Autor Wątek: Raporty Bitewne  (Przeczytany 16531 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline drachenfeles

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 14, 2004, 08:00:45 pm »
Cytuj

Tylko co ci minasi robili na środku planszy? Powinni raczej grzecznie czekac przy elfach ;]


Pride of Gondor

Offline Herudaio

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 14, 2004, 08:19:21 pm »
Wiesz co się stało z Denethorem :P Co do lasów to w sumie ciekaw jestem ich pełni użycia przy graniu elfami leśnymi, może to być co najmniej ciekawe :)
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

Offline Mejwon

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 14, 2004, 08:35:25 pm »
Ostatno zagrałem bitwe:
Dobro:
Aragorn
4 gondorczyków
8 Elfów (4 z mieczami i 4 z łukami)
12 Rohańczyków (4 łucznikó, 4 włóczników i 4 wojaków)
Zło:
Lurtz
10 Uruków(5 z pikami i 5 z mieczami w tym jeden kapitan)
24 GOblinów z Mori (8 włóczników jeden kapitan 8 łuczników i 8 wojaków w tym ejden kapitan)

Bitwa była zacięta. Napoczątku byłą wymiana strzałów. Następnie starliśmy się na środku planszy. Ja Aragorna zostawiłem z tyłu jednak gdy Uruki wpadły musiałem iść z pomocą. I raz popełniłem błąd dająć wygrać przeciwnikowi walke Uruki vs Aragorn.  Po chwili uruki rozwaliły moich wojowników i Aragorn przegrał i pozostał jeszcze Lurtz i Kapitan Uruków i szli na moich łuczników(4 Rohańcyzków i 4 Elfów) z drugiego końca planszy. Po chwili został sam Lurtz i wlaczył przeciwko łucznikom z jedną raną przetrwał bitwe i wygrało zło hlip :cry:
ozdrufka dla fas.

Offline Draugdin

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 14, 2004, 11:19:12 pm »
Napisałbym wam kilka ciekawych raportów chociażby z co czwartkowych turniejów w Bardzie w Poznaniu ale  ostatnio są one zbyt chaotycznie prowadzone. Chętnych do grania coraz więcej a czas przeznaczony na turnie wciąż ten sam czyli około dwóch godzin. Z pięknej i fascynującej gry zrobiła się zwykła rąbanka. Tak mi się wydaje. Chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.
here is no better Magic than Steel...

Offline Draugdin

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 27, 2004, 06:38:04 am »
Proponuję pomysł który może ożywi nieco ten dział który miałem nadzieję że będzie zawierał coraz to nowe raporty bitewne. Wrato zawsze poczytać i wzbogacić własną wiedzę i doświadczenie.
Proponuję a by dodatkowo zamieszczać tu gotowe lu też wymyślone scenariusze bitew. Może ktoś z czytelników forum pokusi się o ich rozegranie i wtedy zamieści tu komantarze. połączymy przyjemne z pożytecznym. Je niestety grałem tylko kilka drobnych potyczek i nie mam dobrego przeciwnika z którym mógłbym takie testy przeprowadzać a rozgrywać je samemu to tak jak grać samemu w szachy.

Proponuję pierwszy scenariusz. Może ktoś pokusi się o rozegranie go i chętnie poczytałbym jaki miał przebieg. Z drugiej strony może tez ktos będzie w stanie ocenić czy zamiszczane tu scenariusze są realne do rozegrania czy też stosunki sił są niewłaściwe.

Strona dobra 764 pkt

Aragorn, ciężka zbroja
Gandalf na Shadowfaxie
Legolas, zbroja
Elfi kapitan 1
Elfy z łukami 7
Elfy z mieczami 8
Gongorczycy 8

Strona zła 796 pkt

Troll jaskiniowy, łańcuch
Lurtz
uruk hai kapitan 1
goblin kapitan 1
uruk hai kusze 6
uruk hai tarcze 17
uruk hai piki 17
gobliny łuki 7
gobliny tarcze 8
gobliny włócznie 8

Czekam na komentarze.
here is no better Magic than Steel...

