Autor Wątek: Ultimate X-Men  (Przeczytany 34288 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hał_Miał

Ultimate X-Men
« Odpowiedź #75 dnia: Sierpień 17, 2004, 05:42:17 am »
a mi sie w spajderze nie podoba, chociaż i tak wilq jest u mnie na 1 miejscu w kategpori najbrzydszych rysunków / co prawda dogania go ten wolvi hulk nowy /.

i brzydką mu pajęczyne zrobili w spajderze,no i jak tego grubego blondasa zobaczyłem to mnie ochrona z metra wynosiła bo sie ze smiechu turlałem po szynach. Juz o rysunkach dziewczyn nie wspominając ( ja nie mangowiec i nie zdzierżę takich oczu )
orry, did I break Your concetration ?

Offline Gnostic

Ultimate X-Men
« Odpowiedź #76 dnia: Grudzień 12, 2004, 07:19:12 pm »
Nie wiem czy ci którzy czytali wersję oryginalną nr 12 UXM (u nas cz. 2 nr 6) zauważyli, że wycięli strony.
UWAGA SPOILER!
Brakuje dwóch stron, tam gdzie Sabretooth walcząc z Loganem rozcina mu więzy i gdzie Wraith strzela do Xaviera
Jak to zobaczyłem to myślałem że mnie szlag trafi. Jeszcze rozumiem jakieś stroniczki bez wpływu na akcję. A tak można się domyślać że Logan więzy przegryzł a profesor chciał popełnić samobójstwo strzelając sobie w klatę.
Nie sprawdzałem innych stron i poprzednich numerów, ale podejrzewam że tam było podobnie.
Nie sądzę że powodem był brak miejsca bo wrzucili reklamy jakiś badziewnych figurek.
Totalna porażka. To był ostatni numer Dobrego (jasne...) Komiksu jaki kupiłem.
 dnia siódmego, czyż nie powiemy: Obyśmy byli płodni i rozmnażali się i zapełniali martwe, nieskończone obszary próżni statkami, życiem i znaczeniem? (...)
I czyż nie będzie to dzień wieczny?

Offline graves

Ultimate X-Men
« Odpowiedź #77 dnia: Grudzień 12, 2004, 07:52:13 pm »
Cytat: "Gnostic"
Nie wiem czy ci którzy czytali wersję oryginalną nr 12 UXM (u nas cz. 2 nr 6) zauważyli, że wycięli strony.

a ktoś jeszcze o tym nie słyszał  :roll:
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Gnostic

Ultimate X-Men
« Odpowiedź #78 dnia: Grudzień 12, 2004, 07:55:06 pm »
Ups, no to sorki
 dnia siódmego, czyż nie powiemy: Obyśmy byli płodni i rozmnażali się i zapełniali martwe, nieskończone obszary próżni statkami, życiem i znaczeniem? (...)
I czyż nie będzie to dzień wieczny?

Offline Kurczaczek

Ultimate X-Men
« Odpowiedź #79 dnia: Grudzień 12, 2004, 08:07:44 pm »
Pytanie do znajacych sie- w 6 UXM na ostatniej stronie 11 zeszytu pokazane jest wejscie Bractwa- miedzy nimi stoi jakis siwy koles, ktorego wczesniej, ani pozniej nie ma- o co chodzi? Jaki zart rysunkowy? Kto to jest?

Inna sprawa: Nick Furry- jest w uniwersum Ultimate murzynem, czy muzumaninem? Bo generalnie to wyglada na to, ze ktos tam zapomnial kontrolowac rozwoj serii ze znaczkiem U, no chyba, ze kazdy tworca robi sobie co chce...
...

Offline Corum

Ultimate X-Men
« Odpowiedź #80 dnia: Grudzień 12, 2004, 09:25:01 pm »
Dajcie spokoj, z powodu dwoch glupich stron robicie straszny problem. Ja jakos nie mialem problemow ze zrozumieniem wydarzen. Cieszcie, ze ktos to wogole wydaje.


"To ostatni numer jaki kupilem!"
To kupuj amerykance po 10 zl za zeszyt. Chyba ze wolisz krasc.

Anonymous

  • Gość
Ultimate X-Men
« Odpowiedź #81 dnia: Grudzień 12, 2004, 09:34:06 pm »
Cytat: "Corum"
"To ostatni numer jaki kupilem!"
To kupuj amerykance po 10 zl za zeszyt. Chyba ze wolisz krasc.


nie wciskaj ludziom drożyzny. jak ty tylko to widzisz, to nie dziwię się, że modlisz się do wydawców, któzy robią cię w bambuko.
są trejdy od 20 do 40 zł za cały (6-8 zeszytów w jednym). nawet na allegro można je było dostać w tych przedziałach cenowych.

Offline Brychu

Ultimate X-Men
« Odpowiedź #82 dnia: Grudzień 12, 2004, 10:12:26 pm »
Cytat: "Kurczaczek"
Pytanie do znajacych sie- w 6 UXM na ostatniej stronie 5 zeszytu pokazane jest wejscie Bractwa- miedzy nimi stoi jakis siwy koles, ktorego wczesniej, ani pozniej nie ma- o co chodzi? Jaki zart rysunkowy? Kto to jest?


Ten kolo to Mastermind.

