trawa

Autor Wątek: Sentymenty i wspomnienia  (Przeczytany 20935 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mykupyku

Sentymenty i wspomnienia
« dnia: Grudzień 17, 2002, 11:31:21 pm »
Sentymenty i wspomnienia komiksowe każdy chyba ma

no ale jakie?

czy komuś cos zabije mocniej jak sobie wspomni i sie żachnie jak drzewiej bywało jak w szortach do kiosku biegał albo jak czytał coś czego już nie ma poza wspomnieniami

a może cos lubicie szczególnie i prawie nie wiecie czemu - prawie, bo może spróbujecie się zastanowić, dlaczego to właśnie was porusza do głębi waszego jestestwa


?????
opyright by mykupyku

Offline Cujo

Sentymenty i wspomnienia
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 18, 2002, 01:17:39 am »
Moimi sentymentami komiksowymi sa wydawnictwa Fantastyki "Komiks". Kiedy zaczynali wydawac "Rorka", "Wieczna Wojne", "W poszukiwaniu ptaka czasu", "Burtona i Cyba" i kilka innych pozycji.
Nie dlatego, ze te komisy sa swietne (a, ze sa - kwestii nie ulega), tylko dlatego ze wyciagnely mnie z czelusci Marvelowskich pakerow w lajkrach i otworzyly oczeta na komiks. Pokazaly jaki moze byc i co moze w sobie zawierac.
Jako, ze komiks generalnie to dla mnie zjawisko znaczace i zajawa olbrzymia, te "sentymenty" uwazam za iskre, ktora rozpalila ogien. I za to szacunek ludziom odpowiedzialnym za serie "Komiks" Fantastyki.
The most merciful thing in the world is inability of the human mind to correlate all its content" - H. P. Lovecraft

Offline wilk

Sentymenty i wspomnienia
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 18, 2002, 10:10:52 am »
Ja sie wychowalem na komiksie - fantastyka oraz na Thorgalach. W ogole ominelo mnie czytanie semicow
Pamietam np. jak kupilem sobie Szninkla - wtedy kosztowal chyba 15 tys. zl i byl bardzo drogi, a mialem wtedy 9 czy 10 lat. No i gdy ojciec zobaczyl co takiego dzieciak czyta  :twisted:  zarekwirowal komiks i wcisnal gdzies na jakas polke. Potem i tak go doczytalem spokojnie do konca. W kazdym razie to byl jedyny przyklad cenzury w dziecinstwie :)

Offline krytyk

Sentymenty i wspomnienia
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 18, 2002, 11:15:43 am »
No cóż jeżeli chodzi o sentymentyz dawnych czasów dziecinstwa to przedewszystkim Christa i jego "Kajko i Kokosz"(jeszcze dziś potrafie sięgnąc z przyjemnością po te historie) oraz "Tytus" "Papacia Chmiela"(cóż teraz mnie już nie bawi, ale kiedyś spedziłem przy nim wiele czasu i nie był on stracony.)

Offline grze.hu

Sentymenty i wspomnienia
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 18, 2002, 01:38:12 pm »
pamietam jak dzis :lato '90-jestem na kolonii w Miedzyzdrojach,piekny dzien,jestesmy z grupa na spacerze- wtem zauwazam w kiosku...
Spider-mana #1 i Punishera #1.Oczywiscie prosze dwa, pani podaje cene
ok.20 000 zl i wtedy doznaje szoku, myslalem ze jeden kosztuje 900 zl,a nie 9000, niestety musialem sie zdecydowac na 1, poniewaz na cala kolonie moje kieszonkowe wynosilo wlasnie 20 000zl( ale i tak chwile sie zastanawialem, czy nie kupic 2-och :)
ralala

Offline Chifu

Pierwsze komiksy
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 30, 2002, 12:48:42 am »
Pierwsze moje komiksy to najprawdopodobniej "Kajki i Kokosze" (w późniejszych latach spotkałam się z opinią, iż była to tylko polska "zrzynka" z Asterixa, z czym się absolutnie zgodzić nie mogę).
Pierwsze poważniejsze, które pamiętam, to chyba 'Funky Koval' i reszta "fantastykowych" oraz 'Thorgale' i 'Szninkiel'. W międzyczasie pochłaniałam 'Batmany' i 'X-Men', przy czym tę drugą serię raczej wybiórczo. Żałuję, że nie sięgnęłam po 'Punishera' i "znalazłam" go dopiero parę lat po zakończeniu serii.
I jest to chyba typowa droga polskiego fana komiksu w wieku lat około 20 :) .
#################
The path of Excess leads to
The tower of Wisdom
##################

