trawa

Autor Wątek: Problemy z konnica i nie tylko...  (Przeczytany 8594 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jankiel

  • Gość
Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwiec 01, 2004, 07:40:39 pm »
Cytuj
- bez przesady, mowimy o cm...

Blech...
Centymetry wywoluja u mnie odruch wymiotny. Ta jednostka miary za cholere nie nadaje sie do bitewniakow - gram od 8 lat tylko i wylacznie na cale i raczej nie zmienie przyzwyczajen.
Cytuj
bo przeciez podstawka konnego jest duza i z powodzeniem 2 rzedy zaatakuja od razu - wiec mamy 6 kosci

Ale to ty wybierasz kogo i kiedy szarzujesz. Do tego jeszcze dochodzi odpowiednie wykorzystanie punktow mighta.

Offline drachenfeles

Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwiec 01, 2004, 07:47:00 pm »
Cytuj

Na wargi owszem, ale co z konmi? One nadal beda mialy ten sam problem...


to prawda, stąd potrzeba wprowadzenia pewnych zmian, zarówno do jazdy, jak i do włóczni i pik.

Offline Isembold

Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #47 dnia: Czerwiec 01, 2004, 07:51:22 pm »
Cytuj
Ale to ty wybierasz kogo i kiedy szarzujesz

No niby tak, ale nie dokonca - zauwaz ze po mojej szarzy moze byc tura rywala - wtedy konie zostaja ladnie okrazone i dlatego warto walic z flanki, bo wtedy przeciwnik nie ma juz falangi - ale to temat na inny temat :D.  Poza tym  wszystkie figurki stykajace sie podstawkami musza wziac udzial w walce... Wiec przy przegranej inicjatywie otoczenie koni nastepuje baaardzo szybko.. :(

Cytuj
Do tego jeszcze dochodzi odpowiednie wykorzystanie punktow mighta.

Wiem Jankiel, ze grasz juz te 8 lat w bitewniaki, ale zauwaz, ze zwykle jednostki mighta nie maja. A boahterowie za duzo jego tez nie maja - chyba ze wiadomo kto, ale jego nie oplaca sie w mniejszych bitwach wystawiac. Heroic Action zrobisz sobie 2 moze 3 razy w bitwie, ale co potem? 2 kosci z F3 raczej sobie slabo dadza rade...
i]From the ashes a fire shall be woken. A light from the shadows shall spring.
Renewed shall be blade that was broken. The crownless again shall be king. [/i]

Offline MiszkA

Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #48 dnia: Czerwiec 01, 2004, 08:39:24 pm »
Cytuj
Dodatkowy atak, powalenie i 10"


Wyraziles sie niescisle, wydawalo mi sie, ze chodzi ci o dodatkowe 10'' - stad moj sprzeciw ;]
G: 3248856

Offline Herudaio

Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #49 dnia: Czerwiec 02, 2004, 07:06:46 am »
Największym minusem kawaleri i to dlaczego się "odbija" albo nawet "rozbija" o zwykłe jednostki jest to że częstokroć remisuje i wtedy przegrywa, bo po stronie broniącej się wystarczy mieć kupe zwykłych wojaków i paru z wysokim fightem i już nikomu nic nie zrobisz....
Co powiecie na taką zmianę że podczas szarży fight wzrasta o 2 wtedy większość konnych miałaby 5 a elitarne 6, natomiast jeśli walka byłaby wygrana remisem to przy rzucie na zranienie nie bierzemy 2* więcej kości czyli zwykły konny i tak ma te 2ie a bohater  n+1
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

Offline Herudaio

Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #50 dnia: Czerwiec 02, 2004, 07:09:54 am »
A co do siły 4 Wargów to jest ona po to wymieniona by wiadomo było że to nie przewraca wszystkiego, a 2-a pewnie jest to furtka dla GW jakby wprowadzali jakieś nowe zasady, popatrzcie np że w podręczniku jest mowa że mightem da się też obniżyć wynik na kostce a ja nie mam pojęcia gdzie to można wykorzystać
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

Offline Lu-trz

Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #51 dnia: Czerwiec 02, 2004, 08:45:31 am »
Mała propozycja (już druga tym razem mniej rozbudowana)
1. Koszt konia albo Warga to 15 pkt.
2. Zasięg ruchu to 18 cali po łatwym terenie
3. Pancerz dla wierzchowca za 3 pkt. zwiększa jego obrone o 2 i zmniejsza zasięg ruchu do 12 cali
4. Broniący sie konny ma zawsze +1 atak i +1 do fight, atakujący konny ma zawsze +2 ataki i +2 do fight.