Offline Lu-trz

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 27, 2004, 08:39:25 am »
Pomysł fajny - ale nie rozumiem o co chodzi w tym scenariuszu ?
Na młotku były 3 scenariusze
1. Obrona 3 brodów (dobro ma ok 66% siły zła), jeśli zło sie przebije i dotrze do krawedzi mapy za brodami okreslona liczbą figurek wygrywa, dobro wygrywa jeśli do tego nie dopuścić.
2. Obrona obozu - dobro ma współczynniki obrony obniżone o wartości pancerzy, jednostki dobra stacjonują w obozie na środku planszy a zło stara się ich wybić.
3. Odbicie jeńca - zło wybiera DOWOLNĄ figurkę dobra jako jeńca (natomiast dobro za odpowiadają wartości jeńca liczbę punktów eliminuje jednostki zła), jeniec zostaje pozbawiony wszelkiego ekwipunku, jeśli stykają się z nim min. 3 figurki zła, zło kontroluje jego ruchy, jeśli styka sie z nim mniej figurek złą to dobro może sie nim poruszać ale nie moze nim atakować, jeniec nie ma też strefy kontroli. Mapa podzielona jest na 4 ćwiartki
zło     |dobro
dobro |____
zło wystawia się w swojej ćwiartce, zaś dobro 6 cali od krawędzi mapy w swoich ćwiartkach.
Zadaniem zła jest przeprowadzić jeńca przez krawedzie gdzie się wsytawiało dobro.
 swoją drogą - straszna ta globalizacja ...

Offline MiszkA

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 27, 2004, 06:55:13 pm »
Źle działo się w Śródziemiu... Na skraju Rivendell naprzeciw siebie staneli dawni sojusznicy - Ludzie i Elfowie... Wraz z pierwszym promieniem słońca Wojownicy Boromira natarli na Pierworodnych.

Ludzie:
Boromir - Kapitan Białej Wieży
Kapitan Gondoru
14 Wojowników z mieczami
7 Wojowników z tarczami
Sztandar
16 Rangerow Faramira
10 Rycerzy Minas Tirith
Sztandar Konny

------
Elfowie:

Elladan i Elrohir
2* Kapitan z tarczą w c zbroi
2* Sztandar
13 * łucznik z w włócznią
Caine the Longshot - zwykly bowman
19 * warrior z meiczem
3 * włócznik

Gralismy(herudaio i ja) na stole o wymiarach 160x80 cm.

Gra standardowo rozpoczęła się od ostrzału. Elfowie jak zwykle strzelali bardzo dobrze, choć Zwiadowcy Faramira niewiele im ustępowali - w tej jednak fazie niewielki plus dla elfów.

Armie zblizaly sie do siebie - w chwili spotkania ludzie posiadali niewielka przewage liczebna.
Gondorczycy starali się okrążyć elfów konnicą, co jednak się nie udało - Konnica notorycznie przegrywała starcia z pojedyńczymi elfami, na kostkach najczęściej wychodziły oczy węża, co spowodowało, że po pierwszej turze walki w zwarciu ze stołu spadło ~5 koni !!! Przy szarży !!!
W tej samej turze z ręki Kapitana Eflów zginął Ludzki Kapitan... Prawe skrzydło ludzi zostało zdruzgotane - już w 2-3 tury póżniej nie było tam nikogo, kto stałby prosto na nogach i był w stanie walczyć z elfami.

Na lewym skrzydle dzielnie poczynał sobie Boromir, jednak jego wojsko nie potrafiło wziąć przykładu z Generała - wojownicy jeden za drugim odchodzili do krainy wiecznych łowów, ludzka posoka lała się strumieniami, a zwłoki Gondorczyków gęsto zaścieliły pole bitwy.


Coz, ciezko pisze sie o takich bitwach - moja konnica zawiodła, co odbiło się na wyniku bitwy - była to totalna masakra.... Moglbym sie tlumaczyc zlymi rzutami itd., ale nie ma to sensu - wszak taki urok tej gry, ze szczescie odgrywa duuuza role ;]
G: 3248856

Offline Draugdin

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 28, 2004, 05:16:00 am »
To w sumie nie jest żaden scenariusz. Po pomalowaniu jak ustawiłem wszystkie moje figurki na stole po prostu zadałem sobie pytanie czy takim składem można by było rozegrać bitwę???
Miałem nadzieje że może ktoś z was oceni czy stosunek sił jest w miarę poprawny i jakie są ewentualne prognozy na przebieg takiej bitwy.
Może nawet ktoś się pokusi o rozegranie bitwy w wymienionym składzie.
here is no better Magic than Steel...

