film jest kiepski;
miał wiekie szanse, ale wszystkie zaprzepaścił...
- reżysera, który potrafiłgrać aktorami ('Das Boot', nawet 'Na linii ognia'), a tutaj gra tylko efektami i rozmachem
- kompozytora, który potrafiłzrobić muzykę wręcz legendarną i doskonale pasującą do filmu ('Braveheart'), a tu zrobił pompatyczno-nadęte melodyjki (jak we wszystkich swoich filmach na deser zafundował Horner piosenkę - tak kiepska była chyba tylko w 'Masce Zorro')
- aktorów...
*O'Toole gra krótko, kwestie ma płytkie i papierowe - wiele oczekiwałem po scenie odzyskiwania zwłok Hektora...było przyzwoicie, nic ponadto
*Bean robiony jest na jedynego przyzwoitego Greka...wybielony Odyseusz razi, ale role mogli nieco inaczej rozpisać; jakby na to nie patrzeć, jeden z niewielu jaśniejszych punktów filmu
*Bana to trzeci z 'broniących się' aktorów: niewielkie pole do popisu, ale wyszedłz tarczą
*Bloom kontynuuje nurt drewnianego aktorstwa im. Michaela Dudikoffa, kolejny film na tej samej pozie, koszmar
o reszcie wspominać nie będę...
- tematykę, któa dawała wielkie pole do popisu, a dała powód do wydania wielkich pieniędzy; to, że akurat znam realia tej epoki dobrze i wiem, że Troja wyglądała w opisywanym okresie zupełnie inaczej (na ekranie widzimy Troję rzymską ze zmienionymi kolumnami), że uzbrojenie było zupełnie inne (z wyjątkiem kilku tarcz i prawdopodobnego sposobu fechtowania) to akurat razi tylko mnie, ale takie odejście od pierwowzoru literackiego to, przynajmniej dla mnie, przesada...
wojna trzytygodniowa, z czego 12 dni to uroczystości pogrzebowe? Achilles ginący w Troi? Ajas Większy jako koleś z maczugą ginący pierwszego dnia? Diomedes, Ajas Mniejszy, Teukros, Pandaros zostali w domu? jak juz zdobywamy Troję, to Amazonek nie było?
rozumiem rezygnację z elementów boskich interwencji, ale taki kształt filmu mnie po prostu zdołował...
pozdrawiam
odnośnie wbijanych pali - polecam np. 'Chwałę' Zwicka, gdzie owe pale też sterczą na plaży; zapewniam, że w czasie wojny secesyjnej nie było czołgów ani transporterów, ciężka konnica też raczej nie miała większego znaczenia w tym konflikcie...