Autor Wątek: Maus-Arta Spiegelmana  (Przeczytany 40374 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dinki

Maus-Arta Spiegelmana
« dnia: Grudzień 15, 2002, 02:09:00 am »
Chciałbym poruszyć temat tego komiksu gdyż uważam , że jest to komiks szczególny , obok którego nie można przejść obojętnie. Nie chodzi mi o kolejną rozmowę na temat rysunków i czy komuś się nie podobają czy nie , przytaczanie argumentów i takie tam inne. Chciałbym usłyszeć coś więcej niż zwykłą oceną.

Pierwszy raz zetknąłem się z nim w "komiksie" fantastyki.Było to kilka stron wyrwanych z kontekstu.Z początku myślałem , że jest to wydumana satyryczna (myszy,koty,świnie) historyjka o wojnie. Jednak kiedy doszedłem do obrazka , na którym kot-faszysta roztrzaskuje dziecko-mysz o ścianę , zrozumiałem że komiks ten porusza bardzo poważny temat. Zaciekawił mnie i postanowiłem poszukać go , ale jak to bywa nigdzie go nie znalazłem i dopiero po kilku latach dorwałem go. Jeszcze przed kupnem doszedł mnie słuchy że komiks w Polsce nie może być wydany gdyż jak sądzą niektórzy szkaluje i szydzi z Polaków. To spowodowało , że jeszcze bardziej chciałem przeczytać ten komiks.
Kiedy już dorwałem cały komiks nie mogłem się oderwać od czytania , analizowałem każdy obrazek i myślałem nad każdą przeczytaną stroną. Po przeczytaniu doszedłem do wniosku że założeniem autora było przedstawienie poważnego tematu za sprawą dość prostych i nieskomplikowanych rysunków , które nie miały odrywać czytelnika od najważniejszego elementu komiksu czyli fabuły. Podoba mi się że komiks oprócz ukazywania dramatu ludzi ukazywał paradoks jakiego dopuszczali się ludzie , którzy przeżyli holokaust i nie wyzbyli się przesądów i antagonizmów w stosunku do ludzi innych ras czy narodowości(jak to było w komiksie np.:z murzynem).
Zacząłem postrzegać ten komiks jako coś więcej niż tylko kolejny komiks z bohaterami czy książkę o holokauście.Takiego efektu nie można byłoby osiągnąć bez połączenia prostoliniowych rysunków ze znakomitym scenariuszem i dialogami.
Ważną rzeczą jest także to , że nie miałem wrażenia(jak to często bywa) jakbym przeskakiwał z wątku na wątek.Wszystko układało się w idealną całość.Myślę że właśnie te cechy stanowią o sile tego komiksu i jego szczególności.

Ale zawsze prześladowała mnie myśl że autor mógł niektóre elementy wyssać z palca ale to tylko taka moja mała fobia przy czytaniu czy oglądaniu każdego autentycznego wydarzenia :D .

A co sądzicie wy o tym komiksie?Uważacie że jest to cios wymierzony w polski policzek?A może że komiks nie jest niczym specjalnym a może jeszcze coś innego wam się podoba lub nie w tym komiksie?

Offline mykupyku

Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 15, 2002, 02:55:32 am »
normalny komiks na szczególny temat

jeden z lepszych komiksów jakie przeczytałem
rysunki odpowiednie do historii, a historia opowiedziana niemal genialnie, niestety bardzo smutna (ja nie wiem skąd sie bierze ta cała zgroza w ludziach i poj*****e do potęgi)
opyright by mykupyku

Offline prosty_mason

Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 15, 2002, 08:52:42 am »
Myślę że 'Maus' jest komiksem szczególnym, z tego względu że budzi zainteresowanie u osób które komiksów na ogół nie czytają. Zwłaszcza u starszych odbiorców.

Offline krytyk

Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 15, 2002, 10:18:20 am »
Maus to niesamowity klimat opowieści. Fakt że mówi o tak tragicznych wydarzeniach (nie tylko obozy koncentracyjne ale i smierć matki autora) w wydawało by się nie poważny sposób ("zwierzątka") zadziwia, ale gdy się czyta trudno się od niego oderwać. Wspaniały! I to mimo że mam pretensje co do paru przedstawionych tam spraw(nie chodzi tylko o te nieszczesne "swinie" lecz też np. o polaków witających się hitlerowskim pozdrowieniem. Obraża to tych wszystkich Polaków któży zgineli ratując Żydów, ale cóż taki amerykanin wie o naszej historii!?). Mimo tego wszystkiego co jest w nim złe, nie mogłem się oderwać od jego lekury. Powtóże: wspaniały i niesamowity!