Reasumując kawaleria staje się drogą, skuteczną i mobilna jednostką.
Garający ciężką piechotą bez kawalerii bedzie narażony na atak kawalerii przeciwnika od tyłu.
 swoją drogą - straszna ta globalizacja ...

Offline drachenfeles

Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #52 dnia: Czerwiec 02, 2004, 09:42:08 am »
nie wziąłeś pod uwagę wielu kwestii, takiej jak zwrotność ciężkiej kawalerii. Pozatym nie wiem z jakiej paki kawalerzysta miałby mieć dodatki w trakcie obrony?
Nie wspominając o idiotyzmie dodawania ataków podczas szarży jak to rozumiecie, nagle jeździec dostaje odpala mały motorek i nagle uderze ze zdwojoną czy potrojoną prędkocią?
Jeżeli ma to odzwierciedlić impet jazdy to nie jest to zbyt udane rozwiązanie.

Kłopot z LOTR'em jest taki że jest to system skirmishowy a nie bitewny, nie mamy oddziałów tylko jednostki, co powoduje że zasady muszą być dostosowane do takich właśnie potyczek.

Moja propozycja na jazdę jest wstępnie taka:

- Ceny pozostają
- Szarżujący jeździec (poruszył się więcej niż połowę ruchu po linii prostej) otrzymuje modyfiaktor +1 do rzutu walki i wygrywa w wypadku remisu.
- Jeżeli szarżujący jeździec wygra walkę automatycznie przewraca przeciwników z którymi styka się podstawką.
- Ruch wierzchowców (konie, wargi) to 12"
- Podczas szarży wierzchowiec może stratować przeciwników, rzuć k6 za każdy model który został przewrócony podczas szarzy przez danego wierzchowaca, na 6 otrzymuje on trafienie z S3.
- Jeżeli nie doszło do szarży model kawaleryjski walczy na normalnych zasadach.

te zasady automatycznie implikują inne modyfikacje:

- włócznia - pieszy - w wypadku remisu z szarżującym kawależysta decyduje wartość cechy Walka.
gdy jeźdzec równierz jest uzbrojony we włócznię powyższa zasada nie zachodzi.

- pika: neguje modyfikator +1 do rzutu walki szarżującej kawalerii, podczas remisu decyduje wartość cechy Walka.
+1 S przeciw szarzującej kawalerii.

- lanca: działa jak włócznia lecz szarzujący kawależysta otrzymuje modyfikator +1S

Dodatkowe wyposarzenie - korpierz 2p tylko rycerze minas tirith i gwardia rohanu: +1 Oborny - 1" Ruchu dla wierzchowca.

Offline Trigeron

Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #53 dnia: Czerwiec 02, 2004, 09:43:01 am »
Ja proponuję dodać koniom 4 f i 1 a. One też są upośledzone.

Offline Herudaio

Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #54 dnia: Czerwiec 02, 2004, 11:21:20 am »
Co ty drach się uwziąłeś na to +1S to nie młotek, a to to co teraz proponujesz też nie jest za udane... ze względu na to że koń nie ma ataków to konnica byłaby drogą nieprzewidywalną bronią, którą jak ci szarża nie wyjdzie to ci zjedzą ją nawet gobliny... Po za tym co powiesz na taką sytuację:
Jeźdźcy przez 4 tury lecą przez całe pole bitwy, w ostatniej turze chcą szarżować, mają zasięg, przeciwnik nie ale ten się przesuwa oddziałami na maks do przodu i staje od ciebie np 8 cm i już sobie nie zaszarżujesz... jeszcze bardziej pokićkane niż jest.

Co do zwrotności to radze dać sobie spokój bo ciężka kawaleria była zwrotna ale pod warunkiem że w liczbie nie przekraczającej jednego konia :) a w Lotrze bierzemy pod uwagę pojedyncze osobniki nie wspominając o tym że zgodnie z zasadami, konny może przejechać 3 cm zakręcić 7 piłretów (zawracając o 180 stopni) a następnie pogalopować dalej. Tą zwrotność już bym sobie podarował, ale zmiana np. że koń w pancerzu ma zmniejszony ruch jest IMO najodpowiedniejsza.

Co do propozycji Lutrza to koszt 15 pkt za d4 lub 6? toż to będzie masakra, nie mówiąc że to stawia Rohan w trochę gorszej pozycji, a konie będzie się opłacało dawać tylko bohaterom.

