bardzo nie podoba mi się nowy sposób pakowania w sklepie gildii.
[...] Mam nadzieję, że pójdą po rozum do głowy, bo takie pakowanie prosi się o nieszczęście.
Obawiam się, że jednak nie pójdą, bo najwyraźniej bossowie Pruszyńskiego olewają prawdopodobnie niemały spadek obrotu w zakresie sprzedaży komiksów w sklepie Gildii. Znaczne pogorszenie jakości pakowania nastąpiło w momencie wchłonięcia Gildii przez Pruszyńskiego. To oraz, przede wszystkim, znacznie wyższe rabaty w dyskontach spowodowały, że dziś w Gildii komiksiarze kupują zapewne jedynie te nowości komiksowe, których nie mogą nabyć w innych, tańszych sklepach.
Ja sam, jeszcze niecały rok temu, kupowałem w Gildii niemalże wszystko, bo wolałem "przepłacić" na rzecz gwarancji otrzymania komiksów w stanie nienaruszonym. A byłem bardzo dobrym klientem, bo od wielu lat kupuję praktycznie wszystko, co ukazuje sie komiksowo w Polsce: od superhero, po kucyki pony i pipi. (Chyba rok temu wygrałem nawet konkurs na najlepszego klienta Gildii - w nagrodę dostałem puzzle
)
Niestety pogorszenie jakości pakowania, które, przy dużej liczbie kupowanych przeze mnie komiksów, siłą rzeczy i zgodnie z prawami Murphy'ego, w skutkowało pewną liczbą reklamacji (a takich upierdliwości nienawidzę, bo po prostu okradają mnie z czasu, ktory cenię sobie ponad wszystko), spowodowało, że dziś w Gildii kupuję jedynie te tytuły komiksowe, których nie mogę kupić gdzie indziej. A szkoda, bo kiedyś był to naprawdę fajny sklep komiksowy, ktorego obsluga: od BOKu po pakowaczy, rozumiała wiadome "idealistyczne" przypadłości komiksiarzy.