Offline Kurczaczek

Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 15, 2002, 11:44:00 am »
Ten szum wokol komiksu powstal glownie dzieki temu, ze traktuje on o smutnej historii narodu zydowskiego... a w Polsce podsycilo sie to jeszcze stwierdzeniami jakoby ten komiks godzil w Polakow... nie "kupuje" tego.

Czytalem komiks i zrobil na mnie mile wrazenie, ale ani nie poczulem sie dotkniety- komiks pokazuje przeciez nie tylko zlych Polakow, a to, ze tacy byli to fakt- o co sie wiec obrazac?

Komiks oceniam jako dobry, ciekawy, ale nie wybitny... sorka... ale coraz czesciej widzi sie tendencje, ze jesli komiks ma podloze polityczne to jest dobry i super ambitny i wogule ekstra... a pprzeciez i tak wiekszosc z nas woli etabaronow, Transmetroplolitana, czy Sandmana
...

Offline mykupyku

Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 15, 2002, 12:55:05 pm »
Cytat: "Kurczaczek"

Czytalem komiks i zrobil na mnie mile wrazenie, ale ani nie poczulem sie dotkniety- komiks pokazuje przeciez nie tylko zlych Polakow, a to, ze tacy byli to fakt- o co sie wiec obrazac?


ja tez dotknięty się nie poczułem, bo ludzie sa i źli i dobrzy i tacy tez sa Poloacy w Maus (a biorąc pod uwagę, że komiks robiony był po latach na podstawie relacji sponiewieranego życiem i historia Żyda i to w USA - to i tak nie zjechali nas bezkrytycznie i szczególnie nieprawdziwie)
opyright by mykupyku

Offline mykupyku

Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 15, 2002, 01:08:05 pm »
Cytat: "Kurczaczek"

Komiks oceniam jako dobry, ciekawy, ale nie wybitny... sorka... ale coraz czesciej widzi sie tendencje, ze jesli komiks ma podloze polityczne to jest dobry i super ambitny i wogule ekstra... a pprzeciez i tak wiekszosc z nas woli etabaronow, Transmetroplolitana, czy Sandmana


dla mnie to nie jest komiks o podłożu politycznym tylko o ludzkim losie i charakterze stereotypowego Żyda:
 - relacje Arta z ojcem i ojca z kobietami, ich kłótnie, spotkania, drucik znaleziony na ulicy - to daje odjechany wręcz klimat - co za rodzinka, co za człowiek
- te wszystkie kombinacje żeby żyć, żeby się utrzymać, ta mentalność i relacje ze światem i innymi u ojca Arta podczas wojny - to kolejny niezwykle ciekawy plan tej historii
- Art spisał się niezwykle dobrze jako narrator, naprawdę posłużył się konwencja komiksu świetnie

moge zrozumieć, że Maus może niektórych znudzić - jednak trzeba dac się ponieść historii i zrozumieć, że ojciec Arta jest odjechany jak mało kto i dlatego przeżył to co 99% innych by nie przezyło, a z drugiej strony w zwykłym życiu radzi sobie odwrotnie

dla mnie Maus to właśnie historia ojca Arta - człowieka - Żyda z jego plusami i minusami, który zderzył się z wojną i zagładą - zagłada to dla mnie drugi plan historii, bo ja jakos bardziej przywiązuje się do postaci niż do środowiska, historii czy politycznych kontekstów
opyright by mykupyku

Offline Abito_Galou

Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 15, 2002, 04:07:06 pm »
dla mnie Maus to naprawde wybitne dzieło i potrafie swoje stwierdzenie uzasadnić.
Zaczniemy standardowo ,czyli rysunki -bo na to chyba się najpierw zwraca uwage po otwarciu po raz pierwszy komiksu.
Rysunki są dobre ,charakterystyczny styl , brak błedów w perepstywie itp.
Czerń i biel znakomicie pasuję do tematyki ("nie widze" Mausa w kolorze).
Zastosowanie animorfów daje pewną możliwośćucieczki ,jeżeli dla kogoś historia okaże się za ciężka - zawsze można sobie powiedzieć "przecież to tylko myszy...". Z drugiej strony wiadomo ,że to się działo naprawde i tonie były myszy...
Maus dla mnie ,to przedewszystkim świetne źródło wiedzy historycznej - z podręcznika do historii w życiu bym się nie dowiedział tylu i takich rzeczy jak z Mausa. A tu dostaje informacje "z pierwszej ręki". Do tego mamy konfilky pokoleniowy ,relacje "ojciec-syn" ,coś co i mnie czeka , coś czego sam jestem świadkiem w rozmowach mojego ojca z moim dziadkiem. Przez to opowieśc staje sie bliższa ,w efekcie to ja jestem głównym bohaterem.
Ciekawa ,wstrząsająca, historia ,dobre rysunki z wyczuciem , "ambitny komiks" ,  uczący to jest Maus.
Ale Maus to także świetna lektura i dobry sposób spędzania czasu. Jeżeli jednak kogoś to nie przekonuje to chyba jednak wypada to mieć mimo wszystko - w końcu nie każdy komiks dostaje Pultizera ;)
size=9]*odejdę z południcą*[/size]

