ekhm...
Drogi Mizerothcie ( zwany równierz Dzwonkiem) pare spraw
1. owszem kolczuga z podkładek jest cieżka tu sie z toba zgadzam
2. ale nie jest w cale taka głupia bo nawet dobrze potrafi ochronic
3. pamietaj że kolczuga czyni cie cieższym co powoduje wieksza siłe
szarży ( siła bezwładnosci równierz jest wtedy wieksza co zpowoduje, być moze stratowanie jednego szeregu wiecej )
4.
i bardziej hamuje swobodne ruchy walczacego
ale przynajmniej ruszasz sie swobodniej niż w kirysie, i wcale nie chamuje tak ruchów jak sobie wyobrażasz ( a mi sie wydaje że nigdy nie miałeś na sobie blach a tym bardziej kolczej z podkładek na sobie i w tej kwestii nie uważam cie za dobre żródło informacji ) ( sie starał i nie wyrzuciliby cię z OBR-u to mozesz miałbys szanse na takową mozliwość jak pobieganie i powalczenie w blachach (ale na broń a nie na kijki ) )
5.
A myslalem,ze tylko Mientki jest takim skonczonym kretynem
ojej zadzierasz z moim dowódcą
wierz mi ta 28 kilowa kolczuga nie była takim głupim pomysłem
i cezko jest powalic takiego goscia ( na bitwie w Jaworniku trza było z pieciu bijacych z przodu i cichaczem bijacego po hełmie Mnie od tyłu żeby go powalic ( Mientki wybacz
, żeby nie było ja wiem kto cie tak pożadnie skasował na bitwie że sie potem plułes
podpowiedż "Rogaś z doliny roztoki
)
P.S. hmmm... ciekawe co by było gdyby Mientki to przeczytał
?