Co do ruchu, to ja proponuje by nie zmieniać zasięgu ruchu konia ale że np jeśli koń biegnie po prostej lini i po łatwym równym terenie to jego ruch zwrasta o 5 cm (w ten sposób w 2 tury pokona ponad 56 cm z 2 cm zapasem) Co do +1 atak broniący się/+2 atakujący trochę robimy z konnych super herosów, oni by wszystko siekli.... nawet za 15 pkt?
Co powiecie na to konny przy szarży (dowolnej) ma ten rulebookowy +1 do ataku, przewracanie ale też +2 do fight w ten sposób zwykli konni biliby większość oddziałów zatrzymywani tylko przez bohaterów, a elitarni konni biliby na równi z bohaterami, a bohaterowie biliby wszystko :) (poza Sauronem ale to już inny temat), natomiast jeśli konny szarżując poruszył się więcej niż np 12 cm (może 10?) to w razie remisu automatycznie wygrywa starcie.
Natomiast koszt konnego wzrasta o 2 pkt (nie wiem może 1 a może 3 trzeba by przetestować) i to według mnie byłby kompromis pomiędzy prostotą, kosztem a realistycznoścą szarży i impetu powodowanego przez nią
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

Offline drachenfeles

Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwiec 02, 2004, 11:50:12 am »
Cytuj

Po za tym co powiesz na taką sytuację:
Jeźdźcy przez 4 tury lecą przez całe pole bitwy, w ostatniej turze chcą szarżować, mają zasięg, przeciwnik nie ale ten się przesuwa oddziałami na maks do przodu i staje od ciebie np 8 cm i już sobie nie zaszarżujesz... jeszcze bardziej pokićkane niż jest.


ale zrozum jedno, bez rozpędu to faktycznie nic by nie było z szarży kawalerii, oni muszą mieć choć trochę miejsca na to by nabrac prędkości - koń to nie porsche 911.
Inna sprawa twój przykałd pokazuje, że gracz kirujący kawalerią niezbyt się zastanowił zanim zaatakował.

Cytuj

Co ty drach się uwziąłeś na to +1S to nie młotek


nie, nie młotek niewiem jak jest w młotku ale jak ktoś pędzi mając pod sobą póltonowego wierzchowca i nadzieje się na las ostrych grotów to chyba dozna większych szkód niż ktoś wchodzący w starcie z mniejszym impetem nie?
By daleko nie szukać obejżyj kilka scen z filmu braveheart (te z piknierami i jazdą), może nie jest to idealny przykład ale niezły.

Offline potworek

Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwiec 02, 2004, 12:08:02 pm »
Nie uważacie, że dodawanie walki przy poruszeniu się x cm, dodawanie siły gdy użyje się połowy ruchu itp. strasznie zagmatwają bitwy (szczególnie te duże) i sprawią że te zasady wprowadzą więcej pomyłek i zagmatwania do LOTR-a, który przypominam jest prostym systemem, dlatego tak miło się w niego gra. :)
o Ty wiesz o Mitrilu?

Offline Herudaio

Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #57 dnia: Czerwiec 02, 2004, 01:00:29 pm »
Drach ale zauważ że konie się poruszają 24 cm a piechota 14, i istnieje coś takiego jak ta cała inicjatywa
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

Jankiel

  • Gość
Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #58 dnia: Czerwiec 02, 2004, 01:46:03 pm »
Cytuj
Wiem Jankiel, ze grasz juz te 8 lat w bitewniaki

No prosze... Bynajmnie nie stawia mnie to wyzej od innych graczy.
Kawaleria jest bardzo tania i calkiem skuteczna. To, co chcecie zrobic to dac kwalerzyscie 100% szans na zwyciestwo. Dwa ataki to juz nie tak malo, wywrocenie przeciwnikow takze jest bardzo korzystne. Jak narzekacie na zwyczajnych rohanczykow, to bierzcie royal guard. Zauwazcie poza tym, ze np. Uruk hai jest o cale dwa punkty tanszy od rohanczyka, a potrafi duzo mniej...
Cytuj
zauwaz, ze zwykle jednostki mighta nie maja. A boahterowie za duzo jego tez nie maja

A na ile to mialoby wystarczac? Czasami wygrywasz inicjatywe i szarzujesz, czasami musisz zuzyc punkt potegi, aby zaszarzowac. Zawsze mozna wziac Gamlinga i problem braku mighta sie rozwiazuje.

Offline xioze

Problemy z konnica i nie tylko...
« Odpowiedź #59 dnia: Czerwiec 03, 2004, 08:24:49 am »
Gamling jest bardzo dobry ale tylko do momentu pojawienia się Grimy.Pozatym teraz kosztuje 110pkt (wg.Rotk) co oznacza że lepiej go stosować w dużych bitwach ...........

 

anything