Offline wilk

Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 15, 2002, 09:10:11 pm »
Ja juz chyba nic nowego nie napisze. Dla mnie Maus to komiks wybitny. To komiks wstrzasajacy - to bylo pierwsze wrazenie jakie odnioslem z jego lektury. Byl to, i jest pierwszy komiks ktory po przeczytaniu odlozylem na polke i juz wiecej nawet nie przegladalem, co mi sie nigdy dotad nie zdazylo. To tylko swiadczy o tym jakie wrazenie na mnie wywarl. Porusza takie sprawy, ze uwazam, ze raz przeczytac go wystarczy (oczywiscie uwaznie). Poza tym trzeba miecna wzgledzie ze sa to wspomnienia tylko jednego czlowieka. Nie mozna tego komiksu traktowac w zadnej mierze jako podrecznika histori :!: Watek miedzy synem i ojcem jest "tylko" ciekawy ;) Wiem, dziwnie to brzmi, ale porownujac to ze wspomnieniami z wojny to kaszka z mleczkiem.
To jeden z komiksow w ktorych grafika nie gra roli samoistnej. Po prostu sluzy do wyrazenia skomplikowanej, wstrzasajacej tresci w prosty graficznie sposob, co powoduje pewne "zderzenie".

Offline Abito_Galou

Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 16, 2002, 02:16:51 pm »
ja to samo -Mausa nie przejżałem ,nie przekartkowałem nawet od czsasu jego przecztania...
size=9]*odejdę z południcą*[/size]

Offline Kurczaczek

Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 12, 2003, 10:22:13 pm »
Wlasnie sobie przeczytalem jeszcze raz Mausa... ech, ze tez nie ma wiecej takich komiksow... kurde sentymentalny sie robie na stare lata :dead:
...

Robert Zaręba

  • Gość
Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 30, 2005, 05:18:14 pm »
Czy to POST wydał MAUSA?
Bo miałbym pytanie:
Polacy w tym komiksie to świnie, co niby jest zgodne z hitlerowską propagandą. Przez tą samą propagandę Żydzi byli pokazywani jako szczury. Dlaczego więc w komiksie pokazani są jako myszy?
Bo mi sie wydaje, że jest różnica między brudnym szczurem, a sympatyczną myszką.

Anonymous

  • Gość
Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 30, 2005, 05:25:40 pm »
Cytat: "Robert Zaręba"

Czy to POST wydał MAUSA?
Bo miałbym pytanie:
Polacy w tym komiksie to świnie, co niby jest zgodne z hitlerowską propagandą. Przez tą samą propagandę Żydzi byli pokazywani jako szczury. Dlaczego więc w komiksie pokazani są jako myszy?
Bo mi sie wydaje, że jest różnica między brudnym szczurem, a sympatyczną myszką.



qrwa
opadly mi rece potem szceka a potem....

a pytania to  do autora:)
podejrzewam ze z pracami gierczak nie masz takich problemow....

Robert Zaręba

  • Gość
Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 30, 2005, 05:52:37 pm »
Co do MAUSA, to pytam poważnie.
Na jednym z forów to Ty wyjaśniłeś jakiemuś gościowi, że Polak dlatego jest ukazany jako świnia, bo tak przedstawiała go propaganda hitlerowska.
Pytam więc, dlaczego szczur nagle ewoluował w myszkę, a świnia dalej pozostała świnią.

Anonymous

  • Gość
Maus-Arta Spiegelmana
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 30, 2005, 06:07:50 pm »
Cytuj
Co do MAUSA, to pytam poważnie.


tego sie balem od poczatku

to co tkwi w tym pytaniu
to choroba jest
ale podobno nieuleczalna

Cytuj

Pytam więc, dlaczego szczur nagle ewoluował w myszkę, a świnia dalej pozostała świnią


to pytanie do autora jest:)
nie do czytalenika
krytyka i badacza i wydawce zapytaj on bedzie wiedzial
ja sie nie znam

 

anything