Mój pomysł na scenariusz:
1.Lokacje- nie ważne gdzie
2 Scenariusz
Doszło do wojny nuklearnej. W wyniku wybuchu jednej z rakiet na biegunie, orbita Ziemi uległa zniekształceniu, i oblicza się, że za 3 miesiace Ziemia zderzy sie z Księzycem. Dlatego też wszystkie skłócone nacje ziemskie pogodza się, by sprostac zagrożeniu. Tymczasem, grupka paru nastolatków (i paru starszych ludzi, powiedzmy 17-21 lat)znajduje ruiny tajnego laboratoriu. Zagniexdziły sie w nich mutanty. Jednak również znajduja sie tam... statek kosmicny, jako że akcja działaby sie... W wielkim Guslarze(tro daje zaplecze do odnalezienia statku kosmicznego obcej cywilizacji). Ostatecznie, części ludzi uciekła. Dla innych kontynentów- nie ma ucieczki.
Scenariusz no.2
Wojna nuklearna zniszczyła wiele miejsc, jednak wielu ludzi ją przeżyło. W europie przeżyło ich jednak najmniej. Ocalali założyli Państwo 3 Ksiezyców- 3 ostatnie bastiony ludzkosci. niestety, oszalały dowodca militarny, który nie zauważył, że jego podwładni są mutantami, które pragną zniszczyc rodzaj ludzki, ma ostatnie rakiety na świecie w swojej bazie wojskowej. Omamiony przez mutanty tym, iż tamte 3 bastiony to fortece wojskowe, które konstruują nowe rakiety nuklearne, postanawia wystrzelić swój smiertelny arsenał- 5 rakiet nuklearnych. Na początek, wysłał jedną w wioske, wrazz komunikatem do bastionów, o złożenie mu hołdu i odanie rakiet. Jako ze Związek nie ma rakiet, postanawiaja zniszczyć generała. Niestety, grupa zostaje blisko bazy zniszczona przez wielkie siły mutantów. Na szczescia, ostatni, cieżko ranny członek grupy dociera do wioski lezącej blisko bazy(która umkneła siłom mutantów... hehehe) Chwile po jego przedsmiertelnych zwierzeniach na wioske napada oddział mutantow. W bitwie ginie niemal cała wioska. Ocaleli chronia się w pobliskim lesie, zaś grupa śmiałków(nec herkules kontra plures, panowie-najwiekszy twardziel samotnie nie da rady wyciać całej bazy pełnej zdyscyplinowanych(przewaznie)żołnierzy-munantów). Całosć kończy się tym, że przebudzony z szaleństwa generał odpala rakiety... nacelowane w baze i okoliczne tereny. Niestety, jeden nuke spada na niedobitki w lesie. Nie ma Happy End'u(tu też)
Scenariusz no.3
Na poczatku-5 lat wczesniej
Grupa badaczy w jakims terenie(może być gdziekolwiek) znajduje wielki skład broni, o podobnym działaniu jak broń atomowa, tylko powazniejszym. Jest to pułapka założona na ZIemie przez obca cywilizacje. Ulega uruchomieniu, przez co 90% skorupy ziemskiej zostaje doszczetnie spustoszone. Na szczescie, my znajdujemy sie w tym 10%. Niestety, chmura atomowa równiez nas dosiegła(jakies sceny graniczne, ktos strzaszliwie zmieniony przychodzacy z Nikąd(tak nazywa sie zniszczony teren). Na nieszczescie, wraz z ta pulapką czekały tam zahibernowane wojska obcych, które miały dokonać zniszczenia tych, którzy przetrwali(obcy żywia sie radiacją, wiec muszą skazać tereny, któe chchą podbijac). Dochodzi do konfrontacji, w której zniszczeniu ulegają ostatnie schrony ludzkosci. W końcu, ludzie schraniaja sie w ostatnim bunkrze, który jeszcze istnieje. Dochodzi do bitwy w jego srodku, zas ostatni z obcych ziszczy strop, odcinajac ludzi i skazujac ich na smierc przez brak tlenu i powietrza. Na szczęscia, okazuje sie, iż przetrwał jeszcze jeden bunkier, zajety przez wojsko, a wojacy ratuja tych, którzy jeszcze żyją. Dochodzi do dramatycznej walki o uwolnienie drugiej grupy zasypanych, która była uwieziona wraz z ostatnimi zołnierzami obcych. Niestety, tylko obcy przeżył, i porywa 1 z żołnierzy, i znika jak kamfora w srodku bunkra. Ten zostaje kompletnie odgrdzony, przez co ostatecznie kończy sie szczesliwie
