Gdzie kupować komiksy?

[freshmaker]

ha ha. akurat mam też porównanie ze sklepami duńskimi i niemieckimi, gdzie europejskich komiksów jest b. dużo. stosunek europy do usa mniej wiecej 40 / 60. nie zmienia to jednak faktu, że paryski album to był mocny strzał w mordę i znacznie podniósł poprzeczkę, jeżeli chodzi o moje wymagania odnośnie sklepów.

[freshmaker]

odświeżam temat - mam pytanko odnośnie sklepów komiksowych w berlinie. czy jest coś wartego uwagi? chodzi mi głównie o jakieś albumy / wydania trudno dostępne u nas i wysyłkowo. kiedyś pamiętam że ktoś zachwalał niemieckie wydania starych albumów corbena...

[westchnienie]

Już od lat zaglądam tu na forum, podczytując okazjonalnie mniej lub bardziej fachowe dyskusje  , ale z braku czasu moja aktywność ograniczyła się do tego. Tym bardziej należy pogratulować księgarni Incal, że zmusiła mnie do skrobnięcia tych słów. Niestety, będzie to gorzki debiut na forum, sprowadzający się do poniższego:

Jeśli ktoś nosi się z zamiarem uzupełnienia, bądź nabycia czegokolwiek z serii "Żywe trupy" niech omija Incal szerokim łukiem - przy każdym zakupie u nich przynajmniej jeden tom cyklu był w stanie zużytym, po wielu czytaniach i staniu na półce - przy ostatnim zakupie zupełnie przegięli. Wcale nie najstarszy tom serii, dostępny w innych księgarniach, dotarł do mnie w stanie wskazującym na ewidentne "spożycie". Do tego zero odzewu na zgłoszony problem. 

[Jarek Obważanek]

Dziwne co piszesz, bo robiłem zakupy w Incalu parę razy i problemów nie miałem. Z ewentualnymi reklamacjami również.

[Rork]

A mnie to akurat nie dziwi bo przerabiałem identyczny temat kilka razy. Nie wiem jak Ty Jarku ale ja nienawidzę reklamacji i związanego z nimi zamieszania. Jeżeli komiks nie jest tak totalnie zmasakrowany to zazwyczaj machnę ręką i mówię sobie chiwd.
Uważam, że takie wysyłanie zniszczonych komiksów to jest strasznie skur...stwo i nikt minie nie przekona, że pakując komiks pracownik "nie zauważył" wady - a tak te fiutki zazwyczaj się tłumaczą. Zasada jest prosta - wcisnąć bubel i udawać durnia - na pewno jakaś cześć klientów da się nabrać. Ja się tylko dziwię, że są tak krótkowzroczni. Przecież ktoś kto się przejedzie raz, drugi czy nawet trzeci będzie omijał już taki sklep z daleka. Czyżby wciśnięcie komuś bubla było lepszym interesem niż utrzymanie stałego klienta ?

[misio141]

ja podobnie jak Jarek nie miałem nigdy problemów z Incalem, zawsze komiksy były w idealnym stanie, i znajdowałem w paczce jakieś dodatki jak "Kapitan Kultura", niby nic a cieszyło u mnie mają stałego klienta, i nie zanosi się na zmianę sklepu
Apropo zniszczonych egzemplarzy to miałem jeden taki przypadek, tylko że w Merlinie. Komiks dosłownie rozleciał się po otwarciu, ale wymienili bez najmniejszego problemu. Jakby pracownik otwarł komiks to by zobaczył że egzemplarz był uszkodzony, wątpie jednak żeby chciało się otwierać i kartkować każdą książkę przy kilkuset zamówieniach dziennie.

[Rork]

Dobrze to był przypadek gdzie trzeba było komiks przekartkować a ja mówię o sytuacjach gdzie komiks był zmasakrowany z zewnątrz. Poubijany, podarty, poplamiony, porysowany. Tu nie trzeba było wnikliwej analizy żeby zauważyć w jakim jest stanie ! Moim zdaniem ktoś kto na co dzień się zajmuje sprzedażą i pakowaniem komiksów takie rzeczy widzi od razu. Jest to więc nic innego tylko celowe działanie.

[Cheshire Cat]

Też miałem parę razy problem, z tym że, uszkodzenia powstały podczas transportu paczki.
Nie było problemów z wymienieniem na nowe. Teraz już lepiej pakują paczki, no i jest w
miarę tani kurier.       

Póki co, nie mam powodu do narzekań.

