytule też.