trawa

Autor Wątek: I nastanie ciemność  (Przeczytany 8912 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wastelander

I nastanie ciemność
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 28, 2004, 09:20:54 pm »
Jak by na to nie spojrzeć to mamy przechalapane.

Jeszcze jedna opcja chociaż nie naukowa a   ;)   teologiczna.
Bóg wrócił z wakacji i stwierdził, że znowu wszystko poszło do bani więc rozwala tą zabawkę i zaczyna od początku  :lol:
ozdrawiam
            Wastelander

"There should be a science of discontent.
People need hard times and oppression to develop psychic muscles."
  from "Collected Sayings of Muad'Dib" by the Princess Irulan

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
I nastanie ciemność
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 01, 2005, 12:05:26 pm »
Według tego, co widziałem kiedyś na Discovery Chanel, wszechświat będzie się ciągle rozszeżał w tym tępie co dziś, a nawet przyśpieszał. Ich obliczenia wykazały, że nie istnieje wystarczająco materii by ten proces zatrzymać oddziaływaniem grawitacji.

Tak więc nasza przyszłość wygląda zimno i pusto :? Tak czy inaczej nam nie będzie dane tego doczekać, pozostaje mieć nadzieję, że ludzie znajdą jakiś sposób by uniknąć takiego losu, na przykład uciekając do innego, młodszego wszechświata (jeżeli to w ogóle możliwe). :D
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline Sebastian M.

I nastanie ciemność
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 05, 2005, 12:03:55 pm »
Cytuj
Tak czy inaczej nam nie będzie dane tego doczekać

Ooooooo... no to mi ulżyło ;)
ww.bron.pl
This is my rifle, this is my gun, this is for fighting this is for fun

Offline Jimmy

I nastanie ciemność
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 09, 2005, 12:03:29 pm »
Cytat: "wastelander"
Jeszcze jedna opcja chociaż nie naukowa a   ;)   teologiczna. Bóg wrócił z wakacji i stwierdził, że znowu wszystko poszło do bani więc rozwala tą zabawkę i zaczyna od początku  :lol:

Tak, tylko ze jakkolwiek by takiej apokalipsy ogniowo-wodno-meteorytowo-jakiejkolwiek by nie nazywac, czy to "przypadek", "pech" czy "Gniew Bozy" to efekt i tak bedzie taki sam. No chyba ze masz na mysli takie klasyczne zejscie z poteznymi aniolami z ognistymi mieczami w rekach itp itd ktorzy ukaza grzesznikow, ale IMO jezeli kiedys nastapi jakas katastrofa to po prostu wierzacy ludzie (jezeli tacy pozostana) beda to po prostu rozpatrywac w kontekscie kary za grzechy i biblijnej apokalipsy...

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
I nastanie ciemność
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 09, 2005, 06:29:55 pm »
Tak zazwyczaj bywa, że w obliczu straszliwych katastrof i klęsk, ludzie stają się wyjątkowo religijni i zabobonni. W piach idą wszystkie dotychczasowe osiągnięcia, a bez centralnej władzy społeczeństwa dzielą się na plemiona...

Zastanawiam się jak zareagowały by rządy państw, gdyby odkryto meteor bądź kometę o orbicie kolizyjnej z Ziemią? Czy bylibyśmy w stanie zareagować rozsądnie na zagrożenie, albo nawet przeciwdziałać? Z odpowiednim wyprzedzeniem można by wysłać głowicę nuklearną i z jej pomocą zmienić trajektorię potencjalnie niebezpiecznego obiektu.
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline Juneo

I nastanie ciemność
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 19, 2005, 10:12:41 am »
Cytat: "wastelander"
Jak by na to nie spojrzeć to mamy przechalapane.

Jeszcze jedna opcja chociaż nie naukowa a   ;)   teologiczna.
Bóg wrócił z wakacji i stwierdził, że znowu wszystko poszło do bani więc rozwala tą zabawkę i zaczyna od początku  :lol:


Witam jako nowa :)

Wersja teologiczna konca mówi o kilku etapach, które czekaja ludzkość.
Pierwszy etap jest ścisle powiązany z drugim przyjsciem Mesjasza, któremu będa towarzyszyć zmiany na skale globalna, nastepnym etapem będzie okres, który zapowiada Złoty wiek dla naszej planety pod rządami Mesjasza, a etap koncowy, przeniesie ludzkosć w nowa sfere, pozamaterialna.

Offline zaciekawiony

I nastanie ciemność
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 24, 2005, 01:55:14 pm »
Tuż przed końcem świata ktoś powie ,,A co będzie jak zrobię o tak..."
i zrobi to.
Różni są ludzie na tej ziemi.

http://nowaalchemia.blogspot.com/

Offline Zox

I nastanie ciemność
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 08, 2005, 06:45:55 pm »
Cytat: "Juneo"


Wersja teologiczna konca mówi o kilku etapach, które czekaja ludzkość.
Pierwszy etap jest ścisle powiązany z drugim przyjsciem Mesjasza, któremu będa towarzyszyć zmiany na skale globalna, nastepnym etapem będzie okres, który zapowiada Złoty wiek dla naszej planety pod rządami Mesjasza, a etap koncowy, przeniesie ludzkosć w nowa sfere, pozamaterialna.


Skąd to wiesz? Jestem tylko ciekaw, bo bardzo dużo nad tym rozważam i szukam. Wyjaśneinia teologiczne, naukowe, i zwykłe domysły są każde tak samo prawdopodobne. Jednak jescze weźmy pod uwagę kalendarz Azteków, który jest pisany do roku ok.~2011-2018. Dokładnie zapomniałem. Przypadek? Umarli wszyscy piszący kalendaże? nastanei kolonizacji? :?
Ale tez niewiadomo co począć. Jeśli dożyje roku 2020 będe bardzo zadowolony. Jednak równie dobrze myślę, że wyjście teologiczne jest logiczne. I w te 2 wyjsćia najbardziej wierze. Poprostu nietyle "Bóg wróci z wakacji" co było przewidziane kiedy nastanie koniec populacji, wszsytko jest z góry założone (coś jak rozmowa Neo z Architektem, i nie śmiejcie sie tu ze mnie, bo całkiem możliwa teoria) i ludzość w jakiś sposób albo sama we właściwym czasie doprowadzi się do zguby, lub Bóg otworzy ziemię, buchną płomienie, i umarli powstaną na sąd ostateczny...
Co o tym myślicie? Pewnie pare osób mnie pojedzie...
quote="Bartez"]był bardzo wulgarny, pisał w podpisie moje zdanie "A ja mam na vavku Mangekyou Sharingana" który miał Itachi"; pawłow także powinien dostac choćby ostrzeżenie za tego "penisa" na avku[/quote]

Offline Krzysio

I nastanie ciemność
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 15, 2005, 04:58:35 pm »
Niestety, ale żaden koniec świata się nie szykuje... :cry:
Tyle razy miał się skończyć a nadal trzyma się nieźle. I nic nie wskazuje na to by miało się to zmienić.
oszukiwanie sensu przez człowieka to podstawowa siła w jego życiu.

Viktor E. Frankl

***

  • Gość
I nastanie ciemność
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 15, 2005, 05:37:22 pm »
Cytat: "Krzysio"
Niestety, ale żaden koniec świata się nie szykuje... :cry:

Mam rozumieć, że chcesz końca świata ? Z tym to akurat nie ma problemu, wyjdź wieczorem na ulicę, podejdź do grupki drechów i powiedz, że są ... (<--- tu jakaś wrzuta). Koniec świata (życia) masz gwarantowany ;)

 

anything