[ramirez82]

Jeśli ktoś nosi się z zamiarem uzupełnienia, bądź nabycia czegokolwiek z serii "Żywe trupy" niech omija Incal szerokim łukiem - przy każdym zakupie u nich przynajmniej jeden tom cyklu był w stanie zużytym, po wielu czytaniach i staniu na półce - przy ostatnim zakupie zupełnie przegięli.

W Incalu chyba nigdy nie kupowałem. Od dłuższego czasu regularnie kupuje w gildii i jeszcze się nie zawiodłem, w razie jakiegoś problemu, reklamacja przebiegała błyskawicznie. Za to jeżeli chodzi o Żywe Trupy, to sam ostatnio zakupiłem prawie całą serię na allegro http://allegro.pl/search.php?us_id=10425&string=%C5%BCywe+trupy&fb=1 i nie mogę narzekać, komiksy nówki, w przystępnej cenie, błyskawiczna realizacja.

[westchnienie]

Było dokładnie jak pisze Rork - wśród nowości, komiksów w idealnym stanie upychano mi w każdym zamówieniu takie bure tomisko "Żywych trupów", a ostatnio z porozwalanymi, rozdwojonymi wręcz narożnikami okładek, kartki u góry pożółkłe, powyginane w czytelniczym zapale (niestety nie moim)...

Też uważałam się za stałego klienta Incala, ale jak widać, są równi i równiejsi, o znanych nazwiskach, którym się nie robi takich numerów, choć osobiście posiadam kolekcję komiksów z tzw. wyższej półki na całą szafę, zbieraną latami. Pozostał tylko niesmak, bardzo mieszane uczucia, bo dotąd Incal w ogóle mi nie odpowiedział na zgłoszony problem.

No cóż, wyglada na to, że Gildia (u niej też zamawiam od czasu do czasu) przejmie moje następne zamówienia. Ale ostrzegam przed kupowaniem "Żywych trupów" u Incala.

Ramirez82 faktycznie supernamiary na pozostałą część serii, wielkie dzięki!

Edit: Właśnie Incal odezwał się i przyjął reklamację.

[celtic]

Kilka dni temu w sieci pojawił się nowy sklep z oryginałami a mianowicie www.nextwave.pl z naprawdę fajnymi cenami komiksów, na reakcje Multiversum nie trzeba było czekać długo, właśnie ceny komiksów zbiorczych poleciały w dół. Szykuje się bitwa między tymi sklepami, już nie mogę się doczekać kiedy w ofercie nextwave pojawią się zeszyty, z chęcią zmienię źródło zaopatrzenia w zeszyciki, i obstawiam że bitwę tą wygra nextwave.

[Bane]

na reakcje Multiversum nie trzeba było czekać długo, właśnie ceny komiksów zbiorczych poleciały w dół.

I bardzo dobrze, niech walczą o klienta. Od dłuższego czasu nie kupowałem nic z Multiversum, właśnie z powodu cen.

[C.H.U.D.Y.]

NextWave to nie jedyny nowy gracz na "ryneczku".
Jest również Kulturopolis: http://www.kulturopolis.pl/

Ceny co prawda w niektórych przypadkach nie są konkurencyjne ale można tam znaleźć parę bardzo fajnych rzeczy. Jak chociażby audiobook "Batman: Knightfall" wydany w 2007 roku:

http://www.kulturopolis.pl/?185,batman-knightfall-%28bbc-audio%29

Ja też się cieszę, że jest wreszcie konkurencja. Monopol jest szkodliwy i powoduje stagnacje. Osobiście jednak będę o wiele bardziej zadowolony ze sklepu, w którym będzie można zakupić archiwalne wydania zeszytówek, bez bawienia się z zagranicznymi stronkami. Pewnie jednak do tego nigdy nie dojdzie, bo nisza jest mała...

[spidey]

A ja jestem ucieszony z tego:
http://www.multiversum.abc24.pl/default.asp?menu=15
W końcu sklep z dobrymi rabatami (nie tylko na nowości) na polskie komiksy ze wszystkich najważniejszych wydawnictw (no może brakuje mi JPF), w którym nie trzeba płacić za przesyłkę (próg 100zł przy obecnych cenach komiksów przekracza się w każdym zamówieniu).

Bo to co proponuje na tym polu sklep gildia to porażka. Niby są duże rabaty, ale "Komiksy objęte promocją 25% nie są uwzględniane przy obliczaniu progu bezpłatnej wysyłki." a archiwalia już zaledwie 10% rabatu.

[B2Ka]

Jeszcze są stare, dobre - www.komiksy.com . Szkoda tylko, że na Multiversum nie można kupić niczego z KG albo od timofa. Nie dogadali się czy jak?