Autor Wątek: Porażki ...  (Przeczytany 6846 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline sas

Porażki ...
« dnia: Kwiecień 29, 2004, 11:08:38 am »
było o najlepszych płytach, piosenkach itd.
to teraz dla odmiany o płytach, piosenkach, które bardzo was zawiodły
ja zacznę od siebie
Mortiis - Smell of Rain
Lake of Tears - Forever Autumn - większego smuta nigdy chyba nie słyszałem ...
one more beer and heavy metal and i'm just fine" - Manowar, Return of the Warlord

"if you are not in metal - you are not my friend"
- ciekawe czyje to moze byc ;P

Offline Kormak

Porażki ...
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 29, 2004, 11:26:55 am »
Ale chodzi o płyty wykonawców, których się lubi, ale nas zawiodły?

Jeśli tak, to:

- Andrew WK "The Wolf"
- Audioslave (mimo wszystko...)

Offline Nocturno_Culto

Porażki ...
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 29, 2004, 02:00:44 pm »
mnie osobiście kompletnie zawiodła Metalica ze swym St.Angerem. Miał być to powrót do korzeni trashu a okazał się jakaimś ''drogim winem o jakości taniego''

Offline burberry

Porażki ...
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 29, 2004, 06:59:11 pm »
Cytat: "mad_larkin"
mnie osobiście kompletnie zawiodła Metalica ze swym St.Angerem. Miał być to powrót do korzeni trashu a okazał się jakaimś ''drogim winem o jakości taniego''

Jakby to powiedziec.... masz 100% racji?
A do tego............ IM - Dance of Death... tytulowa mi sie piosenka b. podobala, ale co z reszta?
Bóg Cię kocha

Offline Gollum

Porażki ...
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 29, 2004, 09:46:26 pm »
No to koniecznie Budka Suflera. Mając na koncie "Pieśń niepokorną", "Czas czekania czas olśnienia", "To nie tak miało być" czy "Szalonego konia" robi się "Takie tango" czy "Solo". Oj, trudno im teraz będzie sprawić, bym znów zechciał słuchać ich nowych rzeczy.

Offline Alita

Porażki ...
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 01, 2004, 12:34:50 pm »
Mnie zawiodłą nowa płyta The Offspring. Jedynie "Hit that" jest warte uwagi.

Offline Kmicic

Porażki ...
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 01, 2004, 02:58:26 pm »
"Dance of Death" Iron Maiden - no właściwie to nawet fajna, ale w porównaniu do reszty Maidenów to chłam jakich mało.
"St. Anger" Metallica - bardzo się zawiodłem.
Reszta płytek, które zakupiłem przypadła mi do gustu, a mam ich sporo.
ORONA 1973 KIELCE

Offline Corum

Porażki ...
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 01, 2004, 05:13:29 pm »
zawod:
nowi "The Dandy Warhols" - po swietnym 'thirteen tales from urban bohemia' spodziewalem sie czegos znacznie lepszego - jak widac poszli w strone popu, a nie, jak chcialem, rocka...

"Riot Act" PJ - jestem wielkim fanem PJ, ale nie moge zniesc tych postekiwan Eddiego w kazdej piosence - po raz pierwszy nie moglem zniesc jego glosu. Na szczescie na zywo wychodzi mu to lepiej - co widac w najnowszym DVD PJ, gdzie Vedder spiewa juz duzo lepiej.

"By the Way" RHCP - polowa piosenek nie nadaje sie do sluchania, co stwierdzam z wielkim zalem. Szkoda, ze tak wielki zespol poszedl w strone popu, co potwierdzaja dwie piosenki z gratest hits.

"Adore" Smashing Pumpkins - SP z komputerowym beatem? nieeee

co do powyzszych typow - plyta Audioslave bardzo mi sie spodobala, Dance of Death tez, wiec raczej nie uwazam ich za 'porazke'

Offline sas

Porażki ...
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 01, 2004, 07:40:00 pm »
ach ... zapomniałem
Artrosis - Melange i ogólnie Artrosis ostatnimi czasy ...
zastanawiam sie czasami czy te same osoby stworzyły tą płytę co takie Nazgul czy Szmaragdową Noc ;(
one more beer and heavy metal and i'm just fine" - Manowar, Return of the Warlord

"if you are not in metal - you are not my friend"
- ciekawe czyje to moze byc ;P

Offline piter_m

Porażki ...
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 01, 2004, 08:30:30 pm »
mnie najbardziej zawiodła płyta "system of a down - toxicity"

pierwszy singiel z tej płytki bardzo mi się podobał ale reszta to już był spadek po równi pochyłej :( :(
es... New York, New York!
Just in time for the new century!
It's the modern age, Katrina!

Offline Kormak

Porażki ...
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 01, 2004, 08:42:22 pm »
Cytat: "Corum"
owi "The Dandy Warhols" - po swietnym 'thirteen tales from urban bohemia' spodziewalem sie czegos znacznie lepszego - jak widac poszli w strone popu, a nie, jak chcialem, rocka...

No niestety, za dużo tam elektroniki a la lata 80te i klimatów w stylu Duran Duran... mimo wszystko są tam co najmniej 2 dobre kawałki "We used to be friends" i "You were the last high". Ale faktycznie to był duży zawód.

"Adore" Pumpkinsów też dla mnie nie do słuchania, ale już "Machina" to był świetny powrót.

Podzielam też zdanie na temat "Riot Act" - jestem wielkim wielkim fanem PJ, ale tej płyty zupełnie nie trawię.

Offline Josef Knecht

Porażki ...
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 02, 2004, 08:29:12 am »
Dla mnie porażką będzie twórczosc Kata - niezwykle uzdolnieni muzycy potrafiący wyczarowac zarówno wpaniałe riffy jak i piękne akustyczne melodię upgrejdowani  słowami Kostrzewskiego ledwo dają się słuchać, a szkoda bo możliwosci wokalne tego pana sa jak najbardziej w porządku.
Świeżo upieczony fan wilków :)

Offline Zibi

Porażki ...
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 02, 2004, 11:33:13 am »
Limb Bizkit - Results May Vary
Jedynie pare kawalkow jest dobrych, reszta wydaje mi sie slaba.
Jakie jest wasze zdanie na temat tej plyty?

Offline papiesz

Porażki ...
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 02, 2004, 10:58:32 pm »
"Salon Recreativo" Kultu.
Cała twórczość T.Love od "Chłopaków..." począwszy. Obecnie mam wobec tych zespołów stosunek wysoce umiarkowany, ale kiedyś bardzo je lubiłem i te płyty były dla mnie porażką.
"Białe wakacje" Ścianki. Nie wiem jak można było nagrać coś takiego mając na koncie tak piękną płytę jaką są "Dni wiatru".
nothing positive only negative

Offline login

Porażki ...
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 03, 2004, 08:35:43 pm »
Cytuj
mnie najbardziej zawiodła płyta "system of a down - toxicity"

a według mnie to świetny album, nie odstający od pierwszego.
Rozczarowały mnie bardzo 2 ostatnie płyty Korna.
Mistrzu, dość! Wystarczy tego filozofowania!", Arystoteles.

Antyplaton

 

anything