Offline Gnostic

Ultimate X-Men
« Odpowiedź #83 dnia: Grudzień 13, 2004, 04:33:50 am »
Cytat: "Kurczaczek"
Pytanie do znajacych sie- w 6 UXM na ostatniej stronie 11 zeszytu pokazane jest wejscie Bractwa- miedzy nimi stoi jakis siwy koles, ktorego wczesniej, ani pozniej nie ma- o co chodzi? Jaki zart rysunkowy? Kto to jest?

To Mastermind. I był wcześniej (np. patrz ataki Bractwa w Londynie)
Cytat: "Corum"
Dajcie spokoj, z powodu dwoch glupich stron robicie straszny problem. Ja jakos nie mialem problemow ze zrozumieniem wydarzen. Cieszcie, ze ktos to wogole wydaje

Mam to gdzieś. Zostanę przy oryginałach. Polskie kupowałem tylko z kolekszyństwa, ale olewam to. A te polskie pocięte badziewia niech spłoną.
 dnia siódmego, czyż nie powiemy: Obyśmy byli płodni i rozmnażali się i zapełniali martwe, nieskończone obszary próżni statkami, życiem i znaczeniem? (...)
I czyż nie będzie to dzień wieczny?

Offline Borys

Ultimate X-Men
« Odpowiedź #84 dnia: Grudzień 13, 2004, 11:23:48 am »
Mnie to też się nie podoba, ale kupował i tak będę. Nie ma się co obrażać na wydawcę, zapieprzył - fakt, ale takie wpadki nie pojawiają się nagminnie i co by nie mówić, dobrze, że Dk jest na rynku, oferta się powiększyła, a poziom uważam, że trzymają. Jasne, można kupić trady, które w sumie wyjdą taniej (przy hurtowej ilości, która pokryje koszty wysyłki) ale uważam, że 5 lub 6 zeta za 52 strony z dobrym papierem to taniocha.
tylko głupiec słucha plotek
tylko głupiec ich NIE słucha
Neil Gaiman

Offline syfon

Ultimate X-Men
« Odpowiedź #85 dnia: Grudzień 13, 2004, 01:10:47 pm »
Tak aparopo brakujących stron. Może niektórzy z Was zaglądneli na forum DK gdzie czytelnicy również domagają się wyjaśnień. Moim zdaniem cała ta dyskusja niema najmniejszego sensu. Po pierwsze: numer został już wydany więc już po wszystkiem, co najwyzej można prosić (i mieć nadzieje że posłuchają) aby coś takiego sie nie powtarzało. Po drugie: pomyslcie ile was jest na tych forach. Tych którym przeszkadają brakujące strony. Sto osób, może dwieście, a teraz pomyślcie ile DK sprzedało egzemplaży UXM6. 95% albo i więcej czytelników nawet niema pojęcia że czegoś tam brakuje. Sam oczywiście również jestem niezadowolny z tych cięć ale cóż poczne.
 guess its time to pay the bill, but you know I never will. I'm hungry still...

Offline Archie

Ultimate X-Men
« Odpowiedź #86 dnia: Grudzień 23, 2004, 05:54:38 pm »
Na dzisiejszym czacie ujawnili, że w tej chwili nie planują histori z Gambitem (omijają zeszyty 13 i 14) :evil:. Ciekawe kiedy znowu przeskoczą następne numery :?:
Lord Acton (1834-1902): "All power tends to corrupt and absolute power corrupts absolutely."
Luke Cage: "Shit happens. Every day, in every city, on every corner. Shit muthaf**kin' happens. And it can happen to you."

Offline miotacz_ognia

:(
« Odpowiedź #87 dnia: Sierpień 30, 2005, 12:18:30 pm »
zaluje tylko ze przestali je wydawac i pomineli kilka odcinkow ;( i z gambitem pewnie pomineli albo nei wydali

Offline Lady Aqua

Ultimate X-Men
« Odpowiedź #88 dnia: Styczeń 06, 2006, 09:15:41 pm »
Nie czytałam poprzednich serii X-man i wiem, że powinnam żałować i żałuję :(. Oglądałam za to kreskówkę i muszę powiedzieć, żę U.X-man zaskoczyło mnie pozytywnie. W komiksie Marvela zaczęłam się gubić przy wątkach z Bishopemi tym drugim z przyszłośi z tym śmiesznym okie :) (nie obrażając fanów ;))
Podpasował mi nowy styl postaci (mój Wolverine pozostał włochaty jak zawsze :lol: ) U.X-man jest przefiltrowaną serią, gdyż gubi pewne wątki co mnie cieszy. Niestety zdaje się,że dobiegła końca... :(
 domu potrzebujesz tylko dwóch narzędzi. płynu WD-40 i taśmy klejącej. To co się nie rusza a powinno spryskaj WD-40,a to co się rusza a niepowinno zaklej taśmą...

Offline graves

Ultimate X-Men
« Odpowiedź #89 dnia: Styczeń 06, 2006, 09:25:40 pm »
Cytat: "Lady Aqua"
Nie czytałam poprzednich serii X-man i wiem, że powinnam żałować i żałuję :(. Oglądałam za to kreskówkę i muszę powiedzieć, żę U.X-man zaskoczyło mnie pozytywnie. W komiksie Marvela zaczęłam się gubić przy wątkach z Bishopemi tym drugim z przyszłośi z tym śmiesznym okie :) (nie obrażając fanów ;))

Hm,... Lady, jeżeli już to X-men (X-man to zupełnie inny komiks, ale nie o ten jak rozumiem Ci chodzi :roll: )
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."