Zacząłem robić kolczugę, ale już na wstępie pojawił się problem: krańce kółeczka w miejscu, gdzie zostało ono przecięte są dość nieregularne. Po zaciśnięciu kółka widać pod światło małą przerwę (rzędu 0,1mm). Nawet, gdy zaciskam kółko ''na chama'',jego krańce nie dochodzą do siebie całkowicie - stykają się tylko w najdalej wysuniętych miejscach, tak że pod światło widać coś na kształt "><". Pytanie pierwsze: czy to jest normalne? Pytanie drugie: czy jeśli to nie jest normalne to czy można coś z tym zrobić? Aha, i czy lekkie odkształcenie kółek (nie są całkowicie płaskie) ma jakiś wpływ na jakość kolczugi? Wiem, że moje pytania są dość trywialne, ale nigdy nie widziałem kolczugi "na żywo".