Offline drachenfeles

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 28, 2004, 11:16:33 am »
też miałem problem z brakiem figsów, lekarstwo jest proste
grasz scenariusze na małą liczbę punktów, wybitnie skimishowe, takie w których nie chodzi o walkę tylko o osiągnięcie jakiegoś celu, np odbicie/obrona więźnia, ochrona/zniszczenie karawany, zabójstwo ip itd

Offline Draugdin

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwiec 18, 2004, 04:58:10 am »
Mam do was pytanie ewentualnie temat do dyskusji.
Sam je mam ani jak ani gdzie rozegrać podobnej bitwy głównie z braku figurek. Wy natomiast przede wszystkim macie za sobą już wiele bitew i przynajmniej jesteście w stanie wyrazić swoje opinie na ten temat.
Ostatnio naszedł mnie pomysł na stworzenie rozpiski do następującej bitwy:

Cała Drużyna Pierścienia z Gangalfem Szarym - stan przed wejściem do Morii czyli bez elfich płaszczów. Dodałem jedynie zbroję Legolasowi i ciężką zbroję Aragornowi.
Łączny koszt 770 pkt.
Siły zła w skrócie:
Cave Troll
Lurtz
kapitan uruk hai
kapitan goblinów
berserkerzy 6 szt
uruk hai z mieczami i tarczami 13 szt
uruk hai z pikami 13 szt
uruk hai z kuszami 6 szt
gobliny z łukami 7 szt
gobliny z włóczniami 8 szt
gobliny z mieczami i tarczami 8 szt.
Łączny koszt 798 pkt.

Jakie są obiektywne szasne na wynik takej bitwy.
Bilans jest 9 figurek dobra na 65 zła. Koszt punktowy prawie identyczny. Czy Drużyna ma szanse przeżyć taką bitwę???.
Czekam na komentarze.
here is no better Magic than Steel...

Offline LordThom

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwiec 18, 2004, 06:48:22 am »
jasne że ma, nawet nie wiesz jak duże.
co do rozpiski zła wprowadziłbym zmiany:
- kapitan goblinów out [chyba że wsadziłbyś durburza]
- pikinierzy out
- gobliny z łukami out

Dodałbym natomiast:
- drugiego Cave Trola
- wszystkie gobliny wyposażył we włócznie bez tarczy
i]Czas nie ma początku ani końca.
Czas jest jak wąż Uroboros, który chwycił zębami własny ogon.
W każdym momencie kryje się wieczność.
A wieczność składa się z chwil, które ją tworzą.[/i]

Offline Lu-trz

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwiec 18, 2004, 09:53:58 am »
Lord Thom - zaskakujesz mnie, wg. mnie drużyna nie ma żadnych szans ... No może szybka ucieczka poza krawędź mapy. Btw. przed moria Aragorn nie może mieć ciężkiego pancerza - sprawił go sobie dopiero w Minas Tirith.
 swoją drogą - straszna ta globalizacja ...

Offline drachenfeles

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwiec 18, 2004, 08:07:33 pm »
A teraz wracamy do tematu - Raporty Bitewne, a nie dyskusje o rozpiskach czy taktykach.

Offline LordThom

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwiec 23, 2004, 05:12:28 pm »
A dzisiaj niemożliwe stało się prawdziwe  :)

grałem z kumplem małą potyczkę, po 200p na zwykłe jednostki + bohater do 150p. wystawiłem kapitana mordorskich troli, uruk-hai i orki. przeciwnik minas tirith i... gil galada... nie bluzgajcie go za klimat, nie mial nic innego pod reką  :D

trol padl szybko od gil galadzkiej włóczni, za to uruki powspierane orkami z włóczniami ciely obroncow minas tirith równo ;]
w koncu gil galad zostal sam przeciwko 12 moim jednostkom [bylem na skraju breakpointu;]] i cale szczescie ze caly Might zuzyl na trola... otoczony nie mial szans.

i poradzilem sobie bez broni miotanej. kumpel wystawil pare lukow i ani sobie nie postrzelal [ubil 1 orka] a padali szybciej z nizszym D. za to dla orkow jedyna najsensowniejsza bron to wlocznia.

dotychczas myslalem ze tacy bohaterowie jak gilgalad moga wyciac cale hordy wroga... teraz musze sie zgodzic z zasadą "gdy wrogow kupa, kazdy szermiez dupa"... w sumie to tyczy sie tez mojego trola.
W kupie siła !!!
i]Czas nie ma początku ani końca.
Czas jest jak wąż Uroboros, który chwycił zębami własny ogon.
W każdym momencie kryje się wieczność.
A wieczność składa się z chwil, które ją tworzą.[/i]

Offline drachenfeles

Raporty Bitewne
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwiec 23, 2004, 07:23:34 pm »
gil-galad może i tak, ale boromir czuje się jak ryba w wodzie, gdy jest otoczony.

Grałem taką bitewkę (500p), uruki przeciwko minas tirith, po dość wyrównanej walce biała dłoń zacisnęła pięść i na polu bitwy zostało 11 uruków, boromir i 2 łuczników z minas. Łucznicy padli, a boromir zatłukł wszystkie uruki, wszystkie walki poza jedną wygrywał dzięki swojemu "rogowi gondoru" paranoiczny tn przedmiot