Chciałbym poruszyć temat tego komiksu gdyż uważam , że jest to komiks szczególny , obok którego nie można przejść obojętnie. Nie chodzi mi o kolejną rozmowę na temat rysunków i czy komuś się nie podobają czy nie , przytaczanie argumentów i takie tam inne. Chciałbym usłyszeć coś więcej niż zwykłą oceną.
Pierwszy raz zetknąłem się z nim w "komiksie" fantastyki.Było to kilka stron wyrwanych z kontekstu.Z początku myślałem , że jest to wydumana satyryczna (myszy,koty,świnie) historyjka o wojnie. Jednak kiedy doszedłem do obrazka , na którym kot-faszysta roztrzaskuje dziecko-mysz o ścianę , zrozumiałem że komiks ten porusza bardzo poważny temat. Zaciekawił mnie i postanowiłem poszukać go , ale jak to bywa nigdzie go nie znalazłem i dopiero po kilku latach dorwałem go. Jeszcze przed kupnem doszedł mnie słuchy że komiks w Polsce nie może być wydany gdyż jak sądzą niektórzy szkaluje i szydzi z Polaków. To spowodowało , że jeszcze bardziej chciałem przeczytać ten komiks.
Kiedy już dorwałem cały komiks nie mogłem się oderwać od czytania , analizowałem każdy obrazek i myślałem nad każdą przeczytaną stroną. Po przeczytaniu doszedłem do wniosku że założeniem autora było przedstawienie poważnego tematu za sprawą dość prostych i nieskomplikowanych rysunków , które nie miały odrywać czytelnika od najważniejszego elementu komiksu czyli fabuły. Podoba mi się że komiks oprócz ukazywania dramatu ludzi ukazywał paradoks jakiego dopuszczali się ludzie , którzy przeżyli holokaust i nie wyzbyli się przesądów i antagonizmów w stosunku do ludzi innych ras czy narodowości(jak to było w komiksie np.:z murzynem).
Zacząłem postrzegać ten komiks jako coś więcej niż tylko kolejny komiks z bohaterami czy książkę o holokauście.Takiego efektu nie można byłoby osiągnąć bez połączenia prostoliniowych rysunków ze znakomitym scenariuszem i dialogami.
Ważną rzeczą jest także to , że nie miałem wrażenia(jak to często bywa) jakbym przeskakiwał z wątku na wątek.Wszystko układało się w idealną całość.Myślę że właśnie te cechy stanowią o sile tego komiksu i jego szczególności.
Ale zawsze prześladowała mnie myśl że autor mógł niektóre elementy wyssać z palca ale to tylko taka moja mała fobia przy czytaniu czy oglądaniu każdego autentycznego wydarzenia
.
A co sądzicie wy o tym komiksie?Uważacie że jest to cios wymierzony w polski policzek?A może że komiks nie jest niczym specjalnym a może jeszcze coś innego wam się podoba lub nie w tym komiksie?