A ja mam pomysł na kultystów:
bierzesz milicjanta
(najajniejsi do konwersji) i....
a)malujesz jego strój tak aby był jeszcze bardziej kolorowy od stroju Mariengurgczyków a jego łysą główkę na biało, usta policzki na czerwono, brwi na czarno itp aby wyglądał jak klaun. A w rączkach zakrwawiony miecz...
b) malujesz jego strój na czarno lub czarno biało, głowę na biało-coś jakby mim. A w rączkach zakrwawiony miecz...
c) malujesz jego strój na zielono i żółto (wg mnie to kolory Nurgla), główkę chyba też na biało. A w rączkach zakrwawiony miecz...
A gdyby jeszcze zrobić czapki błazeńskie to już byłoby aż za dobrze.
Zamiast milicji nadało by się wojsko imperlalne ze względu na stroje które wyglądają powiedzmy bogatszo niż te milicyjne, tylko główki trzeba by i tak z milicji brać.