Nie zgadzam się co prawda z miesięcznikiem WIRED że ' Transmetropolitan ' jest ' graficzną nowelą wszechczasów ' ... alejest to komiks naprawdę świetny , prawdziwe opus magnum Ellisa. Mi się co prawda gdzieś do momentu numeru 30, czytałem parę późniejszych i już lekki spadek formy - Pająk robi się jakiś taki... ograny. Chciałbym jednak nadmienić że z niecierpliwością czekam na ostatnie numery,w których cała akcja się wyjaśnia - jeśli nie wiecie, półtoramiesiąca temu wyszedł w USA ostatni, 60ty numer Transmetropolitan... a ja mam nadzieję że Mandra dociągnie serię do końca, bo warto. Tak samo jak 100 Naboi, które jednak jeszcze wychodzą i będą długo, bo Azzarello oficjalnie zapowiedział że będzie jak w mordę strzelił 100 numerów
A z Ellisa łyknijcie jeszcze komiksy , które są jakby prequelami do ' Transmeta ' , chociaż bez tamtego bohatera - ' City of silence ' oraz ' Lazarus Churchyard '. No i koniecznie ' Planetary ' - najlepsze po Transmet chyba jego seria , oraz ' Strange kiss ' - rzecz wydana przez Avatar i tylko dla ludzi o mocnych nerwach... kończę, bo jak to mówi sam Warren : it`s xmas, and i bloody hate xmas. Take care and control !