scenariusz no.4
Wojna trwa nadal. Doszło do nowego podziału władzy, i każdy walczy z kazdym. Teatrem dramatu jest nasz ojczysty bunkier. Nauczyciel opowiada dzieciom o tym, jak kiedys wyglądała nasza planeta, a później, zapytany przez chłopca, opowiada(z wyrazem bulu na twarzy) o wojnie, jaka sie przetoczyła przez glob. Gdy kończy, nastepuje atak Wyznawców Radiacyjnej Gwiazdy, sekty mutantów, którzy wieza iż są istotami wyższymi nad ludźmi. Dochodzi do bitwy, w której wiekszość dzieci zostaje porwana by przemienić je w mutanty. Nauczyciel(który kiedys był wojakiem)zwołuje gromadę wojowników, którzy wraz z nim rusza odbic dzieci(mówi o tym, że są ich jedyną nadzieją na przyszłosc itp) Ruszają oni starym tunelem kanalizacynym, który łączy schron z centrum bazy sekty. Nastepnie, działaja cicho i skrycie, i dopiero na koncu, gdy ratują dzieci podejmują otwarta walke. Jeden z nich edobrowadzil do wylania sie kadzi z kwasami i różnymi radiacyjnymi swiństwami(o wywoływania mutacj, wiecie, ten moment z fallout'a 1, gdy wydalismy Valout 13). Robi to zamieszanie wsród mutantów, zaś nauszyciel z dźiećmi ucieka. Niestety, w kanałach zostaja okrążeni. OStatecznie, rupa śmiałków ratuje okrażonych, jednak dla nauczyciela jest juz za późno(bierze on na siebie strzał, przeznaczony dla dziecka). Końcowa scena jest jego pogrzeb, a nastepnie wybuch bazy sekty, gdyż jeden ze smiałków został otoczony... blisko głównego reaktora
.
i scenariusz no.5
Tym razem odgrywalibysmy role... bandytów! Akcja rozpoczeła by sie, gdy Bractwo Stali przyslałoby wsparcie wiosce, a my uciekalibysmy haniebnie z pola walki. Nastepnie przygotowywalibysmy sie do szturmu na naszą baze. Gdy zostalismy tylko my z liderem, postanawiamy dołączyc do Bractwa Stali, i zabijamy lidera. Nie wiemy, iż tak naprawdę on przeżył(ucielismy mu głowe(podstawi sie kukłę)). Nastepuje nasz trening, później rutynowa misja zniszczenia obozu bandyckiego. Tam słyszymy o Szefku. Gdy bractwo wysyła nas do walki ze zbuntowaną zgraja ghuli, wszystko z poczatku idzie jak po masle. Nagle wjeżdza wojenny transporter pustkowi(cos a'la Warwagon orków, tylko ze z "paką", no i z działem) I wysiada z niego.. nasz stary szef, tylko jako zmutowany ghul. Okaało sie, iz już dawka u niego promieniowania była tak wielka, iż wstał z grobu. Z paki wyskakuje pare Super Mutantów, i biora nas do niewoli. Nastepnie dokonujemy próby ucieczki, i dostarczamy meldunek o tym Bractwu. To nakazuje szturm na baze Mutantów. Dostajemy Power Armors, i paru ludzi wsparcia, no i.. czołg! Nastepnie scena szturmu kompleksu bunkrów mutantow, zniszczenie czołgu na głównym placu zaraz po tym, jak niszczy zbrojownie i główny punkt oporu wroga. Ostateczna scena to pojedynek dawnego zastepcy Szefa z Szefem. Koniec końców, wpada reszta grupy i ratuje sytuację. Niestety, jeden z bohaterów ginie, przyjmując na siebie rakiete, i chroniac cała grupe. Zdobywaja Szefa żywcem, i ostatnia scena to jego brutalna egzekucja w bazie Bractwa.
Co o tych scenariuszach sadzicie?