Offline Perfect Strangler

Re: Pierwsze komiksy
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 30, 2002, 01:55:17 pm »
Cytat: "Chifu"
Pierwsze moje komiksy to najprawdopodobniej "Kajki i Kokosze" (w późniejszych latach spotkałam się z opinią, iż była to tylko polska "zrzynka" z Asterixa, z czym się absolutnie zgodzić nie mogę).

A jeżeli nawet Christa zainspirował się Asterixem? Toć to żadna hańba - jeśli tak było, to zaczerpnął tylko podstawowy koncept i rozwinął go w komiks, który podoba mi się dużo bardziej od Asterixa.

Innymi słowy: dobra podróba nie jest zła :P
WW.KOMIKSY.COM - sklep z amerykańskimi komiksami

Offline An-Nah

Sentymenty i wspomnienia
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 30, 2002, 04:16:41 pm »
An się na "Kajku i Kokoszu" nauczyła czytać  :lol:  :lol:  :lol:
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

Offline Arusiek

Sentymenty i wspomnienia
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 30, 2002, 06:23:18 pm »
Miałem takiego kumpla, który zbierał wszystkie Asterixy, zawsze od niego pozyczałem pare numerów, a potem chciałem odkupić. A moim pierwszym komiksem był Mega marvel ze Spiderem

Offline KoM@R

Sentymenty i wspomnienia
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 30, 2002, 07:01:49 pm »
mój pierwszy komiks x-men 3#
mmmm....

Offline DrEary

Sentymenty i wspomnienia
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 31, 2002, 10:44:36 am »
moje najstraszniejsze wspomnienie z dziecinstwa: Alinoe
moje nabardziej wzruszajace wspomnienie z dziecinstwa: "Miasto Zaginionego Boga"...

noo, byla jeszcze Asia Borowska, ale w porownaniu do ww. przezyc to bylo malo wazne...
Nadąża pan? Doskonale, nie lubię mrugać do ślepego nietoperza ...."

Offline Inszy

Sentymenty i wspomnienia
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 31, 2002, 07:06:14 pm »
Ja osobiście nie wiem jaki był mój pierwszy komiks, bo żyję z nimi od urodzenia (czytała je też starsza siostra :) ).
Ale dużym uczuciem darzę zwłaszcza Baranowskiego i Fistaszki (kiedyś to wydawali dobre komiksy :D )
Później przyszedł Rosiński i Polch.
No i rok 1990. Pierwsze Semici (wtedy TM-System). To były piękne czasy...
a przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.

Rorkas

  • Gość
Sentymenty i wspomnienia
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 31, 2002, 10:13:05 pm »
NIE NA TEMAT (CUJO). Z NOWYM ROKIEM, BO UNAS JUSZ NADZEDL. HO HO HO... WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!

Offline Kormak

Sentymenty i wspomnienia
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 01, 2003, 11:24:06 pm »
Cytuj
No i rok 1990. Pierwsze Semici


pierwsi Semici?  :D

Pamiętam jak dziś, jak w przedszkolu czytałem na glos Tytusa Romka i A'tomka innym dzieciom (szybko nauczylem sie czytac, ha!). Swoja sroga swietny pomysl, czytanie komiksu innym na glos  :D

Potem "Relaxy" i ostatnia strona Świata Młodych (Kleks, Kubuś Piekielny, Tajfun, Binio Bill), Kajki i Kokosze etc. etc. Dzieki kolekcji "Fantastyki" starszego kuzyna komiksy w odcinkach ze środka...

Potem w podstawowce kupiona w kiosku przed wyjsciem do kina "Zdradzona czarodziejka" (na koszmarnym papierze).

Wreszcie Baranowski ze swoim niesamowitym poczuciem humoru (on chyba jakieś psychodeliki musiał brać)   :D

Offline Inszy

Sentymenty i wspomnienia
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 02, 2003, 12:49:27 am »
Było pięknie, co? :cry:
a przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.

 

anything